Karmienie piersia a tabletki uspakajające

DoNiWe ja wszelkie leki przy kp konsultował bym z lekarzem nawet te bez recepty. 

Co do zmęczenia stresu i irytacji to też tak czasem mam i pomaga spacer bez dzieci czy mały wypad na kawkę z przyjaciółka. Jak jestem zmęczona to zazwyczaj mąż stara się zająć chwilkę dzieciaczkami żebym mogła się położyć. 

Może masz kogoś kto mogłyby zaopiekować się dziećmi a Ty wyjść? 

Kochane ostatnio mam dość sporo stresu przez co chodze poddenerwowana,powoli zaczyna mnie wszystko irytować.Do tego brak snu bo córcia budzi się czesto a od samego rana na nogach bo starsze dzieci do szkoły..Karmię piersia i nie wiem czy mogę brac tabletki na uspokojenie takie bez recepty tak by sie troszke wyciszyć.No chyba ze macie sposoby bez ingerencji leków na radzenie sobie ze stresem

Wiadomo, najlepiej byłoby skonsultować  z lekarzem, ale powinna być informacja na ulotce przy leku dotycząca ciąży i karmienia piersią. Widzę, że stres, niewyspanie, ciągłe zmęczenie i natłok obowiązków to nie tylko mój problem. Co prawda mam tylko jedno dziecko i podziwiam wszystkie mamy, które ogarniają dwójkę, trójkę i więcej...  ale czasami tego jest tak dużo, że trudno podołać. Tyle trzeba zrobić, o tylu rzeczach pamiętać, a nasze podstawowe potrzeby jak np. potrzeba snu, idą w odstawkę. A niestety jeśli organizm jest przemęczony, chronicznie niewyspany, często powodują rozdrażnienie, irytację, trudnościami w koncentracji, smutek, apatię. Też czasami łapię takie stany i zastanawiam się jak z tym walczyć, kiedy praktycznie ciągle muszę przebywać z maluszkiem. Wiadomo, że kocham go z całego serca, chcę być najlepszą matką, ale odskocznia jest konieczna, żeby nie zwariować.

DoNiwe natłok obowiązków, narastająca irytacja będą prowadziły do zdenerwowania, nie jest to dobre ani dla dzieci a tym bardzoej dla Ciebie. Przyjmowanie wszelkich leków podczas kp skonsultowałabym z lekarzem bo bałabym się że mogą wpłynąć negatywnie na Maluszka. Może lekarz zaleci na początek jakieś herbatki uspokajające, ale najlepszym lekarstwem byłoby wyjście np na drobne zakupy, do rossmana, pepco, a może nawet drobne spożywcze. Warunkiem jest że wychodzisz sama ;)

Mi lekarz nie pozwolił jedynie co to ziółka mogłam pić ale żadnych leków wyciszających nie mogłam. 

Paatka no właśnie ostatnio wszystko na mojej głowie włącznie z dziecmi i nie ma kto.a jak już ktoś zostanie to latam jak głupia szybko po sklepach bo zaraz dzwonią.

Dziewczyny to jednak będę musiała zadzwonić na tele poradę jak tak mówicie.ogolnie to biorę tylko witaminy,nie.lubie faszerowac się tabletkami ale już widzę po sobie że nie potrafię się sama wyciszyć i jednak coś muszę robić z tym.

Magdalena jak widać nie ważne czy jedno czy troje dzieci,przez to pewnie przechodzi każda mama.

Pattmazz a jakie to ziolka....z czego

DoNiWe, najlepszym rozwiązaniem byłaby teleporada, lekarz nie musi Cię z takim problemem badać, a wizyta w przychodni byłaby ryzykowana. Najlepiej jest skonsultowac, pewnie są jakieś herbatki z dodatkiem ziół uspokajających, bo wydaje mi się, że z jakimikolwiek lekami podczas kp moze być ciężko... 

Wiem, że łatwo mówić (sama ostatni chodzę jak wulkan), ale spróbuj zrobić coś tylko dla siebie. Nawet godzina w kawiarni z kolezanką w takiej sytuacji może poprawić Twój nastroj. 

DoNiWe znam sytuację bo bardzo często latam po sklepach tak samo jak Ty więc jadę jak już muszę w innym przypadku wysyłam męża na zakupy bo przynajmniej jestem spokojniejsza. 

Mój mąż coddziennie po pracy wraca do domu nawet nie chce sobie wyobrażać jakby to było gdyby któreś z nas pracowało za granicą... 

Wychowywanie dzieci i siedzenie z nimi w domu jest naprawdę ciężką pracą. 

Na pewno są jakieś uspakajające leki które można brać ale to musisz skonsultować z lekarzem nawet w formie teleporady 

Leków takich bez recepty ja bym nie brała w ciąży. Suplementy to nawet nie są badane, a to  głównie sa suplementy dostępne. Co do leków to też myślę, że kwestie bezpieczeństwa przy karmieniu piersią nie są dobrze poznane. Większość producentów jednak podaje, żeby nie stosować w okresie karmienia piersią. 

Co jedynie możesz? Hmm to chyba melisę w saszetce i to z jedną dziennie szklaneczkę, nie więcej.

A jeżeli uspokajacze to proponuję raczej formy niefarmakologiczne, czyli kąpiel wieczorna z książką, czy samotna przejażdżka rowerowa, albo spotkanie z koleżanką w kinie. 

Niestety takie stany pomimo, że nie są odosobnieniem to warto w zależności jak dana osoba je przyjmuje może przerodzić się w depresję. Mimo wszystko udalabym się po konsultacje do lekarza. Tabletek żadnych sama bym nie brała. Z ziół np melisa jest na uspokojenie, trzeba by tylko sprawdzić czy nie ma gdzieś napisane, ze podczas karmienia jest zabronione ale to zioła wiec wydaje mi się, że są dopuszczalne.  Twój stres zapewne wpływa na karmione dziecko bo to czuje, zresztą na starszalach tez może się odbić.  

Wyciszajaca i relaksująca jest joga, można sobie w domu spróbować samemu lub lepiej by było zapisać  się gdzieś na zajęcia bo wtedy mamy motywacje, że trzeba wyjść i towarzystwo innych, nowe znajomości itp 

Tabletek raczej bym nie brała.Z ziół to jedna szklanka melisy-czy to coś pomoże?szczerze, wątpię...Ja bym zaproponowała odpoczynek wtedy, kiedy maluch śpi, połóż się i ty.Starszaki w szkole , obiady gotuj na dwa dni.Wydaje mi się ,że odpoczynek w postaci drzemki może pomóc.

Ja też najpierw skonsultowałabym się z lekarzem. Albo po prostu udaj się do dobrej apteki, często dobry farmaceuta też jest w stanie doradzić, polecić coś . 

W pełni Cię rozumiem.. Ja sama nie raz myślałam czy nie kupić sobie czegoś.. Ale boję się że będę chodziła senna i osłupiała. Ja jak mam gorszy dzień lub jestem już na prawdę zmęczona to wprost mówię mężowi że potrzebuję wolnego dnia. Nie mówię że on mi nie pomaga, ale ja jako kobieta też potrzebuje czasem gdzieś wyjść, odpocząć. Choćby na godzinkę, dwie. 

Moniczka nie wiem czy jedna szklanka pomoże ale dziennie picie tej jednej szklanki może jakoś nada wewnętrznego spokoju a wolałabym wypróbować picie melisy niż od razu faszerowac się lekarstwami

Szklaneczka wiele nie pomoże, ale nawet podświadomie Cię wyciszy. I co ważne ona pobudza laktację, więc może akurat też się i to przyda.

Madzia, dlatego ja zamiast tabletek czy ziół stawiałabym przede wszystkim na odpoczynek.Przy małych i nawet tych większych dzieciach to jest najważniejsze,aby mama miała siły.

Tak odpoczynek to podstawa aby zregenerować i siły ale także odetchnąć psychicznie od problemów. Chociaż jak ma się taki natłok wszystkiego to nawet mogą występować problemy ze snem. 

Odpoczynek przede wszystkim oczywiście jak ma się taka możliwość chociaż ja jak wiem że mam masę innych spraw do zrobienie to i tak nie odpocznę bo będę ciągle myślała że mam coś do zrobienia 

Dlatego ja w wielu kwestiach odpuscilam i juz nie twierdzę, że wszystko najlepiej zrobię sama.

kochane no właśnie ja jestem taka że nie bardzo lubię faszerować się tabletkami.ja nawet przeciwbólowych nie biorę.Byłam w aptece i farmaceutka własnie wspomniała żebym piła melise zamiast brać ja w tabletkach a jak to nie pomoże to ewentualnie wtedy sie udac do lekarza.teraz mam cały dzień na nogach bo syn na 9 córka na 11 czasami 12 potem obiad ,lekcje i jeszcze malutka stale na rękach,nawet do wc nie moge iść bo płacze.nie wiem co jej sie włączyło.a o kręgosłupie już nie pisze ale wiem ze go mam. chociaż wczoraj po prostu padłam po południu i zrobiłam sobie drzemkę.Chyba macie racje że trzeba odpuścić.ale meliske pije dopiero od wczoraj 

Spacerek może jakiś  po parku wśród zieleni?