Przedwczesny poród

Obecnie jestem w 30 tc i niestety moja szyjka mocno się skróciła, grozi mi przedwczesny poród. Bardzo mnie to martwi, jak bobasek sobie poradzi?!

Czy któraś z Was urodziła w podobnym tyg ciąży? Czy wszystko dobrze się skończyło? Jak długo musiałyście przebywać w szpitalu?

 Przede wszystkim leż, odpoczywaj i nie stresuj się. Znam  dziewczyne która leżała aż 10 tygodni bo szyjka się jej skracała i 10 tygodni przetrzymała dzidziusia w brzuchu. Urodziła w bodajże 36tc. Także trzymam kciuki żeby dzidziuś siedział jak najdłużej bo każdy tydzień jest na wagę złota.

 Przede wszystkim leż, odpoczywaj i nie stresuj się. Znam  dziewczyne która leżała aż 10 tygodni bo szyjka się jej skracała i 10 tygodni przetrzymała dzidziusia w brzuchu. Urodziła w bodajże 36tc. Także trzymam kciuki żeby dzidziuś siedział jak najdłużej bo każdy tydzień jest na wagę złota.

Nie dźwigaj,  leż  jak najwięcej .

Masz małe dzieci w domu ? Poproś partnera żeby brał w pracy wolne , bądź teściów,  rodziców do pomocy.

Ja np sobie nie wyobrażam iść teraz do szpitala na 10 tygn :( córka mała w domu , a do żłobka palnuje ja zapisać na czerwiec , jak drugie bobo będzie miało miesiąc.

Pewnie ciężko się nie stresować ale jakoś trzeba, by dodatkowo sobie nie zaszkodzić. Z opowieści koleżanek często było tak, że słyszały, że będą rodzić przedwcześnie a ostatecznie rodziły  w terminie lub nawet po. Oby i u Ciebie tak było! :)

 

Staraj się odpoczywać ile możesz, nie rób niczego obciążającego fizycznie. Pij wodę, spaceruj jeśli lekarz pozwolił i dbaj o siebie i maluszka :) Każdy dzień w brzuszku się liczy.

 Niestety , ale trzeba leżeć , nie dźwigać , odpoczywać i starać się dotrzymać ciążę jak najdłużej. To z pewnością dla ciebie oczywiste , ale naprawdę ważne. Zdarzają się przedwczesne porody , ale to u każdej kobiety jest inaczej. Mi skracała się szyjka w drugim trymestrze i lekarz zalecił leżenie.  Dziecko już na tym etapie szykowało się do wyjścia…. Oczywiście doszłoby do poronienia, dzieciątko nie dałoby sobie rady w tak przedwczesnym porodzie. Niestety nie było opcji żeby  leżeć  , ponieważ w domu starszak. Mimo wszystko udało się dotrzymać ciążę. Więc różnie to bywa w takich przypadkach.

Leżeć  Leżeć  i jeszcze  raz Leżeć. Dostałaś luteine  ? Jesteś w szpitalu?

Moja szwagerka miała  dotrawała do 37 tc. Leżała dostała  zastrzyk  na płucka dla dziecka  ale wytrwali.  Wcześniaka to też  wojownicy więc  głowa do góry. Ale wytrwajcie  w 2paku jak najdłużej  <3 ściskam 

Im więcej będziesz leżeć i odpoczywać tym lepiej dla Ciebie i maleństwa. Każdy dzień dłużej w brzuchu jest na wagę złota, więc się oszczędzaj i postaraj jak najmniej stresować, choć wiem że to bardzo trudne w tej sytuacji. Może spróbuj poczytać jakąś książkę, obejrzeć serial żeby zająć czymś myśli. 

W 30 tygodniu nie jest tak źle, wytrzymasz jeszcze trochę i będzie dobrze. Po prostu musisz sobie uświadomić że to tylko okres przejściowy i dasz radę lezec. Możesz spokojnie zamawiać wyprawkę przez internet i przejrzeć wątki na forum hihi. Szwagierka teraz jest z drugim dzieckiem w ciąży w 16 tygodniu założyli jej już szwy bo szyjka się skraca. Z pierwszym dzieckiem ok 25 tygodnia zaczęła jej się skracać, zażywała luteinę, miała założony pessar i wytrwała jakoś do niepełnego 38 tygodnia więc prawie o czasie. 

Dobrze dziewczyny radzą, żeby postarać się o jakąś pomoc wśród rodziny czy przyjaciół, bo sama musisz dużo odpoczywać teraz. 30 tydzień jest już w miarę bezpieczny, ale wiadomo, że im dłużej dzidzia zostanie w brzuszku, tym lepiej.

musisz dużo leżeć 

Musisz dużo odpoczywać i się oszczędza. Najlepiej gdybyś leżała cały czas w łóżku. Nie martw się na zapas bo stres jest teraz ostatnią rzeczą, która jest Ci teraz potrzebna. Będzie wszystko dobrze❤️ Dużo zdrówka dla Was ❤️

Tak, najważniejszy jest spokój. Dobrze wykorzystać ten czas na jakieś przyjemności żeby czas szybciej leciał, np. czytanie książek czy oglądanie serialu. Później jak maluch przyjdzie na świat to już nie będzie czasu na to.

Hej i jak u Ciebie?  Polegujesz  dużo? 

Też jestem ciekawa jak sytuacja. Szyjka cały czas się skraca czy troszkę przystopowała?

Na szczęście nadal jesteśmy w dwupaku, już 32 tc. Szyjka krótka bo tylko 8 mm, ale zamknięta (stan na ubiegły tydzień). Wstaję tylko do łazienki i 2 x dziennie kursik sypialnia - kanapa. Nadal biorę luteinę, spasmolinę, Mg i prewencyjnie gynalgin - żeby wyeliminować ryzyko stanu zapalnego.

Super🙂 Czyli jednak dużo odpoczynku pomaga i szyjka się nie skraca. Każdy kolejny tydzień w dwupaku to sukces. 

 

mamaSophie to super wiadomość :) 

Mama Sophie dotrwacie z maluszkiem, już niewiele zostało☺️