Duphaston ' podtrzymanie ciąży

Mamusie!

Pewnie część z Was widziala mój poprzedni post..

Teraz przychodzę z kolejnym pytaniem..

Otóż udało się potwierdzić ciążę, zarówno domowym testem jak i betą z krwi. Niestety rano zauważyłam krwawienie oraz ból w lędźwiach. Najpierw jasnoróżowa, później ciemnobrunatna wydzielina.. ginekolog nie mógł jeszcze jednoznacznie określić w badaniu usg czy widać pęcherzyk, jedynie jakiś zarys..

Z obliczeń wynika że to początek 5 tygodnia. Wczoraj beta wynosiła 597 jednostek..

Ginekolog zalecił duphaston 3x2. Jutro kontrola bety żeby sprawdzić czy wzrasta czy spada.

 

Czy któraś z Was miała może taka sytuację, że pomimo krwawienia udało się podtrzymać ciążę? 

Aby cie uspokoic na wieczor napisze ci ze u mnie nie bylo latwo zarowno w pierwszej ciazy jak i w drugiej w drugiej krwawienia plamienia co chwila a w 3 miesiacu nawet skrzepy i zywa krew;(

Ale udaldonosic ciaze ale duzo lezenia zbednego wysilku i nerwow i sie udalo badz dobrej mysli i odppczywaj

Te pierwsze tygodnie są najważniejszej dlatego uważaj na siebie i oszczędzaj się. Staraj się nie denerwować bo stres tutaj też nie będzie niczym korzystnym. Plemienia się zdarzają a tak jak pisze Aniss mimo to da dwoje dzieci ;)

Po pierwsze gratuluję.

Po drugie - tak, miałam krwawienie ze średnim synkiem. Ostatnie było kiedy skończyłam 3 miesiąc (sporo tego było), przestraszyłam się poszłam na l4 i krwawienia się skończyły. Synek zdrowy. 

Bratowa też krwawiła na początku, pamiętam to dokładnie bo mnie mocno wypytywała o moje krwawienia - szukała potwierdzenia, że kobiety plamią i rodzą zdrowe dzieciaczki. Oczywiście ma zdrowego synka :) 

W takim wypadku powtórzenie bety jest bardzo dobrym rozwiązaniem. No i bierzesz już leki, więc to ważne. A faktycznie ciąża może nie być jeszcze widoczna na usg bo jest młoda. Ale to zapewne wszystko wytłumaczył Ci lekarz. Bądź dobrej myśli. 

U mnie pojawiło się krwawienie udałam się do ginekologa dostałam leki oraz zastrzyki na podtrzymanie cały czas jestem pod stałą kontrolą lekarza tak że bądź dobrej myśli trzymam kciuki za Ciebie żeby było wsystsko dobrze bardzo mocno :) 

Niestety beta spadła na 485, wiec ok 20%.. 

co do bety nie umiem pomóc bo nie kontrolowałam tego nigdy a jak wykonałam taki test  w 4 miesiacu chyba to lekarz sie mnie zapytał co ma z tym zrobić;) i ze jestem nadgorliwa;) mimo ze sie nie mieściłam w widełkach to mówił ze jest wszystko ok. 

myśle ze z takim wynikiem powinnaś do lekarza zadzwonic i sie dopytać co i jak a miałaś usg wykonane?

u mnei kazde plamienie czy krwawienie było odrazu monitorowane.

Po pierwsze to gratulacje! 

Po drugie to pierwsze tygodnie są najważniejsze więc dużo odpoczywaj i nie denerwuj się. 

Ale z takim wynikiem i krwawieniem powinnaś skontaktować się z lekarzem bo na bieżąco powinno być monitorowane.

Ooo gratulacje 

trzeba być pozytywnie nastawionym i dużo odpoczywać 

Najlepiej to wszystko kontrolować z lekarzem. 

Nie chce żebyś zrozumiała mnie źle bo życzę Ci jak najlepiej ale czasami słabe jednostki/ organizmy nie są w stanie przeżyć, jest to naturalne dla przyrody. Także nawet jak tym razem sie nie uda to coś dzieje się dla czegoś, i może następnym razem wszystko będzie w porządku i zdrowiu :)

W każdym razie trzymam za Was kciuki że mimo wszystko będzie dobrze i uda Ci się szczęśliwie donosić ciążę :)

 

Trzymam kciuki by jednak wsystsko było dobrze udaj się do lekarza i daj znać jak sytuacja, trzymamy mocno kciuki żeby było dobrze :)

Daj znać co lekarz powiedział i czy ten lek coś pomaga 

przyczyny krwawienia moge być różne także nie ma się co od razu źle nastawiać. Bądź dobrej myśli i uważaj na siebie :) 

Witaj, Gratulacje i moja droga pozytywne myślenie jest bardzo ważne. Ja też jestem w ciąży teraz 18 tydzień i dopiero nie dawno odstawiłam dupiasto, miałam tak niski progesteron, że  brałam go nawet w formie zastrzyków. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mogłam już odstawić leki, przed nami jeszcze długa droga ale damy rade! 

W sumie to to ze wszystko dobrze sie skonczylo to mozna powiedziec dopiero po porodzie ;)

Ale zapewne duzo przeszlas jednak jak sama piszesz jeszcze kilkanascie tygodni przed wami wiec uwazaj na siebie i malucha. Zdrowka.

Dawaj znać czy coś wiesz już ja też miałam taką sytuację że dostałam krwawienie ale udało się szybko zareagować i opanować sytuację tak że bądź dobrej myśli :) 

Oby było wszystko w porządku 

Niestety beta spadła już na 170.. krwawienie coraz silniejsze.. odstawiamy leki no i to tyle..

 

Czy któraś z Was ma podobne doświadczenia? Czy po poronieniu robiłyście jakieś badania itd? Czy i po jakim czasie udało się Wam później zajść w ciążę?

Ja miałam krwawienie przez miesiąc czasu ale beta rosła okazało się że ciąża nie była w stanie się prawidłowo rozwijać pozniewaz była źle umiejscowiona, potem musiałam robić masę badań żeby znaleźć przyczynę tego co się stało jednak ostatecznie nie udało się nam tego ustawić w ciążę zaszłam niestety nie od razu bo musiałam po pierwsze dojść do siebie a po drugie byłam po operacji i musiałam mieć też robione udrażnianie jajowodów w międzyczasie 

Anecia bardzo ci współczuje ;(  ciezko cokolwiek w takiej chwili napisac bo zadne słowa nie bedą zapewne wstanie ciebie pocieszyc;(

 

co do pytania o starania znajoma po poronieniu po 3 miesiacach była juz w kolejnej ciaży, tyle że już z wizytą nie czekała podobnie jak ze zwolenieniem z pracy;)