Mama 40+

Cześć dziewczyny 🙂 myślę dzisiaj nad życiem 🤪 zawsze chciałam mieć dziecko (kolejne, nie pierwsze) w wieku 40 lat. Zastanawiam się czy jest wtedy łatwiej a może ciężej. Łatwiej ponieważ ma się już spore doświadczenie, wydaje mi się że wtedy do tematu podchodzi się spokojniej , z większym luzem.  A trudniej ponieważ może jest się już bardziej hmmm powiedzmy leniwym. W takim sensie , że bardziej chce się odpoczywać niż wstawać w nocy, przebierać pieluchy itd. Macie doświadczenie w tym temacie ? Może jest u was ktoś z rodziny , znajomych ? Taka mama 40+ z doświadczeniem

tez kiedyś chciałam , jednak pomyślałam później ze na 18 dziecka będę mieć 60tke to już trochę sporo 🤣

Starsze wiekiem znajome pozachodzily mając 20/25 lat . zaszłam w ciążę mając powyżej 30. Ta granica subtelnie się przesuwa. Wiek uważam nie ma znaczenia, jezeli chcezz i czujesz się na siłach- szczerze życzę powodzenia:)

Granica wieku rozrodczego się zmienia. Wydłuża można powiedzieć. Ja rodziłam pierwsze dziecko w wieku 30 lat i byłam najmłodsza na porodówce w ciągu tych 3 dni. 

Mam koleżankę, która świadomie zaszła w ciążę w wieku 45 lat majac dorosła już córkę. Radzi sobie świetnie. Wydaje mi się że to zależy od tego jak czuje się kobietą. W sensie czy młodo. Styl życia, sposób. Trzeba liczyć się z chorobami, które jednak po 40 częściej mogą wystąpić ale nie muszą. 

Zależy kto na ile lat czuję się;) leżałam w szpitalu z kobietami które urodziły po 40 i świetnie sobie radziły;) pewnie są gorsze dni ale takie zdarzają się również młodym mamom ;) Ja urodziłam drugiego syna po 30 i czuję się lepiej niż mając 1 dziecko ;) najważniejsze to żeby nie zachorowac bo wtedy może być ciężej.. no i pewnie pomóc rodziców też jest ograniczona przez wiek. 

To byłoby moje czwarte dziecko ;) najstarszy syn miałby 16 , corka 13 , syn 7 i maluch. Tak mniej więcej oczywiście.  Wiadomo , że wszystko się może zmienić do tego czasu.  Zakładam , że będzie wszystko dobrze. Chciałabym też zrobić wcześniej jakieś badania żeby wiedzieć jak ma się organizm. Jeżeli chodzi o pomoc rodziny to z mężem na nikogo liczyć nie możemy i wiem , że  by się nie zmieniło. 
Sporo moich koleżanek ma pierwsze dziecko właśnie po 30 i kolejne planują w okolicach 40

Przy którymś już dziecku jak czujesz się na siłach to jak najbardziej ale szczerze to mam mieszane uczucia co do mam po 40 które dopiero planują świadomie dziecko. Wydaje mi się jednak że to trochę sporo jak na pierwsze dziecko. Znajoma miała 39 jak urodziła córkę. Teraz ma 44 i jest w ciąży z drugim. Na 18 dziecka będzie mieć 52 lata a jeżeli dziecko pójdzie w jej ślady i będzie chciało mieć dzieci późno to wnuków może nie dożyc więc dla mnie to przykre 

Wydaje mi się że wiek nie ma tu znaczenia, jak kobieta pragnie zostać mamą i to czuję to myślę że powinna spełniać swoje marzenia;) nie patrząc na wiek a 40lat to nie dużo jak na też kolejne co niektóre w tym wieku mają też pierwsze dziecko. Ja mam 3w wieku 35 lat i myślę że ciężko wybrać dobry wiek , niektóre mają po 25 i Nie czyja że to dobry wiek a niektóre mają po 35 i czują się na większych siłach z większym doświadczeniem więc wiek myślę nie ma tu znaczenia, a jeśli się czegoś pragnie to myślę że to jest najważniejsze ta intuicja niż wiek;)

też mi się wydaje ze tu wiek nie ma nic do tego. tylko trzeba się liczyć że w późniejszym wieku trudniej zajść w ciążę itp. 

Wydaje mi się że trudnej jest zajść w ciążę i gorzej się w niej kobieta może czuć . Ja widze po sobie różnice jak miałam 24 l i 29. Pierwsza ciąża to mogłam góry przenosić a druga to jakaś masakra. Wyjście po schodach to była wielka wyprawa. Na pewno młode kobiety mają więcej energii ale myślę że jeżeli ktoś się stara o dziecko i Ho bardzo pragnie to wiek nie ma znaczenia 

To prawda jak się jest młodszym na pewno ma się więcej energii , też wiem to po sobie z pierwszym synkiem to ja tyle spacerowałam dziennie, chodziłam wszędzie na nogach a teraz wszędzie autem;) ale też tak się stało od kąd drugi synek zachorował na nowotwór to długo nie chodził i tak zaczęłam jeździć autem że nawet straży syn już się do tego przyzwyczai i jest już takim leniem a ma dop 10lat że wogole przestał mi lubieć spacery. A teraz trochę mj się chce bardziej od dzieci ale na pewno nie spacerowałam bym aż tak daleko;) a mam dop 35lat;) a już mam w sobie mniej energii ale też przez całą sytuację więcej dzieci to już gorzej z spacerami niż z jednym dzieckiem;)

A moim zdaniem wiek to sprawa taka na ile kto się czuje;) wiadomo dziecko odmładza hihi ale też bez przesady. 

Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie. Najważniejsze, że się udało i mam juz dzieci.  A w razie czego będę czekała na wnuki 🤪

Hehe MojeM do wnuków to pewnie jeszcze trochę ale jak czujesz się na siłach i inne warunki np. zdrowotne, finansowe sprzyjają to tylko działać. ❤️

Ja mam 35 i szczerze wolałabym wcześniej. Mam koleżanki, które w tym wieku mają już dzieci 13-14sto letnie i mają tzw luzik. Ale mam też koleżanki 40+ z małymi niemowlakami i radzą sobie super, są zadowolone. Jedyne co je martwi, to fakt, że jak ich dzieci będą miały około 18stki to bedą już po 60tce i czasem myślą czy będą miały siłę zajmować się wnukami

To prawda ja 15 lat temu w ciąży wszystko robiłam i czułam się świetnie teraz nogi puchły, kręgosłup bolał pod koniec ciąży spanie to jakaś masakra była ani się przekręcić ani nic. Jeżeli ktoś się stara o dziecko i się uda akurat koło 40 no to pewnie że tak lepiej późno niż wcale jak to mówią ale jednak mnie by przerażało ta 60 jak dziecko będzie ledwo dorosłe 

No dokładnie 🤣🤣

No i tak patrząc z drugiego punktu widzenia: Ja jako córka, chciałabym mieć swoich rodziców jak najdłużej❤️❤️

Jeżeli zdecydujemy się na kolejne dziecko to majac ok 38-40 lat. Jak patrzę na kobiety w pracy to starsze mają więcej siły od młodych;)

Annna do tych wnuków to jeszcze trochę 🤪 ale naprawdę czas szybciutko ucieka.  Parę lat temu przesiadywałam całe dnie na placu zabaw z synem , teraz  siedzę , ale z synem i córką. Tyle , że różnica w zabawach jest inna. Dopiero co bawiłam się z synem w piaskownicy , bujałam na huśtawce. Teraz on lata z kolegami po drzewach. A do mnie czasem podejdzie ;)