3 latka zagrożeniem dla noworodka

W środę wyszłam ze szpitala z noworodkiem. Mam w domu 3 latke która od początku ciąży była przygotowywana że w domu pojawi się rodzeństwo, nie mogła się tego doczekać. Wiedziałam że zderzenie z rzeczywistością może być inne i że nie będzie sielanki, ale ona non stop robi nam na złość- poukładam pranie - zrzuci, specjalnie zsikała się na łóżko, już nie wspomnę o tym że mówię nie rób tak to ona to zrobi specjalnie. Okej rozumiem probuję zwrócić na siebie uwagę choć to nie do końca tak jest że ma jej mniej bo mąż jest cały czas w domu a noworodek tylko śpi i je. Budzi się tylko na szybkie jedzenie pampersa i dalej śpi. Także praktycznie cały dzień jesteśmy z tą starszą.
Ale to nie jest najgorsze. Mimo że miała 1000razt tłumaczone że dzidziusie są bardzo delikatne że tylko delikatnie można pogłaskać to chciała zbić młodszą siostrę, już rzuciła w nią misiem, nie wspomnę o wymachiwaniu koło niej zabawkami nogami czy rękami. Proszę ją nie rób tak to robi jeszcze gorzej. Nie ma wtedy innego wyjścia i zabieramy ją na siłę od młodszej. Strasznie się boję że zrobi jej krzywdę. Nie chce jej izolować od młodszej ale widzę że nie ma wyjścia. Próbowałam ją angażować w pomoc - typu przyniesiesz pampersa? Podasz chustki? To ok poda ale zaraz rzuca koło niej zabawkami.
Czuję złość na starszą a potem jest mi z tego powodu bardzo przykro że ciągle chodzę i płacze.
Nie wiem już co robić. Miałam nadzieję że z dnia na dzień będzie coraz lepiej a jest coraz gorzej……

U nas z początku było podobnie . Postanowiłam spędzić z dzieckiem starszym sam na sam jeden cały dzień i to dużo pomogło :slight_smile:

2 polubienia

Musisz jej wytłumaczyć że dzidziuś jej nie zabierze mamy ani taty. Tylko rozmowa jest tu pomocna i musicie to przetrwać

1 polubienie

Warto codziennie znaleźć choć 10–15 minut tylko dla niej bez telefonu, bez dzidziusia, żeby poczuła się ważna. Staraj się też oddzielać emocje od zachowania mów, że złość jest okej, ale krzywdzenie nie.

Nie minęło wcale tak dużo czasu odkąd wróciłaś z noworodkiem do domu, a dziecko różnie znosi zmiany i tego czasu potrzebuje, żeby się ze wszystkim oswoić. Zawalił jej się świat. Myślę że czuję zagrożenie, że po prostu młodsza siostra zabierze jej rodziców. Dobrym rozwiązaniem będzie rozmowa z psychologiem dziecięcym. Jesli córka chodzi do przedszkola, to często w przedszkolach są takie możliwości.

1 polubienie

Trudna to jest sytuacja, ja też się boje powrotu do domu. Wśród moich znajomych bardzo podobnie to wygląda. Słyszałam że starsze dziecko, gdy pojawia się młodsze “jakby” się cofa. A może starsza córka nie chce jej uderzyć ale nie rozumie że młodsza nie bawi się jeszcze zabawkami. Może spróbuj zorganizować jakieś małe wyjście tylko we dwie?

Może jakiś mały upominek od dzidziusia dla starszej siostry ?

Myślę że mimo wszystko starsza może nie rozumieć że siostrze może stać się krzywda, dodatkowo pewnie czuję że już nie jest jedyna i ta uwaga nie skupia się tylko na niej. Mimo że piszesz że nie ma jej mniej przeanalizuj czy faktycznie jest tak że robicie z nią to samo co wcześniej może przez to że maluszek śpi albo je nie czytacie bajek wtedy kiedy czytaliście przed pojawieniem się rodzeństwa albo może zwracacie jej uwagę że musi być cicho i nie może czymś się bawić bo obudzi dzidzię.
Tak jak pisały dziewczyny rozmowa, czas z nią tylko jeśli możesz sobie na to pozwolić tłumaczenie może zdadzą jakiś skutek. Może jakieś książeczki pomogłyby uświadomić małej że ona też jest ważna i kochana i nie ma co się martwić i rodzeństwo. Ogólnie ciężka sytuacja bo to jeszcze maluszek który nie do końca jest w stanie zrozumieć wszystko

2 polubienia

Rozmowa, rozmowa, zabawy i czas spędzony tylko z nią. Tyle ile sie da, jak najwiecej, nawet jesli tata wezmie malucha na godzinny spacer to taki czas sam na sam z nia to wiele. Moze tez jakies upominki od maluszka, ale tez wspolne zabawy, pod czujnym okiem rodzicow. Niestety przy takich maluchach trzeba byc bardzo uwaznym.

Gratulacje :smiling_face_with_three_hearts: staraj się spędzać czas z starszym dzieckiem bez maluszka, może gdzieś zabierz tylko sama a zazdrość z czasem minie​:smiling_face: życzę Ci dużo cierpliwości i pamiętaj Mamo jesteś najlepsza 🫶🏼

Ja bym jeszcze zwracała uwagę jak starsza córkę traktują osoby które was odwiedzają , wiem jak było u mnie . Starszak na bok bo jest mały słodki dzidziuś

1 polubienie

Nawet w Jadzi Petelce jest, że Dzidziuś dostał klocki, którymi się nawet nie umie bawić, a Jadzia tylko czekoladę. Jakoś zawsze tak jest że to młodsze dziecko wzbudza większą sensację a to starsze idzie w odstawkę. Ja jestem starsza od mojego brata o 12 lat, to nawet czekolady nie dostawałam jak goście przychodzili :neutral_face:

Niestety wlansie tak jest z początku

A ja troszkę rozumiem takiego malucha. 3 latka to małe dziecko. U moich dzieci była taka różnica wieku i też czasem słyszałam od syna - zostaw ją pod śmietnikiem , wrzuć ją do zsypu. Przerażało mnie to , nie ukrywam. Starałam się robić wszystko żeby poświęcać maksimum czasu starszakowi. Jednak oczywiście gdy tylko zaczynałam karmić młodsze dziecko to starszak chciał jeść , pić , przytulić się i inne. Tak - to było frustrujące. Jednak patrząc z perspektywy dziecka - jemu zmienił się cały świat. 3 latek dużo rozumie , ale i wielu rzeczy nie rozumie. Ciężko mu pojąć to co się dzieje. U nas potrzebny był po prostu czas. Mnóstwo rozmów , bycie obok starszaka , wspieranie go , okazywanie miłości i zaangażowania.

2 polubienia

Takie chwile sam na sam są naprawdę bardzo pomocne. U nas też to pomagało. Mąż zostawał z młodszą córką a ja wychodziłam z synem - na lody , plac zabaw , na trampoliny, spacer itp. Tak żebyśmy byli sami

Dokładnie, to też jest bardzo ważne. Kiedyś goście przychodzili i witali pierwszą tą starszą córkę, a przy noworodku jest często odwrotnie. Często przynoszą prezenty już tylko dla malucha, a na starsze nie zwracają uwagi

Dużo spokojnej rozmowy i czasu poświęconego starszej aby nie czuła się odrzucona

I jak u Was sytuacja?

Jest już znacznie lepiej. Rzadko robi już na złość, nie chce zrobić krzywdy dzidziusiowi, przynajmniej nie celowo. Jest dużo takich sytuacji gdy np karmie małą na łóżku a starsza skacze obok mimo iż proszę żeby tego nie robiła. Ale staram się wygospodarować dla niej maximum czasu i jej podejście zmieniło się od kąd właśnie zaczęłam odciągać mężowi mleko po to aby to on zajął się młodszą a ja w tym czasie starsza.
Co do gości odwiedzających to nie mogę narzekać bo mówiłam że mamy problem z zazdrością i każdy kto przychodzi zwraca dużą uwagę na starszą. I ona sama pokazuje im dzidziusia i opowiada o nim.

2 polubienia

To super że już jest lepiej, zwłaszcza po tak krótkim czasie. To jestem pełna nadziei, że my jakoś damy radę