Wiele zależy w jakim wieku jest Twoje dziecko.
Moim dzieciom zaczynałam rozszerzać diete gdy skończyły 6 miesięcy.
Syn bardzo chętnie wszystko zjadła. Zaczynaliśmy od papek, były to obiadki kupne a także robiłam je sama. Gdy syn miał 8 miesięcy dostawał na talerzyku np. rozdrobnionego ziemniaka czy marchewkę i chętnie jadł. Bawił się jedzonkiem i wkladal je do buźki. Nie miał problemu z gryzieniem.
Córka ma obecnie 8.5 miesiąca. Diete próbowałam jej rozszerzac w taki sam sposób. Gładkie konsystencje bardzo chętnie wcina. Wszystko co dostanie zjada ze smakiem. Natomiast już delikatne grudki jej przeszkadzają. Nie ma znaczenia czy to kawałki ryżu czy np. rozdrobniony ziemniak. Ona pluje taką konsystencją. Ja cierpliwie czekam bo wiem, że z czasem i do takiego jedzenia się przekona.
Sama łapie się na tym, że mówię a syn już to robił. Jednak nie ma co porównywać do siebie dzieci. Każde jest inne i rozwija się we własnym tempie.
Napisz jeszcze w jakim wieku jest córeczka, od jakiego czasu podajesz jej inną konsystencje. Może jest dla niej zbyt wcześnie. Może nie smakuje jej to co dostała.
Ja bym podawała maluszkowi to co chce jeść, z pewnością z czasem się przekona do innej konsystencji
Mamusie podzielcie sie doswiadczeniami z rozszerzaniem diety waszych maluchow… Pierwsza corka z wlasnej inicjatywy byla na BLW bo kazda proba podania jej gladkiej konsystencji tzw papki konczyla sie pluciem… mala jadla ladnie probowala nowe smaki konsystencje wiec z nia nie mialam problemow jesli chodzi o jedzenie… teraz przyszedl czas na druga i tu mamy schody bo mala je papki ladnie ale jesli cos jej sie trafi np jakas grudka owoc itp to pluje… ale dodam ze np banana je z calosci ladnie… no i nie wiem czy probowac dawac jej jednak tez inne konsystencje czy odpuscic i zostac przy papkach… boje sie ze nie bedzie chciala mi pozniej gryzc i probowac nowosci…
W jakim wieku jest maleństwo?
W naszym przypadku wyglądało to tak,że na początku próbowałam metody blw ale synek często dławił się kawałkami i poprostu odpuściłam bo dla mnie było to zbyt stresujące.Dlugo podawałam mu papki.Okolo 8miesiaca życia powtórnie po troszku zaczęłam kombinować aby uczył się gryźć więc podawałam małe kawałeczki bułki zmoczone w jogurcie i tak powoli się zaczęło Aktualnie syn ma prawie 11miesiecy i gryzie bardzo ładnie;) mimo tylko dwóch ząbków. U nas wymagało to czasu.
My nie mielismy konlretnej diety przyznam sie bez bicia . Zaczynalismy od deserkow i obiadkow w słoiczkach itd pozniej kiedy widzialam ze mala jest gotowa dawalam coraz barsziej roznorodne jedzenie . Mysle ze mamusie i tak stawiaja na swoje bo kazde dziecko w innym wieku jest gotowe na dane posilki . mozna znalezc wiele diet dla dzieci w interenecie wiec jak nie wiesz co robic najlepiej zastosowac sie do nich co kiedy wprowadzac i tego sie trzymac
Zaczęłam rozszerzanie diety od papek około 6 miesiąca. Nie szło nam najlepiej - tak wtedy myślałam. Jednak z perspektywy czasu uważam, że szło nam “normalnie” i prawidłowo Blendowałam obiadki i deserki, później wprowadziłam śniadania i kolacje i blendowałam płatki owsiane, ryżowe, jaglanych nie było potrzeby. Z czasem zostawiałam większe grudki, do obiadku dorzuciłam kawałki makaronu, kuskus, rozgotowany ryż, ziemniak zgnieciony widelcem. Uważam, że najważniejsza jest cierpliwość i czas bo dziecko musi się nauczyć, przyzwyczaić i zapoznać z nową konsystencją. Na ziemniaka uważaj bo on często “zakleja”, żeby łatwiej było go zjeść możesz dodać do niego swojego mleka albo przegotowanej wody. Ja na początku dążyłam do “lejącej” konsystencji - sama zobaczysz jaką Twój maluch będzie preferował. Zwykle miałam w miseczce obok wodę i dodawałam w czasie karmienia. Po pierwsze obiadek gęstniał gdy stygł, p drugie miałam cieplejszą wodę żeby podgrzać go przy okazji i żeby był smaczniejszy
My zaczęliśmy po 4 miesiącu, najpierw blendowane zupki czy owocki ze słoiczka. Albo rozgotowane jabłka i gruszki i zblendowane. Potem kaszka łyżeczka. Czasem chrupek kukurydziany Angelina bo się rozpływał i nie dławił sięnim. Ok 7 miesiąca już obiadki do gryzienia. I dobrze mu szło. Ale pierwsze próby drobniutkiego makaronu czy ryżu to było dławienie się i plucie. U nas zadziałała metoda próbowania raz na jakiś czas czy już poradzi sobie z taka konsystencją. I z ryżem to już za trzecim razem było ok. Makaron HiPP sebiolina chyba taki jak drobniutki kuskus to też przy którejś próbie zaczął pasować. Trzeba obserwować dziecko i próbować. Nasz np banana w formie do gryzienia zaakceptował dopiero po roczku mimo że wcześniej gryzł już twardsze pokarmy
Mam dwoje dzieci. Dietę zaczęłam rozszerzać po ukończeniu przez nie 6 miesiąca życia. Syn źle znosił początki rozszerzania diety i w nocy płakał i bolał go brzuszek. Przestałam mu rozszerzać i wróciłam do rozszerzania po jakimś półtora tygodniu. Wtedy wszystko wyglądało zupełnie inaczej Syn nie płakał i wszystko przebiegło spokojnie. Córce zaczęłam rozszerzać jak miała 6,5 miesiąca i u niej odbyło się wszystko bez najmniejszego problemu.
Starszy Syn ma rozszerzaną dietę zaczynając od papek i po kolei przechodziłam do “normalnego” jedzenia.
Córka miała rozszerzaną dietę metodą BLW.
Teraz widzę, że córka ma lepszy apetyt niż Syn i chętniej je niż młody.
Jeśli zależy Ci na metodzie blw to stosuj ją razem z papkami. Daj córce wybór i niech sama decyduje co chce zjeść. Może potrzebuje więcej czasu a może będziesz musiała przejść po kolei od papek do kawałków.
Każda metoda ma swoich zwolenników i przeciwników. Mimo że schemat żywienia nie stawia ograniczeń w którym miesiącu co wprowadzać, tak jak to było kiedyś, warto jednak trochę popatrzeć na stare schematy. Z glutenem warto chwilę poczekać a jak dziecko ma problemy z mlekiem to nawet do 10 miesiąca. Zacząć od warzyw niewzdymających, wprowadzić je później. Mięso i ryby też nie od pierwszego dnia a później
Mysle ze warto od czssu do czasu proponowac coz z nurtu blw, ale nie ma co sie spinac, jesli maluch woli papki, to trzeba go posluchac. W koncu - bobas lubo wybor Skoro podjal wybor, ze chce papki, to ok
Dobrze powiedziane my papki ale co jakiś czas coś próbowaliśmy. Po kilku próbach jak już się nie dławił i nie pluł to wprowadzaliśmy na stałe. Też przy BLW warto spojrzeć na proponowane dziecku potrawy pod kątem jego możliwości, chodzi mi o to że temu maluszkowi 6 miesięcznemu podać miękkie owocki bez skórki jak banan czy dojrzała gruszka a nie od razu twarde jak jabłko. Też z takimi z drobnymi pestkami jak maliny czy truskawki poczekać chwilę bo te pesteczki to wyzwanie dla dziecka.
Zgadzam się z michuni nie ma co na siłę można próbować blw ale że bobas lubi wybór to może się okazać że na początek życzy sobie papki jeść dopiero potem bardziej papki z kawałkami A na koniec bardziej już blw
młodamama u swojej córki rozszerzanie diety zaczęłam od papek i z czasem zaczęłam jej podawać pokarmy z grudkami. Kończąc na kawałkach, najpierw jakiegoś produktu miękkiego po bardziej twardego. U synka mam zamiar stosować metodę BLW a co z tego będzie zobaczymy:)
Myślę że tu wybór dziecka jest najważniejszy. Skoro na razie nie może przełknąć czegoś z grudkami to nic na siłę. Ja bym wróciła do tego po jakimś czasie nie wywierając oczywiście presji na dziecku. Nie martw się że na razie woli papki. Na wszystko trzeba czasu. Niech dziecko cieszy się z jedzenia:)
Najważniejsze żeby dziecko poznawało nowe smaki i produkty, wszystko w swoim czasie, wiadomo że wiecznie nie będzie chciało jeść papek, samo da znać. Nasz np nie chciał jako przegryzkę surowej marchewki, cząstek owoców lub ogórka, odrzucał a nagle z dnia na dzień stwierdził że jednak mu pasują.
Zgadza się. Moja córka miała taki etap że nie chciała jeść ogórków ani gruszek a teraz to właściwie podstawa jej diety! wcina też chętnie paprykę ale już surowy pomidor nie przejdzie. Niedawno po myślę że około roku proponowania postanowiła spróbować Liść sałaty i teraz zjada chętnie i kradnie nam z talerzy.
Moja za to nie wybrzydzala i wszystko zjadła dopiero teraz wymysla i na obiad to by jadła tylko mięso i warzywo a ziemniakow ani rusz haha ale to dobrze lepiej tak niz jakby było odwrotnej m nie mamy co narzekac bo wcina ładnie wszystkie witaminki
Aniam nie do końca się zgadzam. Moja córka jabłka dostawała jako jeden z pierwszych owoców. Fakt obieralnym je ze skórki ale zębów nie miała. Dzieci nie potrzebują zębów żeby gryźć (córka pierwszego żabka miala jak skończyła już roczek) maja na tyle twarde dziąsła ze spokojnie sobie radzą.
moja również “piłowała” jabłka, mango, mieliła pomarańcze - ząbki wychodzą czasem koło roku i szkoda tych kilku miesięcy w czasie, których maluch mógłby doskonalić umiejętności gryzienia, żucia, mielenia i połykania
Mama najbardziej podobał mi się wzrok teściów jak młoda dostawała jabłko do rączki i sobie właśnie gryzła i mieliła. A jak już połykała bez krztuszenia to w ogóle.
Ale masz rację im wcześniej maluch zacznie gryźć, rzuć i mielić tym lepiej.
Kasia to prawda bo kiedyś bylo że maluchowi tylko papki się dawało na początku itd kawałki jak miał ząbki dopiero coś tak mi mówiła babcia chyba. U mnie też zdziwiona babcia że kawałki tak wcześnie w rękę dawalam jabłka.
Forum dla rodziców - sprawdź dlaczego warto się na nim udzielać
Forum dla rodziców to miejsce, w którym rodzice dzielą się swoim
doświadczeniem. Wejdź na polskie forum rodziców, poszukaj informacji
ważnych dla Ciebie i odpowiadaj na pytania zadawane przez innych. Forum
rodziców to kompendium wiedzy i miejsce, w którym można poplotkować.
Znajdziesz to radu związane z ciążą i porodem oraz wychowaniem,
pielęgnacją i dietą. Jesteś rodzicem malucha? Forum rodziców to miejsce
dla Ciebie. Na Forum dla rodziców w zakładce małe dziecko znajdziesz cenne
informację i wskazówki. To miejsce, w którym możesz publikować i dzielić
się wiedzą oraz zadawać pytania i korzystać z umieszczonych wcześniej
porad innych rodziców. Forum dla rodziców Canpol babies to bezpieczna
strefa, w której każde opublikowane pytanie dotyczące rodzicielstwa jest
na miejscu.
Forum dla mam - dlaczego warto dołączyć do społeczności mam Canpol babies
i wymieniać się poradami
Forum dla mam to miejsce, gdzie możesz porozmawiać z innymi mamami na
tematy związane z macierzyństwem. Rejestrując się na forum dla mam, możesz
uczestniczyć w rozmowach i dyskusjach, zadawać pytania bardziej
doświadczonym mamom i samej radzić bazując na własnej wiedzy. Fora dla mam
to miejsca, gdzie spotykają się również kobiety, które planują ciąże.
Forum dla przyszłych mam, skupia kobiety, które same nie mają
doświadczenia, ale chcą się dowiedzieć jak najwięcej na temat
rodzicielstwa. Dzięki obecności na forum dla przyszłych mam zdobywają
wiadomości z pierwszej ręki od kobiet, które same właśnie zaszły w ciąże
lub urodziły. Na Forum mam Canpol babies możesz wybrać interesująca Cię
kategorię, śledzić konwersację, włączyć się do rozmowy w każdym momencie i
zadawać pytania na ważne dla Ciebie tematy. Spodziewasz się dziecka,
odwiedź kategorię ciąża i poród, karmisz piersią, wyszukaj interesująca
Cię sekcje. Forum mam to miejsce dla rodziców maluchów i starszych dzieci,
którzy szukają rad na temat pielęgnacji, rozwoju i wychowania, chcą
podzielić się sprawdzonymi przepisami lub metodami na wprowadzenie nowości
do menu dziecka, pisząc w zakładce dieta lub po prostu porozmawiać
odwiedzając strefę ploteczki. Rodzicielstwo to temat, który Cię
interesuje? Fora dla mam skupiają osoby o podobnych zainteresowaniach.
Zajrzyj do nas, zdobywaj informację i wymieniaj się poglądami. Na Forum
dla mam możesz dzielić się wiedzą i wygrywać nagrody. Najbardziej aktywne
i pomocne mamy mają szansę na udział w comiesięcznych testach produktów
Canpol babies.