Rękodzieło :)

Dziewczyny, czym sobie umilacie czas podczas ciąży? Macie jakieś pasje, zajęcia dodatkowe?
Szydełkuję od 12 roku życia. Na początku były to szopki betlejemskie, stroki wielkanocne, sweterki. Od kilku lat robię czapeczki, szaliki, chusty, buciki i inne :slight_smile: Teraz w okresie wolnym wzięłam się za kocyki i maskotki :slight_smile:

Opowiedzcie o swoich pasjach :slight_smile: może jest tu któraś mama, która również szydełkuje i wymieni się ze mną wzorami na coś fajnego :slight_smile:

Na początku myślałam, że będę miała dziewczynkę, dlatego też wróciłam do swojej zajawki i zaplatałam włosy. Później z kolei zaczęłam się interesować string artem, co nieco przeszkadzało sąsiadce z dołu :smiley:

NataliaKK jaka śliczna fryzura. Ja jednak nie mam zdolności manualnych albo po prostu jeszcze ich nie odkryłam, bo nigdy nie czułam chęci sięgnięcia do szydełka czy jakiś dobytek ręcznych jednak lubię czytać książki

Aneczka śliczne Ci to wyszło :slight_smile: Ja do szydełkowania kompletnie nie mam zdolności ani cierpliwości, chociaż na podobają mi się takie cuda. :stuck_out_tongue:

Natalia ja zrobiłam coś podobnego, jednak w dużo bardziej amatorskiej wersji niż Twoje :smiley: Lubię tworzyć jakieś ciekawe rzeczy i ozdoby do domu. Teraz przymierzam się do zrobienia własnoręcznego łapacza snów dla córki. Połowę materiałów już mam więc jak uda mi się go zrobić to pochwalę się efektami. Teraz wklejam zdjęcie mojej amatorskiej ozdoby do pokoju :slight_smile:

Oj nie, nie lubię zajęć manualnych, nie mam cierpliwości do szydełka, drutów innych ręcznych robótek. Za to pomagam czasem synowi przy wykonaniu plakatów czy prac do szkoły, czuję że na takim poziomie mogę się wykazać :wink:

Piękne prace dziewczyny!
Ja również nie mam takich zdolności, za to uwielbiam prace w ogrodzie,przy kwiatach , roślinach :slight_smile: Widok pięknych, wychodowanych od początku,własnych roślin sprawia mi dużą przyjemność i satysfakcję.

Ja bardziej w techniczne metody:) Ale lubię np robić origami 3d oraz lubię robić torty :slight_smile:

Ja w ciąży szyłam na maszynie posciele do kolyski, ochraniacz warkocz. Planowalam tez szyć ciuszki ale byłam naiwna myśląc że bede miala na to czas przy dwójce hahaha

Ja od czasu do czasu coś uszyje. Ale teraz czasu brak. W domu też mnie nie ma to nawet zdjęcia nie mogę wstawić.

Dzieło mojej siostry

Kurcze, dziewczyny jakie Wy zdolne. Ja chciała to jestem słaba w pracach manualnych. W ciąży zamierzałam nauczyć się na szydełku, nawet już oglądałam filmiki jak zacząć, jakie szydełko najlepsze, ale jakoś sie nie przybrałam. Teraz jedynie rozwijam się w pielęgnacji moich ziół, czy roślinek na balkonie.
dominika12313, mam podobne dzieło, bardzo fajnie wygląda na opalonym drewnie, możesz spróbować :wink:

Uu rena Twoje to się nawet z moim nie równa :smiley: Pięknie to wygląda, muszę spróbować zrobić kolejne, może wyjdzie lepiej. Ja to tak ogólnie zrobiłam z materiałów, które posiadałam w domu a miałam jedynie kremowy i różowy kordonek w dodatku nie za wiele. Znalazłam kawałek deski ze starego biurka i pomalowałam białą farbą i tak wyszło :smiley: Ale to opalone drewno wygląda genialnie!

Ja szyje na Maszynie co prawda od jakegos czasu nie bardzo ogarniam.to czasowo ale mam w planach kupic solidniejsza maszyne i zajac sie tym na powazniej a jak mi to wyjdzie to nie wiem …

Ja również szyję na maszynie, głównie ubrania dla siebie. Synkowi poszyłam przytulanki, metkowce sensoryczne, chciałam mu uszyć ogrodniczki na lato, ale mama kupiła kilka par, więc na razie mu starczy.

W ciąży robiłam kocyk na drutach, jakieś ozdóbki na szydełku.
Nawet dwa dni temu byłam w pasmanterii kupić odpowiedni rozmiar szydełka, bo chcę synkowi zrobić sweterek na jesień, mam taką fajną, milutką misiową włóczkę, muszę tylko jakiś schemat ogarnąć. Zresztą teraz nie mam za bardzo czasu przy małym, więc żeby zdążyć do jesieni muszę już zacząć coś robić :wink:

Ogólnie lubię różne prace manualne.

Aiisa, z origami raz zrobiłam serduszko, a innym razem motyla z modułów, jednakże składanie każdego elementu jest dla mnie dość wyczerpujące. Dominika, robiłam jeszcze geometrycznego jelenia na przecieranej desce. Ogółem uwielbiam realizować się w takich rzeczach. Mam wtedy duża satysfakcję ze zrobiłam to sama :slight_smile:

Bardzo ładne te wasze prace. Ja niestety nic takiego nie robię, ale czasami mam ochotę tylko czasu mi brakuje. Mama moja robi przeróżne cuda na szydełku i drutach, powtarza zawsze, że powinnam też zacząć bo mam talent do takich rzeczy, ale mi jakoś zbytnio się nie chce. W ciąży czytałam bardzo dużo książek, one mnie relaksowały.

Mi szydełkowanie zawsze się podobało ale jakoś nigdy się nie nauczyłam . Będę musiała chyba poprosić mamę żeby mnie nauczyła :slight_smile: Ja w ciąży co prawda nic nie robiłam bo miałam lenia przeważnie czytałam książki .
A wasze prace są na prawdę przepiękne :wink: ja uwielbiam robić ozdoby świąteczne :wink:

Dominika, teraz możesz już spróbować tak. Ładnie wygląda, ale deska też jest specjalnie nierówna, tak krzywo wyszlifowana. Nic więcej nie mam w tym stylu. Teraz szukam pomysłu na wypełnienie szklanej kuli. Dodatkowo uwielbiam las w słoiku, ale ostatnio mi padł. Na dniach będe robić nowe podejście.

Ja zbierałam się tyle czasu by zrobić misia na szydełku i do dziś jeszcze nie zrobiłam

Zamiast szydelka fajna jest też makrama. Naprawdę, to co można stworzyć ze sznurka jest po prostu przepiękne.