Moja córeczka we wrześniu skończyła 3 latka, a ja jestem w 31 tygodniu ciąży. Do tej pory bardzo aktywnie spędzałam czas z moim dzieckiem, ale obecnie jest mi coraz trudniej z uwagi na już dość dużych rozmiarów brzuszek.
Zawsze możemy wybierać się we dwójkę na spacer, ulepić małego bałwana, robić orły na śniegu, wybrać się do bawilandi.
my mieszkamy akurat na wsi no i niestety nie ma u nas zbyt dużo atrakcji typu jakieś parki rozrywki, najbliższy mamy 60 km od domu. jak jest ciepło to chodzimy na plac zabaw i bawimy się na podwórku, najgorzej jest zimą,
każda wspólna zabawa naewt kredkami i kolorowym paierem to budowanie więzi matki z dzieckiem
Moja coreczka również miała trzy lata kiedy ja byłam w ciąży ale nie kolidowało to ze spędzaniem z nią czasu tak jak do tej pory Czyli ciekawie i aktywnie.
Mój 3-latek uwielbia zabawy ciastoliną oraz stemplowanie
moja młodsza córka ma 3 latka uwielbia rysować i malować farbkami nie tylko na kartce
ja mam 2,5 rocznego synka i teraz jestem w ciazy i nie sprawia to problemu. Spedzamy razem czasem.
Zawsze możemy wybierać się we dwójkę na spacer
Ja mam na razie jedno dziecko. Ale myślę, że 3 letniego szkraba łatwo można czymś zająć.
kiedy zaszłam w ciążę moja córka miała 4 latka
Wystarczyło, że wytłumaczyłam swojej córeczce, że mamusia ma w brzuszku dzidziusia i, że nie moge jej podnosić ponieważ dla dzidziusia może stać się krzywda (miałam krwiaka na początku ciąży i nie mogłam się forsować, podnoszenie córeczki nie wchodziło w gre).
fajna tez zabawa jest z masy solnej pierw lepimy a później malujemy farbkami
ja znów wymyślam zabawy dla 7 miesieczniej i 2 latka i cięzko jest. Ale z tych również chętnie skorzystam
Będąc w ciąży miałam okazję opiekować się moim 3 letnim siostrzeńcem Antosiem. Nie było łatwo,ale daliśmy radę… Oprócz tego co wymieniłaś to:
1.Rysowaliśmy na takiej ogromnej rolce papieru (z Ikei) tzn.Antek się kładł na papierze, a ja go odrysowywałam i odwrotnie.Ja też oczywiście musiałam poleżeć cała zabawa tkwiła później w dorysowywaniu oczów,buzi,nosa, elementów stroju,tła itp.Radochy było sporo…
2.Bawiliśmy się w teatrzyk.Zrobiliśmy razem scenę ze starego pudła po sokowirówce,a pacynki ze starych zimowych rękawiczek.Odgrywaliśmy scenki z życia,
3.trzy latki z reguły są ruchliwe więc nie zabrakło zabaw sprawnościowych.Ustawiałam hula hop na ziemi, a Antek próbował trafić do niego piłką z różnych odległości.
4.Graliśmy w “kolory”-niezapomniana zabawa z mojego dzieciństwa.Potrzebna tylko miękka piłka,która w razie czego nie uderzy Cię mocno w Twój brzuszek.Można ją zastąpić najlepiej dmuchanym balonem :-)siedzisz i rzucasz piłkę do dziecka i mówisz jakiś kolor,a ono musi złapać.Wyjątek stanowi hasło : “kolor czarny”, kiedy piłki nie wolno złapać.Dziecko się uczy przy okazji kolorów…Mam nadzieję,że chociaż trochę Ci pomogłam jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę
jak rodziłąm Kacpra to Dominika miała niecałę 25 miesięcy, łatwo nie było ale dałam rade, duzo jej uwagi poswiecalam i tlumaczylam ze np na rekach nosic nie moge bo mam dzidziusia w brzuszku
To moje pierwsze dziecko wiec nie wiem zobaczymy przy drugim .
Nasz synek bedzie mial skonczone dwa latka wiec moze byc ciezko
ja nie wiem jak to będzie gdy urodzę następnego dzidziusia ale raczej to nie prędko będzie:)
ja tez mam aktywnego 3latka ale potrafi sie bawic sam wiec mysle ze wspolne rysowanie czy czytanie ksiazek wystarczy