Przepisy na dania z mięsem królika

Powiem szczerze, że jeszcze nigdy nie robiłam nic z mięsa królika, ani nie jadłam.

Kochane Mamy, w jakiej postaci podajecie dziecku mięso z królika? Ja zazwyczaj podaję mięso z warzywami np. z brokułem i marchewką i pietruszką albo z buraczkami. Macie jakieś pomysły na przepisy z dodatkiem mięsa z królika. Szukam nowych inspiracji.

Ja zupki na króliku gotowałam. No dyniowa 

Ja jakoś też nigdy nie jadłam królika. Jakoś nie mogę się do tego mięsa przekonać. A synkowi chyba wypadałooby abym podała.

Mój teść robi pieczonego królika (dodam że mamy swoje króliki). Ja osobiście nie przepadam za króliczym mięsem. Hani w zasadzie podawałam tylko potrawkę z królika ze słoiczka. Ze Stasiem może pójdzie mi trochę lepiej i poproszę dziadka żeby odłożył mu troszkę "ładnego" mięska np do zupki jak już zaczniemy rozszerzać dietę. 

Swoją drogą mamaninki może warto przejrzeć internet :) 

U mnie to gotowane albo na parze.

Moja Ninka uwielbia królicze potrawy. Przygotowuję jej wywar warzywny i w to kawałek królika. Kupuję w Lidlu i naprawdę dobrej jakości jest mięso. Porcjuję i po kawałku używam do obiadów.

Ja krolika podawałam tylko w formie obiadków w słoiczkach. Jak byłam dzieckiem to babcia hodowała króliki, to były takie moje maskotki, bardziej do głaskania. Nie mogłam ich jeść i do dnia dzisiejszego nie kupuję i nie przyrządzam krolika.

Kiedyś jeszcze jak żył mój ojciec to on lubił hodować króliki.Najczesciej taki duszony w sosie własnym mama robiła.Nawet mi smakował.Teraz już bardzo długo nie jemy bo nie ma kto się tym zająć.Moj mąż nie mógłby zabić takiego królika bo mu szkoda.A mięsko faktycznie bardzo zdrowe.

Właśnie jak też jakoś nie mogę chyba zjeść królika, bo to bardziej maskotka taka. Jakbym hodowała to dopiero bym miała awersję. Chyba też kupię słoiczek i tyle.

A ja właśnie kupowałam mięso z królika i na przemian z indykiem podawałam.

Według mnie łatwiej kupić już takiego obranego bo wtedy tak "serce nie boli" . Hodować, opiekować się nimi, pielęgnować i zaprzyjaźnić a później zabić to chyba mało kto potrafi... Kiedyś zabiłam kupnego karpia na wigilię.Tak później płakałam,że już nigdy więcej nie kupiłam żywego!

Każde mięsko jest z jakiegoś zwierzątka :) Chodzi o to, że mięso z królika jest jednym z najzdrowszych dla Maluchów.

Moniczka o tak wolę już zabitego poporcjoowanego kupić 

Moze tak w kostke i z buraczkami. 

Można zrobić królika duszonego w warzywach 

Aneczka musze wyprobowac ten przepis. 

Mamaninki każde mięso jest z jakiegoś zwierzęcia, ale nie każde hodujemy w domu. Mówimy o konkretnym przypadku krolików, które były maskotkami. Moja mama hoduje kury, co prawda na jajka, ale rosołowe tez miała swego czasu i tego mięsa też nie jadłam. Tak wiec gdybym miała w domu prosiaka czy krowę to pewnie też bym go nie jadła.

Kiedyś na wiosce było tak że co sie wychodowalo i zabiło to się zjadło. 

Ja królika przyrządzam tak, jak w dzieciństwie przyrządzały to moja babcia i mama. Czyli najpierw na kilka godzin przed smażeniem, królika nacieram  czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Później chwilkę podsmażam z przyprawami, dolewam wody i mięsko się dusi. Jest wyborne :)