Refluks - jak wygląda z nim życie?

Witam Drogie Mamy.
U córki zdiagnozowano refluks, ma nieco ponad 4 miesiące. Jak narazie niezbyt utrydnia jej to życie, jednak wiem, że schody zacznął się przy rozszerzaniu diety.
Nie zamierzam robić nic bez konsultacji z lekarzem jednak chciałabym dowiedzieć się jak wygląda Wasza dieta i leczenie tej przypadłości ?
Czy to prawda, że można z tego wyrosnąć ?

U dzieci refluks na początku jest fizjologiczny i z czasem mija. Nasz synek czasem uleqa i pediatra stwierdziła że to pewnie refluks, ale że minie. Ważne jest żeby od razu po jedzeniu nie kłaść na płasko, a nawet zawsze podczas spania główka powinna być wyżej. Na etapie rozszerzania diety, kiedy ta dieta w dalszym ciągu oparta jest na mleku i generalnie jest lekkostrawna, nie będzie to problemem. Dopiero gdy w diecie miałyby się pojawić potrawy ciężkostrawne, tłuste, smażone, ostre to mogłyby być problemy, ale na etapie ugotowanych warzywek i owoców, zupek i przecierów refluks nie będzie problemem

Dokładnie
Po karmieniu noś niemowlę na ramieniu, aby mu się odbiło.
Układaj dziecko w łóżeczku na bok. Po jedzeniu ogranicz zabawy ruchowe, unikaj przewijania, przebierania dziecka i kąpania.
Pod materac od strony główki dziecka wsuń zrolowany ręcznik lub poduszkę klin aby utrudnić wędrówkę pokarmu do przełyku.

Moich znajomych córeczka ma refluks i im zalecali przy rozszerzaniu diety dawać małe porcje w określonych odstępach czasu. No i tak jak pisały dziewczyny zawsze trzeba przypilnować żeby dziecku sie odbiło.
Dużo dzieci z tego wyrasta, słyszałam, że około drugiego roku życia przeważnie on ustępuje.

Ja mam refluks żołądka u osoby dorosłej i to nic takiego też staram się nie jeść tłusto i nie za dużo smażonego… Po jedzeniu nie leżę, ćwiczę w odpowiednim czasie po posiłku, od czasu do czasu biorę leki na zmniejszenie kwasowości w żołądku,staram się jeść systematycznie i w niedużych ilościach.

Dziękuję nie ukrywam, że nieco się uspokoiłam.
Odnosząc się do układania dziecka na boku, u nas niespecjalnie jest taka miżliwość. Mała koniecznie wybrała spanie na plecach, nie zaśnie nawet czymś podparta tak, aby nie mogła się przewrócić. Może na to też macie jakiś sposób :slight_smile: ?

Ja też mam refluks. Czasem niezależnie od tego co zjem. Nie raz faktycznie tłuste potrawy mają wpływ czy chodzby chipsy, a czasami nawet po zwykłych paluszkach gdzie one są suche. Nie to to nic przyjemnego wręcz przeciwnie bardzo wkurzajace. Oczywisce trzeba ograniczyć tłuste potrawy ale jak ograniczyć je takiemu dziecko? Jeśli już zaczął jadąc np potrawę z królika czy rosół itd to najlpeiej takie rzeczy ograniczyć a niech je więcej warzyw :wink: a te potrawy Zacząć podawać jak refluks się trochę uspokoi. U takiego maluszka powinno to minąć, u dorosłych wydaje mi się że jest to trochę inne

Ja odkładałam synka dopiero jak już zasnął na boczek raz jeden raz drugi to pomaga też w odpowiednim kształtowaniu główki, spanie na plecach bywa nawet niebezpieczne w okresie kiedy dziecko często ulewa, aczkolwiek dobrze gdy od czasu do czasu śpi i na plecach przy czujnej mamusi nieopodal
Popróbuj na początku układać maleństwo na boczek przy szczebelkach.

Amelia tutaj masz poradę odnośnie refluksu u niemowląt: https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/14/5622-refluks-u-niemowlat

U mojej córki pediatra też diagnozowała refluks, polecała mi syrop ale nie skorzystaliśmy i dobrze. Był to refluks fizjologiczny, z którego córa wyrosła. Najważniejsze żebyś nie karmiła dziecka w pozycji na pleckach. Staraj się, aby malec miał główkę i górną część tułowia wyżej od reszty ciała. Po jedzeniu ogranicz zabawy ruchowe, unikaj przewijania, przebierania dziecka i kąpania. Oczywiście pilnuj aby po każdym karmieniu odbiło się dziecku.
Nam pediatra poleciła również podłożyć pod główkę klina (ewentualnie zrolowany ręcznik pod materac) aby utrudnić wędrówkę pokarmu pod prąd, do przełyku.
Jeżeli chodzi o ułożenie maluszka na boku, również miałam ten problem. Jedynym udanym sposobem było układanie córki zaraz przy szczebelkach łóżeczka, tak że miała podparcie pod plecki i nie mogła się przekręcić. Oczywiście po jakimś czasie kładłam już ja normalnie, żeby dziecko miało swobodę ruchu.

Spróbuję z tymi szczebelkami, mam nadzieję, że się uda.
My również dostałyśmy syrop - Debridat i muszę przyznać, że działa bardzo dobrze. Córka ulewa już sporadycznie, co tydzień pediatra kazała robić dzien przerwy i obserwować czy częste ulewanie wroci tak więc walczymy dalej :slight_smile:

Mój syn również strasznie ulewa, ale myślę że to samo minie i na razie nie zglaszam tego pediatrze. Zawsze pilnuje, żeby po jedzeniu mu się odbiło. Główkę ma też podczas jedenia nieco wyżej. Po jedzeniu kładę go zawsze na bok i pilnuje go… Niestety też się przekreca, wiec wolę troche przy nim posiedzieć i go obracać. Pod główką ma też pieluszke tetrowa, gdy mu sie uleje tetra to wchłonie a ja ją wymienię na świeżą tak żeby nie spał w mleku :slight_smile:

U nas najgorsze nie było ulewanie tylko czkawka, która często napadała Zuzkę i było widać, że mocno się przy niej męczy więc wolałam to zgłosić. Teraz muszę przyznać, że całkowicie zniknęła po podawaniu leków, w nocy również już nie ulewa tylko oodczas intensywnej zabawy ( mam bardzo ruchliwe dziecko :smiley: ) jej się zdarzy ulać. Zniknęły też problemy z kolką i biegunką także myślę, że dobrze zrobiłam.
Długotrwałe podawanie tego syropu nie odciśnie na niej żadnych konsekwencji według pediatry więc nie żałuje.

Przez refluks dzieci mają problem z ulewaniem. Niestety coraz wiekszej ilosci dzieci to dotyczy. W 1 miesiacach refluks u maluszków jest fizjologiczny, natomiast pozniej, zaczynaja sie schody. Po 1 lepiej jest dawać mniej pokarmu ale czesciej, aby bruszek nie był przepelniony. Po 2 zawsze nos dziecko do odbicia po jedzeniu po 3 staraj sie aby zawsze miało głowkę wyżej, najlepiej sprawdza sie klin pod materac badz grube ksiazki polozone pod nogi lózeczka. po 4 staraj sie opgraniczyc ruch od razu po jedzeniu, najlepiej aby dziecko po jedzeniu odpoczelo 10-15 min.
Co do rozszerzania diety, nie martw sie na zapas :wink: Oczywiscie najlepiej w tym przypadku rozpoczac diete minimum po 6 miesiacu zycia, wszystko po konsultacji z lekarzem. Ale nie martw sie tak jak pisalam na zapas, dzieci z tego czesto wyrastają :wink:

Iza ulewanie to nie refluks to dwie różne rzeczy :wink: refluks to bardziej jak choroba. A ulewanie masz jeśli dziecko np za dużo zje. Dzieci mają malutki żołądek i nie raz są jeszcze pełne, Płaczą z innego powodu a np dostaną znowu mleczka i mają za dużo. Różnie są powody ulewania, jednak refluks różni się od tego. Przez refluks mogą być problemy z ulewaniem ale są to dwie inne rzeczy. :wink: także z ulewaniem spokojnie powinno Ci się unormowac. Moja malutka też dużo ulewala a teraz je jak lakomczuszek i już rzadko kiedy uleje. A zaś jak refluks to nie wiadomo czy ustanie, trzeba pilnować dziecka i uważać i najlepiej leczyć w jakiś sposób by problemy znikły bo nie raz męczy dziecko długi czas. U dorosłego też jest problem bo sama miałam i to dosyć długo chodziłam po lekarzach i nikt nie potrafił mi pomóc. Jeden wspomniał o specjalnej diecie ale nie stać mnie na to. Więc sama się ogarnelam ograniczalam produkty tłuste brałam tabletki na nadkwasowosc żołądka i z czasem ustalo chodź bywa tak że wraca. :wink:

Dokładnie, ulewanie a refluks to dwie różne sprawy. Aczkolwiek właśnie obfite ulewanie skłoniło do takich własnie podejrzeń. U nas na szczęście skończyło się tylko na podejrzeniach. A z ulewanie po prostu minęło. Mam nadzieję, że u Was maluch z tego wyrośnie, bo to nic przyjemnego.

Mój synek przykładowo bardzo ulewał… Karmiony piersią… Aż wątpiłam czy coś w ogóle trawi czy będzie przybierał bo ci zjadł do ulewał aż pieluszki i wszystko było mokre, ale przetrwaliśmy ten trudny okres, synek mimo wszystko przybierał na wadze i sytuacja się unormowała bez dokarmiania, bez wizyty u pediatry… Daliśmy radę, ale nie było podejrzenia refluksu

Dokładnie refluks a ulewanie to dwie inne rzeczy. Jeśli Maluch ulewa to najprawdopodobniej za dużo zjadł a poza tym pomiędzy przełykiem a żołądkiem ma nie wykształcona do końca taka zapadkę ktora się nie domyka i powoduje ulanie. Układ pokarmowy dojrzewa i dziecko przestaje ulewać.

Jeśli u was jest zdiagnozowany refluks to karm maluszka mniej a częściej, główkę niech ma zawsze troszeczkę wyżej, pod nogi łóżeczka podłoż książki żeby główką była wyżej, po jedzeniu odbijaj malucha, kładz w łóżeczku na boczku.

A jeśli chodzi o rozszerzanie diety to spokojnie. Zalecenia są żeby zacząć rozszerzać po 6 miesiącu więc masz jeszcze na to chwilę czasu. A istnieje szansa że refluks minie.

Dokladnie rub jak opisala Kasia S u mnie pediatra rozpoznawala i synka bo ciagle mial problemy z brzuszkiem a juz nie mowiac jak synek bardzo ulewal i pedoayra podejrzewała refluls i na poczatku mowila ze to razem z dojrzewaniem ukladu pokarmowego synkowi tez bedzie przechodzilo ale potem okazalo sie ze az taki refluls to bie byl…doktorka mowila ze dzieci bardzo czesto ulewaja tez przez to ze dziecko szybko przyzwyczaja sie do piersi, bo my matki czasem mamy tak ze jak dziecko bardzo placze. To odrazu myślimy zw dziecko jest glodne i podajemy piers na zawolanie i dziecko tez czasem sie najada a potem ulewa doktorka mowila zebym robila przerwy od jedzenia i zebym karmiła po ok. Min. 2godzinach nie wczesniej i ze z wiekiem dziecko przestanie ulewac i podobnie jest z refluksem. Chociaż slyszalam ze jak jest jakis gorszy refluls to sie operuje ale dokladnie nie wiem jak to jest…ale na penwo jetses pod stało opielkale lekarzy i będzie wszystko dobrze.