Noo trochę się pomęczyłam
Zdecydowanie teraz jest duża różnica z drugim synem bo m 12 miesięcy i nosi rozmiar 68/74
Ooo matko i naturalnie? Na samą myśl mnie przeraża
Serio podziwiam, ja bym chyba nie dała rady😅
Nieee cesarkę miała na szczęście
To od jakiego rozm ciuszki zaczynałaś , ?
Oooo to całe szczęście , swoją drogą ciekawe ile największe dziecko miało urodzone naturalnie
Od razu w 62 wskoczył. Teraz ma dwa miesiące i waży 6 kg Wszyscy jak go widzą to myślą, że ma 3-4 miesiące
A dużo przytyłaś w ciąży?
A czy Karmisz piersią ?
Tak, w dniu porodu ważyłam 17 kg więcej niż przed ciążą. Ale tak naprawdę praktycznie od razu po porodzie zeszło mi 10 kg i do zrzucenia zostało ok. 6-7 na ten moment
Odciągam pokarm i podaję mu w butelce, bo po trudnej przygodzie z karmieniem piersią jest to dla mnie lepsze
Minęło już 8 dni od dodania posta, więc może dzidzia jest już na świecie Napiszę jednak ku pokrzepieniu, że też wyszła nam pod koniec ciąży hipotrofia. Dodatkowo miałam cukrzycę ciążową, więc kilka dni przed terminem poród był wywoływany. Waga na badaniach wychodziła 2500-2700g a urodziłam synka ponad 3 kg, więc był trochę większy niż zakładali
Pierwszy miesiąc po porodzie miał silną żółtaczkę i przyrosty były słabe, ale później ruszył z kopyta i ładnie nadrobił z wagą
Miałam podobną sytuacje, i był to błąd pomiaru:)
Synek urodził się z masą ponad 3 kg i było wszystko w porządku
Jeny ciężko sobie to wyobrazić
Ja bym chyba nie urodziła tak dużego dziecka.
O Jezu, ja rodziłam 3300 i było ciężko, a co dopiero 10 kg
Kurde od czego to zależy ze dziecię może tak szybko przybierać w brzuchu mamy , przez podwyzszone cukry u mamy?
Noo 6 kg to nie lada wyczyn ,zeby sn urodzić.
Ciężko mi sobie wyobrazić żeby urodzić tak duże dziecko. U mnie pierwsza córeczka miała 3330gr więc tak akurat.
A my nadal w dwupaku, czop odpadł w zeszły czwartek i nic się nie dzieje. Jutro idę na ktg i lekarz powie co dalej