Ubrania oraz ich składy

Ja myślałam że to taka ceramika wypalona, a jak się przyjrzałam to taka matowa farba, może to i akwarela :grinning:

Ja też w pepco to tylko ewentualnie coś do domu , a dla syna to te małe ciuszki jeszcze coś się dało wybrać , ale na 7 lat to już tak jakoś nic nie mogę wynaleźć

Z drugiej strony ile sklep zarabia z zabawki za 3 zł koszt produkcji nie jest większy :face_with_hand_over_mouth:

Ja nie wiem jak im się to opłaca, może magazynowanie kosztowałoby dużo więcej
:crazy_face:

Ja kiedyś też kupowałam więcej, ale to chyba prawda, że jakości gdzieś tam ubyło. Miałam kilka sukienek, które naprawdę wyglądały świetnie kilka lat, a teraz co coś wezmę, to zaraz w praniu się niszczy.
Coś córce czasami kupię, Ale rzadko

Z 10 lat temu to kupowałam tam koszulki dla siebie , dobrze cenowo wychodziły i jakość też kiedyś była ich lepsza , teraz już nie to samo

Wkurzyłam się najpierw a po chwili było mi przykro. Ja potrzebuje sporej ilości legowisk :wink: bo mam kilka psów , także zawiodłam się. A syf w pralce , że szkoda gadać

Tak to wyglądało

O matko! Też bym się wkurzyła :neutral_face:

Tak też właśnie myślałam że tak to wygląda, więcej sprzątania jak to warte

ooooo ja człowiek by mógł się zagotować

Najgorsze , że tego za bardzo nie da się posprzątać ta gąbką zostaje na długo :frowning:

Czy ty może jesteś na Facebooku na ChPD? :rofl: widziałam dzisiaj taki sam post na tej grupie, że komuś wybuchła poduszka w pralce :rofl::rofl:

1 polubienie

O rany, też bym się wkurzyła :frowning:

To na pewno uciążliwe.

O kurde współczuję sprzątania. A ciekawe czemu się tak stało.

Może za wysoka temp :tipping_hand_woman:

Jejku no nie wygląda to za ciekawie, współczuję sprzątania, bo zamiast sobie ułatwić życie to jeszcze bardziej można sobie skomplikować i narobić więcej pracy.

Co do wyprzedaży to pracowałam w hurtowni i wiem, że czasem lepiej sprzedać za grosze niż kupować miejsce do magazynowania tego na następny sezon bo po pierwsze to koszt, po drugie zamrożenie pieniędzy, a nie daj Boże jeszcze się zniszczy do kolejnego sezonu i nie będzie się nadawać do sprzedaży i trzeba zutylizować co też kosztuje.

1 polubienie

Nawet nie byłabym w stanie wyobrazić sobie, że aż takiego bajzlu może to narobić! :face_with_diagonal_mouth:

1 polubienie

Dokładnie, sprzątanie bywa czasem bardziej pracochłonne niż samo ogarnięcie rzeczy od razu.