Drogie mamy, jak radziłyście sobie z odparzeniami/rankami na szyi Waszego malucha? Córka ma niecałe 3 miesiące i dość zaczerwienioną skórę między fałdkami na szyi. Czytałam, że to coś w rodzaju odparzeń i najlepiej dużo wietrzyć ale jak skoro fałdki do siebie przylegają a jedynie kładąc małą na brzuchu mają dostęp do powietrza. Smarowałyście czymś?
Przemywaj te miejsca płatkiem kosmetycznym z letnią wodą ,wycieraj do sucha i staraj się chwilę po tym przewietrzyć skórkę.Nie ubieraj za grubo żeby malutka się nie pociła wtedy szybciej będzie się goiło zaczwienienie.Siostry synek gdy miał coś takiego to stosowali też mąkę ziemniaczaną na to miejsce
Ewentualnie możesz spróbować posmarować Tormentalum
Według mnie warto przemywać w ciągu dnia letnią wodą, ale koniecznie to osuszyć. Ja głównie bym pilnowała osuszania tego miejsca.
Takie odparzenia/podraznienia są spowodowane potem. On jest pozywka dla bakterii i dlatego często się go 'pozbyc'.
Więc przemywac wacikiem nasaczonym wodą i mydlem/plynem dla dzieci. I koniecznie to osuszac.
Przyznam, ze gdy corka odparzala sobie pupe to smarowaliśmy ją kremem na odparzenia nivea
Bardzo ważne jest aby zimą przy maluszku dbać mimo wszystko o niezbyt wysoką temperaturę w domu i często wietrzyć. Co do smarowania to my stosujemy puder z rosmana i działa świetnie
Mój maluszek również miał odparzenia na szyi, często jego kąpałam i oliwkowałam żeby szyjka była nawilżona
Skrzaty…dobrze napisane. Trzeba pamietac żeby w mieszkaniu nie było zbyt gorąco.
Bo wiadomo często się popełnia ten błąd. Skoro zima to mocno grzejemy w mieszkaniu. Maluszek się niestety odparza.
Moj synek rowniez ma okropne odparzenie na karku po jednej stronie, smarowalam go kremami na odparzenie ale nic nie pomaga i podczas wizyty u podiatry pokazalam jej i przepisala mi masc na recepte ale nie pamietam nazwy jutro napisze ja jak poszukam w szafi …ale niestety srednio pomaga…i doktorka mowila zeby myc to przegotowana woda i osuszac…moze nie pomaga bo czasem zapomne posmarowac…teraz musze nie zapominac i duzo wietrzyc…zeby w koncu zniknelo…slyszalam ze dobry jest termentiol u straszego synka jak byl malutki pomogl na straszne odparzenie na pupie…tylko posmarowac cienko i przez ok. 2dni. Jak nam.to nie pomoze to sama kupie termentiol.
Ewciaos u mnie w domu rodzinnym termentiol byl stosowany do wszystkiego mama tak mi zawsze mówiła, że on jest dobry na wszystko.
Nawet jak mialam opryszczke na ustach to ją smarowalam i zawsze pomagalo
Wydaje mi sie, ze skoro nic na te odparzenia nie pomaga to warto spróbować
I warto posypywac maka ziemniaczaną. Według mnie doskonale sobie radzi w takich sytuacjach
Polecam Ci częste przemywanie szyi ale tak jak napisała Moniczka wycieraj miejsce do sucha, wietrz a na koniec polecam zasypać mąką ziemniaczaną.
Zgadzam się również, żeby nie przegrzewać dziecka.
Jeśli chodzi o termentiol to absolitnie nie polecam! Maść ma w swoim składzie pochodną kwasu bornego który jest substancją toksyczną.
Jeśli już chcecie użyć jakiejś maści to lepiej użyć Tormental.
Przede wszystkim musisz czymś nawilżac skóre córeczki, jak będziesz na wizycie u lekarza/szczepieniu to zapytaj swojego pediatry. Być może poleci Ci coś sprawdzonego. Ja na oparzenia polecam maść MELANIUM. Ja akurat używałam przy odparzeniu pupy
Nam się nie pojawiały ale podsypywaliśmy pudrem dla niemowląt
Na pewno trzeba zadbać o higienę tych miejsc. Skóra przy fałdkach nie oddycha przez co dochodzi do podrażnień. Należy ją przemywać płatkiem kosmetycznym nasączonym wodą. Można spróbować kąpieli w krochmalu. I zgodzę się z Kasią, lepiej nie podawać termentiolu ze względu na jego zły skład.
Lepiej sudokremem posmarować niż tormentiolem. Tormentiol tylko wtedy jak już nic innego nie działa. I jak najwięcej wietrzyć fałdki
Ja probowalam juz sudocremem, bephantenem…w koncu pediatra przepislala masc na recepte ale tal.srednio pomaga jest lepiej ale jeszcze ma synek…a prucz tego ma pelbo pryszczykow wokol ust od sliny bo strasznie sie slini, przemywam tp eoda przegotowana i smaruje caly czas jest lepiej wiec moze nie bedzie potrzeby uzywac tormentiolu ale jak nie przejdzie to kupie bo starszemu synkowi pomagalo ma straszne odparzenia na pupie.
Dziewczyny zamiast Tormentiolu kupcie Tormentalum prawie że to samo tylko bez tej nieszczęsnej pochodnej kwasu borowego.
A tak samo dobry
Jesli masz pewnosc ze to odparzenia to przemywaj i wietrz to miejsce , nie ubieraj za ciepło dziecka bo wtedy bedzie sie pocilo i bedzie gorzej i pilnuj tez by w mieszkaniu nie bylo za gorąco. My stosowalismy na odparzenia puder bo wydawalo mi sie ze kremy i oliwki tylko pogarszaja sprawe ale co dziecko to inna skora i trzeba patrzec jak reaguje tez na dane kosmetyki bo nie wszystko kazdemu pasuje
Anka oliwka na pewno nie pomoże bo zatyka pory i tworzy na skórze nie oddychającą warstwę więc na odparzenia absolutnie nie powinno się jej używać. Napisałaś, że używałaś pudru a czasami lepiej spróbować zwykłej mąki ziemniaczanej bo też działa cuda.
Moniczka miałam też zaproponować Ewci żeby spróbowała Tormentalum bo nie ma kwasu bornego. Nawet chyba Sroka o tym pisała.
O tak mąka ziemniaczana potrafi zdziałać cuda. No i naturalna bez ulepszaczy