Drogie mamy, jak przetrwać z dzieckiem wysokie temperatury w mieście? Co jeść, jak ubierać, dokąd chodzić? Jakie macie rady? Dobrze znosicie wysokie temperatury czy jesteście nimi zmęczone? Jak Wasze maluchy sobie radzą?
Mieszkam w mieście i naprawdę ciężko tu o jakiś cień , całe szczęście mam malutki lasek i tu próbujemy się schować przed słońcem
Staramy się unikać wychodzenia w najgorętsze godziny, a na spacery wybieramy parki lub miejsca z dużą ilością cienia. Jemy lekkie posiłki, owoce i warzywa.
U nas w tym roku słońca jest mało, ale gdy już się pojawi, staramy się korzystać jak najlepiej, dużo wody i spacery rano lub wieczorem. Do tego teściowa mieszka blisko i ma basen, więc często idziemy do niej się schłodzić.
Te upały nas męczą… Ratujemy się wodą, cieniem i częstymi wypadami na plażę to nasza ulga . Mimo wszytko korzystamy z pięknej pogody tak mało jej tego lata
My mieszkamy w mieście. W upalne dni nie wychodzimy z domu między 10-16. Staram się wybierać miejsca na spacery z dużą ilością drzew i cieniem. Pijemy dużo wody, i jemy raczej lekkie posiłki. Czasem wpadną jakieś lody. W wyjątkowe upały, takiego jeszcze w tym roku nie było, pozwalalam synowi śmiga. W samym pampersie, a na noc ubierałam tylko pampers i lekki spiworek.
Mój syn woli chłodniejsze dni, ale w tym roku upał jeszcze nie dał mu popalić
U nas w parku zrobili specjalną strefę z wodą do schłodzenia, więc chętnie tam chodzimy
Ooo, lody to też świetny sposób na ochłodę
Dużo smarowania kremami z filtrem , najlepiej 50
My na plaze zabieramy specjalny namiot UV i parasol, bo nad morzem nie ma cienia
My też nie wyobrażamy sobie plaży bez namiotu i parasola, bez tego na prawdę ciężko
Dokładnie , regularne smarowanie kremem z filtrem 50 to podstawa, zwłaszcza przy dzieciach, żeby dobrze chronić skórę przed słońcem
Kiedyś tak tego nie było, a teraz widać nad morzem że coraz więcej ludzi to ma
Tak, coraz mniej parawanów, a więcej namiotów
Dokładnie , są wygodniejsze, dają więcej cienia i lepszą osłonę od wiatru.
Spacery wcześnie rano lub późnym popołudniem , nie zmuszam dzieci żeby jakoś ful dużo jadły , ale woda dużo wody to podstawa , kremy z filtrem i u nas kilogramy arbuza
Częściej szukamy cieni , bardzo dużo wody. Szukamy też miejsc gdzie są zraszacze trochę ochłody , i jak tylko czas pozwoli spędzamy go na plaży
Lody w tej temp uwielbiamy tylko koniecznie jak naj mniej słodkie
Tak to prawda dzieci szybko się opalają
Tak, tak, po takich słodkich jeszcze bardziej chce się pić