Webinaria on-line i na żywo, podcasty, targi i szkolenia

Anna no to rzeczywiście już końcówka :) Ja jeszcze mam 2.5 msc a już mi bardzo ciężko ;)

Dziewczyny jeszcze w te ciepłe dni przy końcówce chyba najgorzej to ciepło potrafi wykończyć 

Ja w połowie i czuję się w większości super :) choć robię wiele rzeczy dla starszej córy, spacery za rowerkiem organizuję wieczorami :)

Mi rok temu pamietam ze ciężko było w lato dlatego często jeździłam na działkę i siedziałam w cieniu pod czereśnia do tego natryski wiec było przyjemnie w domu tragedia niby okna pootwierane a duchota była 

Ja tym razem rodziłam w czerwcu ale parę dni upalnych już wtedy było. Najgorsza byłą duchota, nie było czym oddychać. W takim czasie siedziałam w domu. Nocami wychodziłam do drugiego pokoju bo mnie denerwowało gdy się jeszcze dodatkowo dzieci do mnie tuliły. 

No upały w ciąży nic fajnego, ja dodatkowo wtedy puchłam.

Ja miałam  termin na 26 sierpnia i faktycznie było już czasami ciężko na końcówce, bo jednak lato jest u nas coraz bardziej ciepłe;p

Ja mam trzeci trymest , ale nie czuje się dobrze… ciagle coś mi doskiwera.. pierwsza ciąża super, a tutaj jednak wszytsko inaczej.. 

mamiAG pozostaje się cieszyć, że już końcówka :)

Ja mam każde dziecko wakacyjne bo pierwszy syn 22 lipca, drugi 16 sierpnia i córka teraz 25 czerwca. Najgorzej było w pierwszej ciąży bo przez długi czas w ogóle swoich kostek nie widziałam, tak mi nogi puchły. W drugiej było z tym lepiej ale też się na same ostatnie dni mega męczyłam. A w tym roku jeszcze na dobre upały nie przyszły a ja już czułam, że puchnę.

Zolza to faktycznie wakacyjne dzieciaki. Ciężko tak latem z takim brzuchem. Lepiej jednak rodzic zima, albo wiosna ;)

Pierwsza pomoc przedmedyczna, Pomorze

19.09.2023 godz. 16.30-18.30

 

Przedszkole miejskie  Tęczowa Przygoda ul. Borowiecka 9, Banino

 

zapisy: tel. 576477778

Fb: Pępek Świata

Też gorzej wspominam  ciąże z lata....

Heh.. jak by wbxiazy jie byl to jednak te piry roku sie zalapuje ;) ja rodzilam jedna corke w grudniu druga w październiku;) i w sumie czas dobry;) ale kazda pora roku ma cos do siebie;) latem goraco jesienia wieje i pada;) a zima mroz i ślizgawka;) hehe;) 

Janw pierwszej ciąży (37 tc) więc nie mam porównania żadnego. Ale tegoroczne upały dały mi strasznie w kość..

Nigdy nie ma w sumie dobrego czasu:D 

Właśnie 

Pewnie tak. Latem gorąco, ale są sukienki i klapki. Na spacer łatwo i szybko się zebrać. Dni długie.

Zimą jednak trzeba więcej ubrań, buty itd.

upały są ciężkie dla ciężarnej 

Powiem Wam dziewczyny, że mi lato dało mega w kość.. tak opuchnięta nie byłam nigdy i zmierzła. Ale za to ja tylko sukienkowa więc praktycznie nie kupowałam ciążowych ubrań. 

Dla mnie też nie było łaskawe. Zresztą dalej jestem taka "spuchnięta". Dobrze, że jeszcze teraz we wrześniu było sporo ciepłych dni i mogę chodzić w japonkach i jeszcze w cienkich sukienkach.  Kupiłam 2 pary ciążowych spodni, ale na sama myśl o zakładaniu spodni wszystko mknie boli :P

Tym bardziej że w tym roku lato było wyjątkowo upalne