Kokon Niemowlęcy- Warto kupić?

Zastanawiam się nad zakupem kokonu niemowlęcego. W większości wyprawek taki element się pojawia i zastanawiam się jaki jest jego fenomen?

Ktoś ma i opowie, czy warto?

Ja nie miałam.Przyzam,że też mnie zachwycają ale czy w jakiś sposób są zbawienne to wątpię.Myślę,że to zbędny wydatek i maluszek szybko wyrośnie.

Ja z kolei uważam, że to fajna rzecz i można znaleźć w atrakcyjnych cenach. Mam duży dom i przebywała z maluchem ma różnych poziomach i w różnych pokojach wystarczyło zabrać kokon i malucha i gdziekolwiek położyć, zawsze miękko i wygodnie. Tak samo świetnie się sprawdza jak wychodzi się do znajomych, rodziny itp. I można śmiało zabrać ze sobą. Maluszek ms zawsze swoje stałe miejsce, w którym czuje się bezpiecznie i ma wygodnie. Można kokon też na początku mieć w łóżeczku czy nawet jak maluch spałby w łóżku rodziców.

Tak tak i jeszcze raz tak
. …
Ja ubolewam jak swojego musze dac do prania … Kozystam z niego w salonie na kanapie a w nocy w lpzeczku w nim spi bez spal nie spokojnie a w nim spi super bo czuje sie otulony wlasnie jestem na etapie szukam npwego wiekszego i bede kupowala … Takze jak juz bedziesz miala w planach kupic to kup od razu ten wiekszy

Ja przy tym maluszku nie miałam ale bardzo mi się podobają i przy następnym pewnie się w niego zaopatrzę.

Kasaiaa Ja dla dziewczynek też nie miałam a teraz kupiłam i jestem mega zadowolona także Ja osobiście polecam

Ja nie miałam specjalnego kokonu. Moja poduszka, na ktorej spałam w ciąży ma opcję, że można związać dół i powstaje coś podobnego do kokonu. Może również służyć jako poduszka do karmienia. Więc może warto kupić taką poduszkę, bo i mama skorzysta i maluszek. Ja do dnia dzisiejszego na niej śpię. A synek jeszcze czasami zasypia otulony tą poduszką. Jedyny minus, że w przeciwieństwie do prawdziwego kokonu nie ma dna i nie można w nim przenosić malucha

Ja dostałam w prezencie duży kokon. Jest dwustronny. Plus poduszeczka motylek i kocyk. Na początku kładłam spać w nim ale było mi szkoda bo ulewala. Ale kiedy mniej ulewala a zwłaszcza przy zasynanu i budzeniu się to znow wrócił kokon do łóżeczka i śpi w nim do dziś. Już mały się robi hehe ale oczywiście bez poduszeczki

Kokony często kosztują trochę osobiście używałam poduszki ciazowej i było ok :slight_smile:
Można kupić poduszkę ciazowa 2w1 w sensie że można z niej kokon zrobić bo dołączona jest taka mata do wizania poduchy na kokon.

Ja poduszki nie kupowalam bo bym sie chyba z nia wsciekla w nocy … Za bardzo sie wierce hihii

Aneczka moj ulewa ciagld na potege przez.co kokon ma zacieki i w ogole ale czesto go piore przed praniem przejezdzam odplamiaczem dla maluszkow takoch ze szczoteczka na koncu i wszystko pieknie puszcza

Sama zastanawiałam się nad zakupem ale każdy w rodzinie mi odradzał że to gadżet no i w końcu nie kupiłam później doszłam do wniosku że dziecko szybko z niego wyrośnie i nawet nie miałabym gdzie położyć w łóżeczku wydaje mi się że za mało miejsca a mieszkanie nie jest duże więc też nie za bardzo byłoby gdzie położyć .
A jak już wyciągaliśmy małego to zawsze był na rękach większość czasu spal to w łóżeczku . Więc ja bym się zastanowiła czy jest sens chociaż możesz być zadowolona jak Sylwia :slight_smile:

Mysle że dla letnich dzieci to zbędny wydatek. W kokonie jest raczej gorąco w takie upalne dni, dodatkowo burtą utrudnia dopływ powietrza, zwłaszcza jeśli w łóżeczku są też zawieszone ochraniacze. Moim zdaniem zwiększa to ryzyko SIDS, ale to tylko moje zdanie. Każdy robi jak uważa. U Sylwi się sprawdził, być może u Ciebie Zama też się sprawdzi, nie przekonasz się dopóki sama nie przetestujesz. Dla mnie ceny niektórych kokonów są kosmiczne i wg mnie nie warte swojej ceny.

Dużo zależy też od dziecka bo niektóre dzieci nie lubią spać w łóżeczku a w kokonie wygodnie im A są dzieci z kolei które nie lubią mieć tak ograniczonej przestrzeni.

Ja mam kokon i bardzo go sobie chwalę. Używam go na kanapie, czy nawet położę na dywanie. Jak wietrzymy pupę to wyscielam podkładem i mały ma wygodnie i sobie leży. Plus czasami używamy go w naszym łóżku, tworzy on przestrzeń synka, abyśmy go nie zgnietli. W jego łóżeczku go nie używam bo chce aby przyzwyczaił się do łóżeczka. Kokon tylko w dzień jak mam na niego oko. Kokon zwiększa ryzyko SIDS więc wolę nie zostawiać synka długo w nim bez opieki, co prawda się umie się jeszcze odwracać więc jest w miarę bezpieczny. Plus łatwo po jedzeniu mogę go ułożyć na boku. Ogólnie polecam, nie wiem ile nam posłuży ale fajna rzecz, plus jest piękny.

Moj spi w nocy i czesto w dzien w nim … W samym lozeczku spi nie spokojnie nje moze zasnac a jak go wloze w kokon to sam ladnie zasypia i przesypia nawet 6/7 h bez jedzonka

Też mi się właśnie wydaje, że to dość niebezpieczny gadżet, bo zwiększa ryzyko śmierci łóżeczkowej i trzeba bobaska mieć ciągle na oku, ale z drugiej strony stał się na tyle mody, że coś musi być w tym gadżecie…
Kokony można na allegro kupić za jakieś 60 zł więc nie jest mega drogo.
Syn urodzi się na przełomie grudzień/styczeń, więc i dodatkowa ochrona przed zimnem się przyda.
Mam totalny mętlik w głowie…

Zama wystarczy wpisać w wyszukiwarkę, kokony fakt są piękne, milutkie, kolorowe, ale nazywane są gniazdkami śmierci. Wg brytyjskiej narodowej służby zdrowia do szczególnie niebezpiecznych gadżetów niemowlęcych należą:

  1. Gniazdka niemowlęce
  2. Pozycjonery
  3. Poduszki i kocyki
  4. Ochraniacze do łóżeczek
    Less is safer czyli im mniej tym bezpieczniej to dobra zasada i dobrze że się o tym pisze. Łóżeczko naszego synka wygląda bardzo skromnie biorąc pod uwagę to co teraz jest modne, bo nie ma w nim nic prócz materacyka i kocyka (w który zawijam synka jak do rożka).
    Kompletując wyprawkę włos mi się na głowie jeżył jak widziałam przykładowe zdjęcia aranżacji dziecięcych łóżeczek (poduchy zamiast ochraniaczy, pluszowe chmurki) to wszystko jest piękne, ale stanowi duże niebezpieczeństwo dla naszych dzieci.

Aiisa oczywiście masz rację, są dzieci które lubią mieć przytulnie i większa przestrzeń nie pozwala im zasnąć, i do takich dzieci należy mój syn. Mimo to nie używamy kokonu z wiadomych względów. Są na to inne sposoby, można np owinąć ciaśniej dziecko pieluszką tetrową podczas usypiania, stosuję taką metodę i sprawdza się. Fakt, że usypiamy się nieraz 40 minut, ale to najlepszy czas dla nas obojga i nie sądzę, że gdybym syna włożyła do kokonu zasnął by sam i dużo szybciej.
Ja oczywiście nie neguję Waszych wyborów, bo każdy robi jak uważa, ale ja jestem zdecydowanie przeciwniczką kokonów.

Niby bardzo fajna i przydatna rzecz. Można wszędzie dziecko położyć - na podłodze, kanapie… zawsze ma wygodne legowisko, ale czy na pewno? Sama zastanawiałam się nad zakupem, ale natrafiłam na pewien artykuł. Warto przeczytać, a decyzja i tak zawsze należy o rodziców. Odsyłam do lektury artykułu: Gniazdka śmierci? : Gniazdka niemowlęce - gniazdka śmierci? Uwaga, mogą być groźne!

Megg rozumiem mój syn należał do tych co nie lubily być ograniczane czymś i lubił przestrzeń najlepiej to na łóżku bez żadnych barierek spać mu było
Osobiście kokon bym odradzala jednak może być niebezpieczny ale dużo zależy też jak się go użytkuje po prostu:)