Co zrobić, gdy dziecko boi się lekarza?

Jakie macie sposoby, żeby wizyta u lekarza dziecięcego przebiegała spokojnie i bez stresu?

6 polubień

Ooo dobry temat:)

Podobnie jak stomatologa :slight_smile:

2 polubienia

Zabieram ulubioną zabawkę lub książeczkę, żeby czymś zająć dziecko w poczekalni. Przed wizytą tłumaczę, co się będzie działo – prostym językiem, bez straszenia. Czasem bawimy się wcześniej “w lekarza”, żeby maluch się oswoił.

4 polubienia

To też chyba zalezy od wieku dziecka :slight_smile: im starsze tym leoiej wytłumaczyć :slight_smile:

1 polubienie

To racja im starsze dziecko, tym łatwiej mu wyjaśnić wizytę u lekarza.

Mój syn ma kupione w action dwa zestawy lekarz o dentysta jak jest potrzeba to zabieramy do plecaczka i synek pokazuje lekarzowi co przyniósł a jak już zaczną rozmawiać to z górki :wink:

1 polubienie

Przed wizytą warto czytać książeczki o lekarzu, rozmawiać co się będzie działo na wizycie, bawić się w lekarza i pacjenta, żeby dziecko się oswoiło.

Najlepiej pogadaj z maluchem na luzie, weź ulubioną zabawkę i sama bądź spokojna dzieci to czują. Po wizycie można iść na lody albo zrobić coś miłego. Dobry lekarz to też połowa sukcesu.

1 polubienie

Mega pomysł, od razu robi się luźniej, a jak złapie kontakt z lekarzem, to już z górki :slight_smile:

1 polubienie

Najlepiej rozmawiać z dzieckiem i mówić co lekarz będzie robił. Albo kupić zestaw lekarza żeby dziecko nie bali się przyrządów

Ze starszym dzieckiem jest o wiele łatwiej . Można pocztać ksiązeczki o wizycie u lekarza, można pobawić sie z dzieckiem w lekarza , zabrać ulubioną zabawkę lub jakiś zeszyt do ktorego bedzie dziecko wklejalo naklejkę od lekarza.:slightly_smiling_face:
Wiekszy problem moze pojawić sie z małym dzieckiem , ktore jeszcze wszystkiego nie rozumie tylko płacze jak zobaczy biały fartuch… tedy najwazniejsze jest wspieranie go, przytulanie, wskazywanie innych przykuwajacych uwage dziecka przedmiotów. Ja bym poradzila jeszcze żeby wybrac lekarza ktory został "przetestowany "przez wasze koleżanki. Czesto sie okazuje ze nie wszyscy lekarze mają podejście do dzieci , i dzieci bardziej boją się ich wyrazu twarzy niż samego badania.

Jeżeli chodzi o stomatologa to najlepiej zacząć chodzić od pierwszego zęba co pół roku, mój teraz 4 latek chodzi bez problemu. Co do lekarzy to trzeba dużo opowiadać, są książeczki fajne do wykorzystania :slight_smile: przede wszystkim nic na hura - zawsze przed każdą nowością należy dziecko przed oswoić zapoznać z tematem. :slight_smile:

Ja zmieniłam lekarza, w sumie całą przychodnie. Mój syn się bał wchodzić nawet do gabinetu mimo że kolorowo, super, ale lekarz to po prostu było dno… teraz mamy lekarza który od wejścia żartuje, ma czas dla Dziecka, potrafi się z nim pobawić i w trakcie zabawy bada… teraz syn wręcz czeka kiedy pójdzie do niego
Nawet szczepienia przestały być bolesne :smiling_face:

1 polubienie

zauwazylam ze jak mlody idzie z tatom do lekarza to mniej sie stresuje niz ze mna :slight_smile: to nasz sposob

Przed wizytą opowiadam dziecku, co się będzie działo – bez straszenia, ale szczerze. Zabieramy ulubioną zabawkę lub książeczkę. W poczekalni staram się odwrócić uwagę zabawą lub rozmową. Po wizycie zawsze chwalę i czasem nagradzam drobiazgiem. Spokój rodzica naprawdę dużo daje!

4 polubienia

Nie wiem jak z lekarzem rodzinnym, ale ze stomatologiem warto iść od pierwszego ząbka, nie dopiero jak coś się wydarzy, bo wtedy dziecko będzie kojarzyło dentystę od razu z bólem i tym, że lekarz musi coś zrobić, a tak zwykłe kontrole co jakiś czas sprawia, że dziecko będzie wiedziało, że nie zawsze jest tam coś do roboty, tylko że lekarz musi obejrzeć ząbki

3 polubienia

Noo i dziecko oswaja się z gabinetem i traktuje wizyty jako coś normalnego, a nie strasznego.

2 polubienia

Dokładnie, im wcześniej tym lepiej :smiling_face:

2 polubienia

U nas naprawdę mega sprawdziła sie metoda na zabawe w lekarza. Totalnie córka podczas zabawy zadawała pytania a typu a co to a po co a czemu vzy to boli itp. Oglądałyśmy tez duzo bajek o tej tematyce i poszlam z nią na pobieranie krwi w wieku 4 lat to Panie byly w szoku jaka byla odwazna patrzyła co robia jej nie wyrywała sie nie płakała.

To jest bardzo ważne żeby lekarz nie był źle nastawiony do dziecka . Trafiłam na takiego laryngologa , jakby za karę pracował …