Czy Wy będąc w ciąży też cały czas słyszałyście różnego rodzaju zabobony? Podzielcie się proszę nimi. Czy coś Wam się spełniło?
Ja np. słyszałam, że urodę chłopca, bo tak ładnie wyglądała i nie miałam chęci na słodycze. Musiałam też uważać, żeby się nie przestraszyć i nie denerwować. A i nie jeść lodów, bo dziecko zamrożę.
Po porodzie też mówiono, żebym lodów nie jadła, bo będę miała zimne mleko i nie pokazywała Córce lustra, bo nie będzie chciała mówić.
Nic się nie sprawdziło
MagdalenaDj chyba każda z nas w ciazy na pewno uslyszala o nie jednym zabobonie;) i mnie przy synku bylo np. Ze bedzie syn bo nic mi.sie nie dzialo z twarza typu np. Pryszcze;) , a nie wymiotuje to chłopiec, ze brzuch jak pilkq to chłopiec i uridzil sie synek, wiec poprostu moze tak sie trafiło. A teraz w tej ciazy do 3mc nie wymiotywalam ale miałam mdlosci i czasem mialam odruchy wymiotne, mialam.wszędzie pryszcze na twarzy i ma dekolcie i bylo mowione ze na pewno bedzie córka…ia odrzuca mnie od miesa to tez byly komentarze a na córkę a na 4D wyszlo ze bedzie drugi synek;-) także to tylko zabobony;-)
Wiele zabobonów słyszałam… np. Żebym jak się wystrasze nie złapała się nigdzie bo mała będzie miała znamię w tym miejscu, że kiedy dokuczala mi zgaga to małej rosły włosy. Że na pewno będzie synek bo ładnie wygladalam i miałam mały okrągły brzuszek, a tu urodziła się Hania
Słyszałam, że urodzę chłopca bo córka zabiera mamie urodę. Inny zabobon; w ciazy nie powinno robić się zdjęć. No i obcinanie włosów to zagrożenie
U mnie również były podobne teksty z moim wyglądem. Nic się nie zmieniłam, żadnych niedoskonałości to na pewno chłopiec a urodziłam dziewczynkę. Jeszcze nie wolno mi było przechodzić przez różne łańcuchy, sznurki itp bo dziecko okręci się pępowiną. Kolejny zabobon z wizjerem aby nie patrzeć w czasie ciąży i w momencie przestraszenia gdzie się złapiemy to tam dziecko będzie miało znamię. Ja to tylko słuchałam i się śmiałam, w żadne takie przesądy nie wierzę:)
Zabobonów słyszę mnóstwo. Jestem obecnie w 13 tygodniu ciąży i co chwilę natykam się na złote rady… Np nie wolno Ci nosić wisiorków, bo dziecko owinie się pępowiną… Nie powinnaś malować paznokci, ale tego to nie wiem czemu, bo wiem, ze do porodu nie powinno się mieć pomalowanych paznokci, ale w ciąży pierwsze słyszę…
Ponadto słyszałam, żeby nie patrzeć na słońce, bo dziecko będzie łyse, nie kochać się z mężem, bo dziecku będą ropieć oczka, albo nie wolno się dotykać po brzuchu jak się wystraszę, bo dziecko będzie mieć znamię…
W nic nie wierze
Te przesądy to mi czasem nosem wychodzą… Miałam nie kupować za wcześnie rzeczy dla maluszka, nie mogę patrzeć na chorych ludzi, a gdy się zdenerwuję czy przestraszę czymś, nie mogę łapać się za brzuszek.
U nas wierzy się że noszenie łańcuszka może spowodować osunięcie się malucha pępowiną
Czasem tak jest, ze jak sie komus spelni jakis zabobon to potem bardziej w to wierzy…ja tam nie wierze w żadne, mimo cos w tym jest…a ja lancuszek przy synku nosiłam.cala ciążę i synek nie owinal sie pepowina i urodził sie zdrowy i ma juz 4,5latka i jest zdrowym i energicznym dzieckiem;-) ale z zabobonow wycbodzil synek i jest synek;-) teraz z zabobonow wychodzi córka a będzie również synek;)
Ja uwielbiam zabobony. Zawsze się z nich śmieje bo jest ich całe mnóstwo. Nie farbować włosów, nie nosić łańcuszka, zamiłowanie do słodyczy, wygląd cery, brzucha, jak się przestraszymy to się nigdzie nie złapać, nie patrzeć na księżyc och można by tak wymieniać i wymieniać.
Z zabobonami to jest tak że właśnie kiedyś w coś się wierzyło, nie było USG nikt nie wiedział, jakiej płci urodzi się dziecko więc sobie ludzie tworzyli teorie wręcz spiskowe.
Ja słyszałam wiele zabobonów że jak się przestraszę mam unosić ręce w górę. Jak nie mam zgagi to dziecko urodzi się łyse. Rodzina ciągle mi marudziła że mam nie nosić łańcuszka bo dziecko się owinie pepowina itp
W jedno uwierzyłam o tą zgagę i jak moja mama miała kupić szczotkę do włosów dla Mojej córeczki to kłóciłam się z nią po co ona, będzie tylko leżeć bo dziecko urodzi się łyse itp … a na porodówce miałam duży szok jak zobaczyłam jaka czuprynę ma Córa
Także nic a nic się nie sprawdziło
Nie dajmy się zwariować ja nie wierzę w zabobony żadne robię to na co mam ochotę , obcinam włosy , farbuję itd jeżeli ktoś wierzy to jego indywidualna sprawa nie będę nikogo potępiać , ale przy okazji jak ktoś mi mówi jakiś zabobon to się pośmieję chociaż
Doncia no o tej zgadza i własach to jest genialny przesąd
Jak bym sie uparła to miałam mega zgagę, a dziecko miało długie włosy, ale…
Wiem doskonale, że jest to związane z uciskiem na żołądek, a na pewno nie z włosami dziecka i mi się mega chce śmiać, że ludzie wierzą, że dziecko smacznie śpiące w wodzie w woreczku owodniowym ma wpływ na żołądek leżący po za wodę i to wyżej
No takiego przesądu jeszcze nie słyszałam ze zgagą
Naprawdę? On jest tak popularny, że starsze osoby są przekonane, że zgaga oznacza czuprynkę na głowie
zamarancza może dlatego że nie mam zgagi , a babcia nie zdążyła mnie jeszcze o tym poinformować
Dzisiaj się dowiedziała o nowym zabobonie nie powiem bardzo się uśmiałam dziewczynie nie patrzcie przez judasza bo wasze dziecko będzie miało zeza. Gorszego zabobonu nie słyszałam. Dziecko jak się urodzi najprawdopodobniej będzie miało zeza, oczy muszą nauczyć się patrzenia.
Ja tam lubie zabobony, oczywiscie w nie nie wierze ale bawi mnie poznawanje roznych takich ciekawostek i przypasowywanie ich do siebie, takie troche ciazowe wrozby, odpowiednik Andrzejkowych
Ja w 1. ciazy zgage mialam moze 2 razy a mala miala naprawde sporo wlosow, wiec jedno juz obalilam
Znacie jeszcze jakies ciekawe zavobony warte podzielenia sie nimi? (To o plci i zabieraniu/dawaniu urody znam ale nie umiem dopasowac bo jestem tak zmeczona ze wiadomo ze wygladam zle i raczej nie ma to zwiazku z plcia )
Ja wierzyłam w zabobon o mdłościach i wymiotach. Im więcej wymiotujesz, tym dziecko będzie zdrowsze aż wstyd sję przyznać, że w to uwierzyłam
A to akurat nie taki calkiem zabobon bo gdzies czytalam ze jest udowodnione badaniami ze wysokie stezenie hormonow powoduje mdlosci i wymioty a wysokie stezenie wskazuje na zdrowa ciaze i mniejsze ryzyko poronienia… To oczywiscie tylko statystyka, ale jak widac w legendach bywa ukryte ziarno prawdy