Ty najlepiej musisz wiedzieć czy masz siły walczyć i czy chcesz :) Jak długo miałaś w planach karmić. Jeśli bardzo chciałaś karmić jak najdłużej to ja bym walczyła :) Jeśli biorę leki ,przy których nie powinnam karmić to ściągałabym mleczko laktatorem dla utrzymania laktacji. Po prostu wychodzę z założenia ,że nawet karmienie mieszane ma sens ,bo jednak dzidziuś na piersi ma z wykle lepszą odporność, mniejsze problemy z brzuszkiem itd.
To tylko moje odczucia :) Ale to Ty decydujesz czy masz siłę dalej karmić i co dla Twojego maleństwa jest w tym momencie lepsze :)
Dziewczyny jak na wiecie początkiem grudnia urodziłam córkę. W grudniu wszystko było super fajnie. Obie byłyśmy zdrowe, tryskające energia. Problem zaczął się od stycznia. Od stycznia ja cały czas jestem przeziębiona. W każdym miesiącu przyjmuje antybiotyk na górne drogi oddechowe. Dzisiaj byłam u lekarza bo coś mnie gardło boli od czwartku i okazało się że mam anginę. Znowu antybiotyk. To że jestem cały czas chora sprawie że mam mało mleka. Zaczęłam trochę dokarmiać od stycznia mm. Teraz jesteśmy na etapie takim że mała tak nauczyła się że z butelki leci szybko że tylko na chwilę p possie pierś i już jest płacz bo za wolno leci. A mleko tam jest tylko trzeba się napracować. Laktatorem ściągam i udaje mi się ją nakarmić. Więc teraz w ciągu dnia odciągam 3-4x. Dwa razy daje mm. Rano i wieczorem. W nocy na śpiocha ciągnie cycka się też chyba tego mleka jej trochę brakuje bo budziła się na jedzenie 2-3x w nocy a teraz z 5x.
I moje pytanie brzmi czy odstawić ją od cycka? Bardzo bym jednak chciała karmić ale ona chyba wysysa ze mnie wszystko co możliwe. Nie wiem co robić. Jedni i podpowiadaja odstaw a inni karm ile możesz bo kp to najlepsze co mogę jej dać. I właśnie tak do tego podchodzę choć nie ukrywam męczy mnie to ciągłe siedzenie w domu i ciała choroba. Zaczęłam już nawet przyjmować takie tabletki(szczepionkę) na poprawienie odporności górnych dróg oddechowych.
ja jestem tego samego zdania co patrycja92, w moim przypadku ja karmiłam zarówno piersią jak i z butelki, natomiast później u mnie była już tylko butelka. Ja leków nie przyjmowałam, ale już po prostu dla mnie było wygodniej dawać z butelki jak z piersi
Ja gdybym była na Twoim miejscu to bym zakończyła kp, ewentualnie coś tam bym odciągała laktatorem żeby mała jeszcze miała Twoje mleczko. Sama jestem na takim etapie że już jestem strasznie zmęczona kp tylko że moja córcia jest już starsza i za chiny nie mogę ją przestawić na butelkę. Też mam wrażenie że córeczka wysysa ze mnie wszystko, w nocy budzi mi się po 11 razy tylko po to żeby napić się parę łyków i za pół godziny znowu się budzi bo znowu jest głodna. Ja sama widzę że tego mleka jest coraz mniej bo kiedyś wystarczyło 5 min laktatorem żeby mieć 150ml a teraz 15 min i mam raptem 50ml, ale córcia domaga się piersi.
Podobno mleko mamy jest najlepsze że nie boli brzuszek i dziecko jest odporniejsze....moja córeczka od początku tylko na kp i miała czas że bolał ją często brzuszek, jak był sezon chorób to też walczyłyśmy z infekcjami więc nie wiem czy na mm było by to u nas jeszcze gorzej czy tak samo.
Może moja rada nie jest dobra bo piszę to z perspektywy matki która jest już bardzo zmęczona kp, ale na ten moment tak właśnie uważam.. Teraz mam do siebie pretensje że nie dawałam małej mm jak miałam kryzys laktacyjny tylko na siłę chciałam utrzymać laktację piłam po kilka femaltikerów.
Ja uważam, że sama musisz zdecydować. Jeżeli jesteś zmęczona i jest Ci ciężko to przejdź na mm. Jeżeli dasz dare i masz chęć to możesz jeszcze powalczyć kp.
Ja powiem ci tak pewnie będę w mniejszości koleżanek tutaj ale ja osobiście patrząc na to z perspektywy czasu i na ten moment nie karmiąc maluszka bo tak jak jedna koleżanka tutaj niżej napisała jej zdanie może również być troszeczkę zależne od tego że aktualnie też karmi i jest troszeczkę zmęczona tą sytuacją ale ja na ten moment nie karmię i powiem ci jak to wygląda z mojej strony ja osobiście jestem kobietą która wychodzi z założenia że zdrowie naszego dziecka i ogólnie
Nasze dzieci są dla nas mam najważniejsze i tego powinnyśmy się trzymać Natomiast w tym wszystkim my również jesteśmy bardzo ważne bo jak to się mówi szczęśliwa wypoczęta wyspana mama i to również zdrowy uśmiechnięte szczęśliwe dziecko nie podam ci tutaj rozwiązania i odpowiedzi na twoje pytanie trzymam się raczej tego co pisze mi że dziewczyna to jest twoja osobista decyzja jeżeli bardzo ci na tym zależy uważasz że masz na to siłę to walcz walcz jeszcze o tą laktację tak abyś nie miała sobie nic do zarzucenia i abyś miała czyste sumienie Natomiast jeżeli nie czujesz się na siłach to odpuść Nie jest powiedziane że musisz odpuszczać całkowicie możesz dokarmiać małą mlekiem modyfikowanym w miarę możliwości na tyle ile jest to możliwe ściągać również swoje mleczko laktatorem i gdzieś tam podawać jej pomiędzy wiadoma sprawa że dziecko przyzwyczaja się do tego co wygodniejsze natomiast wygoda i taki stan psychiczny nas mam w tym wszystkim jest również ważne myślę że nie możesz katować się za wszelką cenę bo musisz i nie ma innego wyjścia wszyscy doskonale wiemy że mleko mamy jest najlepsze ma najlepszy wpływ na dziecko na jego odporność ale ja powiem wam tutaj wszystkim szczerze że ja obserwuję też wiele mam które bez problemu karmiły swoje dzieci piersią od urodzenia nawet do roku życia albo i dłużej i wcale u tych dzieci nie zaobserwowałam lepszej odporności niż u dzieci które od początku karmione są mlekiem modyfikowanym nie wiem dlaczego mleko modyfikowane zawsze jest tak negowane no może nie zawsze ale z wielu przypadkach wiadomo że nie jest lepsza od mleka matki nie zastąpi go ale jeżeli nie ma innego wyjścia Ja uważam że nie ma sensu się katować trzeba zadbać również o swoje zdrowie o swoje samopoczucie Dlatego ja pewnie na ten moment już bym odpuściła ale tak jak mówię decyzja należy do ciebie to ty wiesz na ile się czujesz ty wiesz czego oczekujesz od siebie od swojego organizmu natomiast Pamiętaj że nic za wszelką cenę bo tak jak powiedziałam ci wyżej szczęśliwa mama to również szczęśliwe dziecko
Dzięki dziewczyny na wszystkie rady. Chyba spróbuję jeszcze trochę powalczyć o tą laktacje i kp. Zabrałam się za siebie i jej na też więcej i bardziej różnorodnie. Może też od tego jałowego jedzenia mój organizm jest osłabiony. Mała ma już 15 tygodni więc ten układ pokarmowy też już sobie radzi z różnym jedzeniem. Idzie wiosna. Więcej słońca i też myślę że te choroby w końcu się zakończą
Będzie dobrze, w końcu choroba minie a jeśli chcesz karmic piersią to warto powalczyć. Początki są trudne. Ja przez pierwszy miesiąc siedziałam z laktatorem i w dzień i w nocy, to była męczarnia ale nie chciałam nawet słyszeć o mm i jakoś po wielu trudach wyszłam na prostą i teraz uwielbiam karmić :)
Ola właśnie Dokładnie tak jak piszesz Idzie wiosna coraz dłuższe cieplejsze dni więcej słońca co za tym idzie coraz bardziej będzie się udawało wyjść na dwór spędzić tam trochę czasu zaczerpnąć tego Promyczka tej witaminki d humor będzie lepszy organizm od razu bardziej wypoczęty także tak jak piszesz idzie ten lepszy czas być może to wszystko zamieni się na dobre choroby znikną człowiek nabierze więcej siły energii do działania
Byłam i ja u lekarza z anginą i przeziębieniem gdy karmiłam ale dostałam odpowiedź że karmi się cały czas, no chyba że mamy gruźlicę. Jeżeli lekarz dobral leki do matki karmiącej to nie musisz się obawiać o maleństwo. Dobrze pamiętam moje pierwsze dni karmienia piersią bez laktatora, później miałam ręczny, przez tydzień ból nie do zniesienia bo nawet kopalam w łóżko żeby tylko wytrzymać. Jak się wszystko unormowalo i skończył połóg to właściwie byla tak jak teraz wiosna zaraz lato Myślałam że będzie lepiej i będę mamą jak obrazka Wiecie nowy wózek i na spacer małą pokazać ale... gdy zrobiło się ciepłej mi było jeszcze bardziej nie wygodnie, nie podobalo mi się moje ciało, a kurtkę trzeba było zdjąć... wszystko mnie uwierało, ubrania złe, biustonosz do karmienia zły, mleko leciało czasem kiedy chciało i trzeba ze sobą zawsze było brać ogromną torbę na przebranie, wkładki itd. Po rozmowie z lekarzem zaczęłam dokarmiac mm a u mnie nie wiadomo kiedy się skończyło. Cieszyłam się że nie muszę się rozbierać do karmienia i już nikt mnie nie podejrzy a teraz też i tata może zrobić i dać mm. Poczułam chyba jakaś wolność jeżeli tak to można nazwać.
Po drugim porodzie wyglądało to zupełnie inaczej. Ktoś mi kiedyś powiedział że to jedyna tak dobra rzecz jaką mogę tylko ja dać dziecku, chyba dorosłam i już nigdy się tego nie wstydziłam, nawet lubiłam to robić szczególnie nocą gdy dziecko tak płacze chce jeść albo pić i tylko Ty jesteś wstanie mu to dać, pomóc, nakarmić. Później się przytula, nie chce puścić i słodko śpi.
Nie czekaj na słońce i lato bo to może pogorszyc sytuacje jak u mnie Po prostu usiądź i zapytaj samą siebie czy warto się poświęcić dla swego dziecka, zacisnąć zęby teraz żeby późnej było lepiej, lżej i jeżeli czujesz potrzebę bycia przez czas karmienia razem z bobasem tak blisko jak to jest podczas kp to szkoda to zaprzepascić po kilku tygodniach przez angine. Nie daj się:)
Olaleksandra ja bym powalczyła o kp...wiadomo że czasami jest ciężko i mamy wszystkiego dość i źle się karmi na "siłę" ale warto powalczyć.Laktacja się dostosuje jednak jak już wspomniała Aniss może warto troszkę zaangażować kogoś do pomocy byś mogła troszkę się.zregenerować.Bo faktycznie często bierzesz antybiotyki,i łapią cię choroby.
Mieszkam z rodzicami ( oni na dole. My na górze ) mąż praktycznie cały czas jest w domu bo ma dużo wolnego a jeszcze mam dwie siostry obok które też pomagają także nie może narzekać ;)
Antybiotyki są takie pod kobiety karmiącej więc raczej średniej mocy i może też temu tak długo zdrowieje.
Tak mi się wydaje że muszę to przetrwać. Odciągam laktatorem ile mogę. Trochę się pomecze a potem liczę że będzie z górki wiosną i latem
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.