Najważniejsze jest zdrowie, ale wydaje mi się że każda z nas gdzieś w podświadomości ma swój typ. Kiedyś wołano chłopców bo pomogą w gospodarstwie, gdzie indziej dziewczynki bo przy sprzątaniu. Dziewczynki można stroić w przepiękne sukienki, chłopcy też mogą być eleganccy. Każdy jednak ma swój punkt widzenia i swoje preferencje. Ja bardzo chciałam wiedzieć już od początku na kogo będę czekać, choć mam koleżankę, która chciała mieć niespodziankę
Dziewczyny jak było z wami chciałyście wiedzieć czy będzie dziewczynka czy chłopczyk? Ja mam tak, że bardzo bym chciała synka, ale później mam wyrzuty sumienia przecież nie ważne co, ważne żeby było zdrowe. Powiedźcie jakie były wasze przeżycia związane z poznaniem płci.
Pati u mnie zarówno i mąż jak i ja chcieliśmy wiedzieć co będziemy mieć. Wiadomo zdrowie jest najważniejsze, przy pierwszym dziecku nawet nie ma takiego znaczenia co do płci. Przy kolejnym wielu z nas chciałoby mieć tą drugą płeć, aby była parka. Choć znam takie osoby co wolą mieć tylko dzieci jednej płci. U nas pierwsza była córka, teraz jeszcze nie wiemy co będzie. Być może niedługo na połówkowym będzie wiadomo. Mąż liczy na syna a ja szczerze to nawet mogłaby być druga córka. Przynajmniej moja pierworodna miałaby siostrę. Przy trzecim pewnie już bym chciała mieć synka:)
Najważniejsze zdrowie dla mnie, a płeć bez znaczenia była. Synek w sumie długo się ukrywał i pokazał się w 7 miesiącu:)
My chcieliśmy wiedzieć czy będzie chłopiec czy dziewczynka. Mieliśmy intuicję, że będzie córeczka i na razie każde USG to potwierdza.
pati skąd takie wyrzuty…
Wiadomo, ze każda z nas chce, aby dzieciątko urodziło się zdrowe, ale mamy też w głowie, że chcielibyśmy taką, a taką płeć. To nie jest nic strasznego, ani dziwnego…
Mam nadzieję, że urodzisz pięknego, dużego i zdrowego chłopca!
Nie wiem czy coś w tym jest , ale mam przeczucie ,że to będzie chłopiec. Jak byłam u lekarza to powiedział mi, że coś podejrzanego jest między nogami, ale na razie cieszę się na 50% Teraz idę za dwa tygodnie i może coś już będzie widać:) trzymajcie kciuki.
Oczywiście jak będzie dziewczynka to też się będę cieszyć. U mnie w rodzinie same babki i każdy ma już troszeczkę dość sukienek , spódniczek moja mama nawet powiedziała, że by chciała kupować traktory i koparki
Natomiast ze strony partnera są sami faceci i tam jest na odwrót i bądź tu mądry
Pati to pierwszy chłopiec, a druga dziewuszka i wszyscy będą zadowoleni. Nie no żartuję płeć najmniej ważna, ale jeśli masz przeczucie, że będzie to chłopiec to zapewne tak będzie. Ja od początku wiedziałam, że urodzę chłopca i oto jest chłopiec.
Nie wiem jak to działą, ale kobieta potrafi w ciąży wiele przewidzieć, ja sama wiedziałam, że urodzę szybciej, wiedziałam jaka płeć, że skończę cięciem wszystko się sprawdziło… Słuchaj swojej intuicji
U nas obydwoje cheiliśmy jednak znać płeć dzieci. W pierwszej ciąży od początku wiedziałam, że będzie chłopiec. Czułam to od samego początku tak na prawdę,Ot taka kobieca intuicja. W drugiej ciąży myślałam, że będzie córka i tak czułam chociaż nie powiem cieszyłabym się z dwóch chłopców tak samo no iinstrukcja obsługi chłopca była już mi znana. Chociaż wiadomo, że zdrowie i tak było najważniejsze. Wydaje mi się, że każda przyszła mama ma jakieś “marzenie” i chciałaby konkretną płeć co oczywiście nie oznacza, że z tej drugiej płci nie będzie się cieszyć.
Pati nie wiem w którym tygodniu jesteś ale na początku ciąży narządy rodne i dziewczynki i chlopca są takie same i ciężko lekarzowi je rozróżnić. Ale życzę Ci oczywiście zdrowego i pięknego syna.
Kasiu Ty od kiedy pamietam mówiłaś, że cieszyłabyś się z dwóch synków, a teraz masz śliczną parkę
Chyba większość rodziców chce znać płeć dziecka… oczywiście to indywidualna sprawa. My też chcieliśmy wiedzieć, marzyła nam się córka chociaż to nasze pierwsze maleństwo. W 20tc usłyszałam że to córeczka, a na dalszych wizytach że nasza wymarzona kruszynka to synek… cieszyłam się równie jak na wieść o córce. Najważniejsze że ciąża przebiegała bez komplikacji i maluch był zdrowy. Na porodowce jednak okazało sie że nasze marzenie się spełniło i mamy cudowną malutką córeczkę. Hania ważyła 2880g i mierzyła 53cm. Była malutka ale śliczna.
My na początku mieliśmy nastawienie, że nie chcemy wiedzieć. Gdy byliśmy na usg lekarz zapytał czy znamy płeć, a na odpowiedź że nie, z takim specyficznym uśmiechem zapytał czy chcemy znać Ewidentnie było widać, że to syn
Jugatsu skąd wnioskujesz, że jego mina oznaczała syna?
Ja nie chciałam wiedzieć i było mi wszystko jedno, byleby było zdrowe. A jednak dałam się przekonać i poznałam płeć. Mąż na początku chciał synka, a teraz świata poza córcią nie widzi.
Ja nie miałam tak nigdy że bym chciała synka czy córeczkę. Co będzie to i tak będę się cieszyć i kochać tak samo mocno. Nigdy się nie nastawialam na daną płeć. Ale zawsze chciałam znać płeć dziecka. Wybrać imię i mówić do dziecka w brzuszku już bezosobowo.
Zamarancza jak na razie to intuicja mnie nigdy nie zawiodła Tak jak mówisz ważne żeby zdrowe było reszta już jest mało ważna
Kasia_S jestem w 14 tyg oczywiście między usg, a pierwszym dniem ostatniej miesiączki jest 2 tyg różnicy. Jak byłam dwa tygodnie temu to lekarz mówił , że coś podejrzane jest między nogami oczywiście jak zaczęłam się cieszyć powiedział mi , że na początku płeć jest podobna tak jak mówisz teraz będę szła do niego w 16 tyg i powiedział mi , że już będzie mógł stwierdzić co będzie jak się obróci jak trzeba. Mi się wydaje , że w 16 tyg ciąży to jeszcze takie nie jest pewne.Chociaż wszędzie pisze ,że od 16 tyg już można stwierdzić
mama_Hani cóż za historia moja mama jak była ze mną w ciąży miałam być chłopcem i tak było do końca dopóki się nie urodziłam , więc trochę podobna historia do Twojej
justynamamajasia fakt lepiej mówić po imieniu do dzidziusia znam też takie historię że rodzice wybrali imię dla dziecka, a jak się urodziło to jak popatrzyli na nie to imię po prostu nie pasowało, ale to pewnie jakiś przypadek był
Miałam typ od początku nie mogę powiedzieć że nie.
Ale chciałam wiedzieć wstępnie jaka będzie płeć i nie ważne jaka by była Kochała bym tak samo.
Jeśli znamy płeć to właśnie jest ten plus że wyprawkę możemy robić bardziej na chłopca czy córkę chociaż osobiście wybierałam neutralne kolory ale wiadomo, że było troszeczkę synkowych kolorów i tak jak napisałyście mówić do maluszka po imieniu.
Ja płeć Syna poznałam w 14 tc ale to też mi gin powiedziała, że mam jeszcze nie malować pokoju. Z córką płeć poznałam w 16 tc.
U nas wiadomo było już po pierwszych USG, że będzie chłopak Szczerze powiedziawszy od momentu sprawdzenia testu ciążowego intuicja mi powiedziała, że to chyba będzie Mateuszek
Później zawirowania w wyniku podwyższonego ryzyka z racji wieku po USG prenatalnym i dodatkowe badania genetyczne potwierdziły że 100% chłopak. Bardzo się z tego cieszę i fajnie, że wiem jaka płeć - choć gdyby była dziewczynka to cieszylibyśmy się równie mocno. Mój mąż już mówi, że na zaś “dziewczynka musi być”
Ja wiem już teraz, że najważniejsze jest żeby Dzidziuś był zdrowy i urodził się szczęśliwie…
Ważne jest żeby dzidziuś był zdrowy ja już jestem po badaniach prenatalnych i wszystko jest w porządku. Lekarz już miał podejrzenia chłopca , ale teraz będę szła za dwa tygodnie będzie 16 tyg i mam nadzieje , że już się dowiem co noszę pod sercem. I mieć spory zapas czasu żeby wybrać imię , bo pewnie będą spory co do wyboru