Jak usunąć pleśń z wózka?

Dziewczyny proszę was o radę . Jak skutecznie usunąć pleść z wózka. Może któraś mamusia już z tym walczyła?

Lola ja juz z tym wlaczylam. Meza siostra sprzedała mi wozek za 150zl tanio bo w niektórych miejscach jej splesnial , ale podobal mi sie i kola byly na takich paskach gdzie super sie bujalo.synka;) a plesn pozbylam sie płynem do plesni popsikalam tam gdzie byla plesn potem zaczelam szorowacsz gabka potem opukalam i wypralam w sodzie. Wozek byl jak nowy…:wink:

Proponuję zastosować płyn do usuwania pleśni i grzybów. Spryskać pokrowiec wózka, zostawić na kilkadziesiąt minut, potem porządnie wypłukać i wyprać, tak usuwałam plamy z tapicerki na kanapę przynajmniej.
Chociaż jak chodzi o pleśń to bym się bała czy na pewno udało się ją usunąć, bo to, że jej nie widzimy to nie znaczy, że jej nie ma :frowning: Tym bardziej, że to dotyczy wózka, w którym będzie jeździł maluszek.
Na pleśń dobra tez jest soda oczyszczona, bo ma działanie antybakteryjne i przeciwgrzybiczne i bardzo dobrze pochłania nieprzyjemne zapachy.

Niestety czytałam, że te preparaty do usuwanie pleśni nie są bezpieczne dla maluszka Mimo wszystko to jest chemia :frowning: Może ma też znaczenie gdzie ta pleśń się znajduje

Dokładnie też mi się wydaje że taki preparat nie jest bezpieczny dla maleństwa … Trzeba by było potem dokładnie wszystko wyprać wywietrzyć może wymrozić

Dziewczyny ja pracowalam na mikrobiologii - pleśni pozbedziesz sie wysoką temperaturą (120 C, więc jest to nie do osiągnięcia przy czyszczeniu wózka), czy specjalnymi preparatami na pleśń (nie są bezpieczne dla dziecka). Także ja odradzam Ci taki wózek - myjac go powierzchownie pozbedziesz się pieśni, ale jej grzybnia zostanie, zarodniki zostaną. Jest to niezwykle niebezpieczne dla dziecka, może powodować alergie, czy choroby ukladu oddechowego… Zrezygnuj lepiej z tego wózka, ponieważ wydzieliny dziecka (np. ślina czy pot) są dobrym podłożem do rozwoju grzybów i mimo czyszczenia dalej będą się namnazac w wózku…

Ja również odradziłabym takiego wózka, już lepiej kupić jakiś nowy tańszy… zdrowie maluszka jest najważniejsze!

W przypadku wózka nie ryzykowałabym zwalczaniem pleśni, bo to niezwykle trudne jeśli nie można stosować środków chemicznych. A one z kolei są zbyt toksyczne i drażniące, aby je stosować w przypadku tak bliskiego kontaktu z Maleńkim Człowiekiem - i koło się zamyka… Pleśń to wyjątkowo uporczywe i niebezpieczne dziadostwo…
Natomiast pomocny w takim usuwaniu brudu i pleśni jest Karcher parowy… lub jakakolwiek myjka parowa - to bardzo skuteczny i bezpieczny “pomocnik” w moim domu :wink:

Jeśli to na elementach które można zdjąć to czytałam że pomogło ACE i że nie odbarwiło a pleśń zeszła ale to już na własne ryzyko… można to potem wyprać i wypłukać kilkakrotnie

Ja nie ryzykowałabym takiego wózka. Środki chemiczne mogą podrażnić dziecko, a pleśń zostanie usunięta powierzchownie (zarodniki zostaną w głębszych warstwach włókien tkaniny), wiec przy sprzyjających warunkach bedzie się odradzała, co również będzie miało niebezpieczny wpływ na dziecko (choroby układu oddechowego, zapalenia skóry)

Zgadzam się z izapodg, to, że nawet wzrokowo pozbędziemy się pleśni nie oznacza, że jej nie ma. Akurat pleśń, grzyby to dla mnie temat wyjątkowo okropny i nie wyobrażam sobie brać taki wózek. A jak za taki spleśniały wózek ktoś jeszcze bierze kasę no to w ogóle nieporozumienie. Grzyby i pleśnie są dla zdrowia bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla takiego maluszka. Nie łatwo je zwalczyć, a te środki są mocno toksyczne. Spokojnie można rozejrzeć się za tanim wózkiem, używanym, a w lepszym stanie.

Oj wozek z plesnia to nic dobrego. A odgrzybiac wolno preparatem specjalnym ale trzeba pozniej dokladnie wymyc te miejsca ale jeszcze przed tym wywietrzyc wozek. A zeby nie doprowadzic do plesni trzeba odpowiednio pielegnowac i dbac. Pokrowce powinny byc co jakis czas prane a wkladki itd najlepiej wyciagac po kazdym dniu uzytkowania i plesn nie powinna sie robic. ale tez wlasnie jak mowia dziewczyny mozna zakupic uzywane za niewielkie sumy w bardzo dobrym stanie

Zdecydowanie popieram dziewczyny. Pleśń w wózku może być szkodliwa dla dziecka, a jak wiadomo trudno się jej do końca pozbyć, a jeśli już to przy pomocy silnych chemicznych środków, które też są szkodliwe, także zdecydowanie polecam jednak zakup nowego wózka - dla dobra i zdrowia dziecka.

Mnie to dodatkowo akurat pleśń i grzyby wyjątkowo obrzydzają. Nie mogłabym używać takiego wózka ze świadomością, że był tam grzyb.

Jeśli chodzi o pleśń to zgadzam się ze nawet jeśli jej nie widać gołym okiem to nie jest to pewne że jej tam nie ma. Bo z tym nigdy nie wiadomo. Żeby pozbyć się pleśni musiałabyś użyć silnych, chemicznych środków. A te środki są toksyczne więc i niebezpieczne dla dziecka. A po co narażać malucha na niebezpieczeństwo. Lepiej rozejrzyj się na innym wózkiem.

Ja bym zastosowała jakis specjalny preparat do usuwania pleśni , a póxniej kilka razy wyprała. Chyba nie ma innego bardziej skutecznego sposobu od specjalistycxnych preparatów.

Preparat na plesc i może wymrozic na mrozie o ile będą :-/ trochę nieciekawie z tą pleśnią…
Az boje się wyjąć ze strychu wozek dla mojego :-/ musze go dokładnie obejrzeć

Soda oczyszczona powinna pomoc