właśnie możliwe że to ten trądzik niemowlęcy, jakieś moje hormony nie pasują mojemu dziecku
Mazia też słyszałam właśnie, że to zniknie samoistnie po prostu...
krostki znikły ale zostały takie czerwone szorstkie policzki i się zastanawiam czy to nie skaza i zapisałam się do pediatry
Miśka a nie było to potówki skoro zniknęło? tylko takie krostki miał czy np. bolał go jeszcze brzuszek?
przy skazie białkowej jest właśnie skóra sucha, ale może to po tych krostkach zostało teraz takie wysuszenie skóry
Misa a nie stosujesz żadnych kremów ? niektóre jeszcze zaogniaja takie wysuszenia;/
ale najlepiej jak to pediatra zobaczy, ciekawe czy nei przejdziecie na mleko na recepte
Też pewnie kwestia pediatry u mnie w przychodni to wszystkie problemy skórne to tylko skazy białkowe wg pediatrów
to raczej łojotokowe zapalenie skóry mamy krem do smarowania i mleczko na zmianę
O to dobrze, że już wiesz co było przyczyną tych krostek teraz będzie łatwiej się tego pozbyć
ojej Miską łojokotowe zapalenie? czyli chyba żadna z nas tego nie przewidziała;/
Miska a dostaliście jakiś specjalny krem? czy jakiś z apteki? Co to takiego ?
U nas też było łojotokowe zapalenie skóry i nam kazali wysuszać skórę i pod żadnym pozorem nie stosować nic tłustego. My używaliśmy takiego płynu Tanno hermal i codziennie po kąpieli musiałam smarować wszystkie zmiany skórne tym i córka była cała biała :P ale przynajmniej szybko przeszło :)
Tylko ważne jest by kąpać dziecko codziennie i codziennie smarować
takie coś mi się kojarzy z ospą, ale nie wiem czy to ten sam preparat;p
Tak mamy ten tennis hermal to też jest na ospę. Takie białe mleczko... Tylko czy ja mogę smarować głowę ?
Lekarz kazała też raz smarować tym mleczkiem a raz bephanten sensiderm... Twarz już jest lepsza ale przeszło teraz na głowę...
najlepiej wybrać się do lekarza
Mi tez się tak wydaje lekarz więcej wie na ten temat
Byłam u lekarza tydzień temu ale w główce wtedy jeszcze nie miał. W 25 mamy szczepienie więc będę u lekarza i zapytam co robić
Ten Tanno hermal nawet na odparzenia można stosować i my smarowaliśmy tym paszki i zgjecia kolan i łokci jak dziecko było małe
Ja pamietam ze w ulotce bylo napisane ze nie powinno sie smarowac na wlosy ale nam polozna mowila ze w sumie dlatwgo ze ciezko go zmyc ale zawsze lepiej zaczerpnac informacji o lekarza lub farmaceuty
ja też bym się dopytała kogoś wykwalifikowanego by nie zaszkodzić dziecku.