pierwszy raz o takim czyms slysze
Pierwsze słyszę, a w rodzinie trochę bliźniąt jest. Dobrze też być dociekliwym, a nie ufać w 100% lekarzom.
rodzice nigdy nie odpuszczą zdrowia swoich dzieci! I słusznie jak widać na tym przypadku
nie słyszałam o tym
Podwójna ciąża to często podwójna radość ale też wiele poważnych zagrożeń i zmartwień.
wiadomo podwójna radość ale i podwójne kłopoty
ciekawe jak to jest tak z bliźniakami
dobrze ze jest mozliwosc wykonania takiego kasku ktory wspomoze uksztaltowac glowki dzieci.
oj tak, bliźniaki to wyzwanie, nie tylko więcej radości ale i obowiązków, często więcej problemów, ale za to przez wszystko przechodzi się tylko raz, a można cieszyć się dwójką dzieciaczków
Jeśli chodzi o kaski noszone u małych dzieci to nie słyszałam wcześniej o takim zastosowaniu jak w poradzie. Ale wiem, że dzieci, nawet te najmniejsze noszą kaski gdy mają jakiegoś guzka/tętniaka w główce. Kask w takim wypadku pełni rolę amortyzatora. Sama znam takie jedno dziecko.
pierwsze slysze o takiej terapi ale interesujace
juz gdzies słyszałam o tym. dobrze ze jest taka możliwosć
rowniez taki termin był mi nieznany
bo to nie jest takie coś co się widuje na codzień
ja jeszcze nikogo nie widziałam w takim kasku
pierwsze słyszę, również nie widziałam nigdy czegoś takiego
Jestem mamą kaskowego Julka. Na temat terapii rzeczywiście jest niewiele informacji a poziom wiedzy polskich lekarzy w tym temacie jest żenujący. Jeśli ktoś boryka się z problemem plagicefalii lub innych deformacji główek nie wierzcie,że “samo się wyprostuje”. Jeśli asymetria jest spora tzn. ok 1,5cm a dziecko ma już pół roku to nie ma szans na całkowite wyprostowanie się główki i nie pomoże tu pozycja siedząca.
Ja jeszcze się z tym nie spotkałam.
mój synek miał mało miejsca w brzuszku a potem leżał pod lampą i miał mały defekt… ale już jest wszystko ok…podkładałam poduszeczki itd…
Nie spotkałam się z czyms takim.