Spanie w osobnym pokoju

to pewnie , zawsze bezpieczniej wszystko odrazu słyszymy

1 polubienie

Bo chodzi chyba o śmierć łóżeczkowa a największe ryzyko jest do roku.

1 polubienie

Ja też się tego sporo naczytałam i człowiek od razu ostrożniejszy :pensive:

1 polubienie

U nas wioskę dalej taka śmierć łóżeczkowa właśnie miała miejsce , nie wiem jak to jest dla czego do tego dochodzi ale straszna tragedia niewyobrażalne

3 polubienia

Tak, po roku zmniejsza się ryzyko SIDS. Tak samo jest ze spaniem na brzuchu, dziecko do roku nie powinno spać na brzuchu bez nadzoru dorosłych

Do SIDS mogą też doprowadzić materiałowe ochraniacze do łóżeczka ;( maluszek wtula się w nie , później zasypia i nie jest w stanie się odsunąć. To powoduje problemy z oddychaniem :cry:

Tak dlatego też wszędzie pisze że w łóżeczku u maluszka nie powinno być nic. Najlepiej spać na płasko i w spiworku

1 polubienie

Też raz nie usłyszałam, chociaż dziecko spało tuż obok i chwilę płakało.
I też teściowa przyszła z ratunkiem, tyle że mnie nie budziła, tylko trzymała synkowi smoczek w buzi chyba z pół godziny :sweat_smile: bo jak puszczała to wypluwał

Też się zastanawiam co zrobić bo córka raz w nocy wybudza się na karmienie. Teraz śpi w dostawce ale maksymalnie odsuniętej od łóżka bo się wybudzała naszymi ruchami jak się przekręcaliśmy, układaliśmy poduszkę czy kołdrę itd. myślimy czy nie przenieść jej po pół roku już do pokoju jej, mamy go za ścianą sypialni plus kamerę. Mamy znajomych którzy też mają dzieci (już starsze) i jedni mieli dramaty senne i gdy ich córka zaczęła się przekręcać na bok i zasypiać oraz gdy przenieśli ją ok 7 miesiąca do jej pokoju to nagle zaczęła super spać. Drudzy czekali z własnym pokojem dziecka do 2 lat gdy zdecydowali się na 2 dziecko ( mała też głównie z nimi spała w łóżku) i był duży problem,kolega musiał kupić sobie materac i przez ponad rok spał z nią w pokoiku, a 2 dziecko z koleżanką w sypialni.

Ja chcę zrobić dla syna w jego pokoju większe łóżko, i dać właśnie materac dla dorosłych, w razie jakby mąż musiał spać z synem. Chociaż boję się że tata nie wystarczy :smirk:

Mój starszy syn ma 3 lata i jeszcze nie udało nam się go wyprowadzić do swojego pokoju, ale młodszego synka który ma 8 miesięcy nauczyliśmy od początku spać samemu, gdy dostawka zrobiła się za mała to przenieśliśmy łóżeczko do naszej sypialni

1 polubienie

U mnie w sumie były 2 razy. Za 1 razem obudziłam się jak teściowa weszła do pokoju, a za drugim teściowa mówiła, że spałam tak twardo, że nie szło mnie dobudzić więc po prostu wzięła młodą i sobie poszła do salonu :rofl:

U mnie córka śpi w swoim łóżeczku, sporadycznie bierzemy ją do siebie. Nie chciałabym jednak, żeby to łóżeczko stało w innym pokoju. Nie wyobrażam sobie, że ja śpię w sypialni, a córka u siebie w pokoiku sama, taki maluch, tym bardziej, że nie przesypia jeszcze całej nocy.
Na to chyba też nie ma reguły. Moja siostra swojego syna nigdy nie kładła spać ze soba, też nie usypiała jakoś specjalnie, a teraz młody ma 5 lat i nie pójdzie spać sam, musi z nimi i u nich w sypialni

1 polubienie

To naprawdę trudna decyzja i jak widać każda rodzina ma swoją historię. My też rozważamy przeprowadzkę córki do jej pokoju po roku Jeśli i tak wybudza się przez nasze ruchy, to może faktycznie spróbować. Kamera i bliskość pokoju dają poczucie kontroli i spokoju.

2 polubienia

zgadzam się, to jest indywidualna decyzja. moje dzieci śpią jeszcze z nami w sypialni, lat 4 i 2. kolejne w drodze… jednak nie wyobrażam sobie wypchnąć chłopaków do pokoju, rozmawiam ze starszym, ewidentnie widzę, że nie jest gotowy, pokoik czeka, z pięknym łóżeczkiem, zabawkami… macie może jakieś rady co zrobić, by przekonać maluszka do spania w swoim pokoju, jednak nie na siłę, myślę, że rozmowa z czasem przyniesie zamierzone efekty.

1 polubienie

Myślę że każde dziecko dorasta do tego w swoim tempie i o odpowiednim czasie dla siebie.
W pewnym sensie to jest już troszkę odcięcie od mamy tej pępowiny i jakiś etap dorastania :smiling_face:

1 polubienie

Super, że podchodzisz do tego z wyczuciem Może wspólne zasypianie w nowym pokoju, nocna lampka, ulubione zabawki? Spokojna rozmowa i czas to często najlepszy sposób.

Syn spał do roku czasu w łóżeczku z nami w pokoju, po roku zrobiliśmy osobny pokój i w nim śpi. Córka ma 3 miesiące i śpi z nami w pokoju w łóżeczku. Narazie nie wyobrażam sobie tak małego dziecka w osobnym pokoju.

Może spróbuj zasypiać z nim w pokoju i tłumacz że każdy ma swój pokój

U nas synek 3 miesiące i śpi z nami w sypialni właśnie w dostawcę. Nie wyobrażam sobie żeby taki maluszek spał w oddzielnym pokoju.