Moja jeszcxe nie mowi ale budzi sie jak kurka bo woła koko ko ko
Kochane Mamusie podzielcie się śmiesznymi historiami, bądź powiedzeniami Waszych dzieciaczków
Moja córcia dzisiaj nazbierała śliwek spod drzewa i mówi do mnie: - mamusiu umyj i sprawdź, czy nie ma robalów, bo muszę umyć ręce po kotkach, a nie będę szła ZA DARMO jak są robale
Kolejne śmieszne powiedzonko, które utkwiło mi w pamięci: - Mamusiu, dobrze że masz w brzuszku chłopczyka, bo jakby była kolejna dziewczyna to Tatuś chybaby się wyprowadził
Albo opowiedziała mi jak przeprowadziła w przedszkolu ankietę wśród przyjaciółek jak ma się nazywać jej brat. Dziewczynki typowali między imionami, które córka usłyszała ode mnie i męża jako przelotne propozycje: Marcel, Kacper, Hubert, najwięcej typowań było na Kacpra, dlatego córka ani nie chce słyszeć, że braciszek może nazywać się inaczej, na całe szczęście mnie i mężowi to imię również się podoba
U Nas na razie jest gaworzenie, ale jak jest głodna, to słyszę “le le”, a jak widzi Tatę, to mówi “ej”
Mój synek to wykorzystuje “nie ma…” Ogólnie nie mówi dużo, ale jak np zjada bułkę i proszę, aby się podzielił to od razu chowa i mówi “nie ma…”
zamarancza haha jakbym swoją córkę słyszała, gdy była mniejsza, identyczne miała zachowanie Czasem, gdy ją nagrywałam i mówiłam jej powiedz tata a ona na to: nie ma, nie ma…
Moja córcia ma już 5 lat więc da się z nią porozmawiać jak z dorosłym a tutaj na forum przewaga mamusiek z małymi pociechami
Moja córka też ma różne fajne powiedzona i nazywanie przedmiotów np. na pociąg mówi ponciąg ,
monia to mój raz na pociąg powiedział ciociąg
Na skuter mówi Kuku, na dziadka Ziazia, a na samochód marki KIA mówi Ija
Moja corka, sytuacja z dzis.
Idziemy do przedszkola, przechodzimy przez ulice. Nagle slysze:
-Pan usiadzie na kulce!
-Co kochanie?
-Pan usiadzie na kulce!
-Cooo? Gdzie?
-Tam!
Pokazuje paluszkiem za siebie, ja sie odwracam, patrze, a tam…
miejsce parkingowe dla niepelnosprawnych
I jeszcze zapytalismy ja ostatnio co mama ma w brzuszku, odpowiedz brzmi bobasek. A ja mowie “no dobrze, ale chlopiec czy dziewczynka?” na co ona z mocno sceptyczna mina, patrzy na mnie i mowi “no bobasek po prostu”.
Zaczynaja sie do tego u nas dyskusje typu: Ostatnio mala chciala cos slodkiego jak obiad juz sie gotowal. I mowie “nie no teraz to na pewno nie” a ona do mnie z perfekcyjna riposta “na pewno TAK!”
albo dzis cos wspominam ze musze siusiu i zaraz wroce a ona “nie musisz” ja na to “a ja Ci mowie ze tak” … no wiec oczywiscie dostalam odpowiedz “a ja Ci mowie ze nie!”
Mój syn właściwie zaczyna przygodę z mówieniem bardziej mówi po swojemu jeszcze gaworzac ale już zna trochę naszych słów szczególnie ostatnio nie oraz nie chce albo też chcę ale dziś nas zaskoczył bo rozmawialiśmy z mężem o dziecku A nasz kochsmu syn przyszedł i powiedział nam takie oto zdanie "Brata też chcę "
Aisa to cudowne! Nie dość, że pełne zdanie to jakie wartościowe!!!
Michu ale aparatka z Twojej córki
Takie gadające już dzieci są najlepsze, że wiedzą kiedy użyć sformułowania i to brzmi jak ostra riposta!
U nas jak na razie etap sylab i dźwięków więc trudno o pełne powiedzonka. Ale jak w zoo zobaczył zebrę to radośnie powiedział na nią tata. Tak to ptaszki to koko, pies kaka.
Mój młody od kilku dni chodzi i mi rozkazuje, a jak zrobię coś czego on nie chce to mi wyraźnie grozi palcem mówiąc Nu, nu,nu i teraz ciekawe skąd on to zna, bo ja nununu nie używam, bo wolę powiedzieć, że robi źle niż nunać
Zamarancza nie wiem skąd on to wizal! On raczej nie mówi zdaniami jeszcze A jakoś mu się udało jedyne co mówił to nie chce albo też chcę i kiedyś udali mu się powiedzieć ja Ciebie też po tym jak powiedziałam że go kocham.
Aiisa, widocznie to znak
Przypomnialo mi sie ze jak K jeszcze nie mowila zdaniami i mowila tylko pokedyncze slowa to na samolot mowila “mamolot” albo “malolot”, a na pepek “pepeng” (zamieniala miejscami e i “ę”)
To Oskaro na pociąg mówił ciociąg
Dziadek Ziazia
Żaba Źaba
RybA Jyba (prawie jak Jysk :D)
Ostatnio mielismy zabawna sytuacje bo corka w obecnosci obcego pana wspominala cos o kolorach i powiedziala na swoj sposob “pomaranczowy” - co w jej ustach brzmi mniej wiecej “palanciowy”, pan zrozumial ze to ma jakis zwiazek ze slowem “palant”… Ale szybko go pocieszylam ze to nie o niego chodzi.
Oskaro ostatnio poznał nowe słowo “PUPA” co oznacza Kupa i lata pod dworze krzycząc raz PUPA, a raz PIPA ehhh
Mojabcoreczka najsmiesniejsze slowo jakie powiedziala to slowo kucze gdyz zrobila cos conjej nie wyszlo i bylo cmokniecien i takie cichutkie kucze no wtedy tak sie usmialam ze szok
Córka ma dopiero 6 miesięcy, więc na pierwsze słowa czekamy.
Za to syn gdy zaczynał mówić przekręcał wyrazy i np.
Buty to dupy
A teraz gdy ma trzy lata wymyśla czesto własne słowa
Prokość to kołowrotek
Kabado to maszyna budowlana