Ja preferuje tradycyjne rozszerzanie diety
Cześć Mamy! 😊
Chciałabym poruszyć temat rozszerzania diety u maluszków i zapytać Was o Wasze doświadczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o różne opcje żywieniowe. Mój maluszek właśnie zaczyna swoją przygodę z jedzeniem, a ja jestem typowym mięsożercą, więc naturalnie kieruję się tradycyjną dietą, ale ciekawią mnie Wasze opinie na temat innych opcji, takich jak dieta wegańska czy wegetariańska.
Zastanawiam się, czy któraś z Was rozszerzała dietę swojego dziecka w ten sposób? Jakie produkty wprowadzałyście? Czy byłyście zadowolone z efektów? Jakie mieliście podejście do białka roślinnego i czy wymagało to większej uwagi, jeśli chodzi o zbilansowanie diety?
Chciałabym poznać Wasze zdanie i doświadczenia – wiem, że każda rodzina ma swoje własne podejście, więc chętnie przeczytam różne opinie na ten temat. 😊
Dziękuję z góry za wszystkie podpowiedzi! 💚
U nas też tradycyjne. Według mnie jeśli ktoś od samego początku chce dziecku wprowadzać jakąś dietę to musi mieć ogromną wiedzę z zakresu dietetyki tak żeby dostarczać dziecku wszystkich ważnych składników odżywczych.
Ja tradycyjnie daję. Dla mnie zabawa w takie diety nie ma sensu
Tradycyjnie
Tradycyjny model.
Proponuję wszystkie możliwe, bezpieczne dla dziecka produkty.
Dziecko powinno poznać smaki i różne produkty i ich struktury.
Nie ukierunkowuje dziecka na jeden model.
My poznajemy tradycyjnie, mała jest dziś czwarty dzień na rd, na razie akceptuje pokarmy
Trzeba dać dziecku możliwość poznania wszystkich smaków, a nie ograniczać go ze względu na nasze własne preferencje żywieniowe.
Tradycyjna. Oczywiście szanuję wybory dietetyczne dorosłych, jednak w przypadku dzieci podejście to wymaga większej rozwagi. Dziecko w fazie intensywnego wzrostu i rozwoju ma inne potrzeby niż osoba dorosła. Dlatego uważam, że ograniczanie lub eliminowanie produktów odzwierzęcych w diecie dziecka może być ryzykowne i nieodpowiedzialne.
U nas też tradycyjnie. Staram się żeby dieta była różnorodna. Mięso jest o tyle dobre, że zawiera łatwo przyswajalne żelazo i ma dużo białka, które jest potrzebne dzieciom do wzrostu. Można oczywiście zastąpić mięso strączkami, ale obawiałabym się, że i tak dziecko miałoby jakieś niedobory. Małe dzieci jedzą zazwyczaj mało, więc dobrze, żeby posiłki zawierały wszystko co potrzebne.
Tradycyjna! Dziecko oprócz owoców, warzyw również potrzebuje mięsa bogatego w żelazo i nie tylko.
Dokładnie , mięso i rybki bardzo ważne diecie malca
Dziecku potrzebne są wszystkie składniki odżywcze. Także wybór diety na etapie wzrostu młodego organizmu jest nieodpowiedzialne moim zdaniem. Dorośnie i dojrzeje to sam zdecyduje czy będzie wegetarianinem czy weganem.
Ja bym bardzo chciała żeby moja jadła mięso ale tylko raz na jakiś czas skusi się na kotlecika. Już częściej je takiego z rybki.
Jestem za tym żeby dziecko poznało wszystkie smaki a mięso czy ryby mają mnóstwo składników odżywczych
Dokładnie tak. Jak dorośnie to niech sami zdecyduje czy chce jeść mięso czy nie. Przecież my z natury jesteśmy mięsożerni więc nie wiem w czym problem a jeżeli ktoś ma jakieś inne upodobania to jego sprawa ale dziecko powinno jeść wszystko