Słodycze tak czy nie

Czy wasze  pociechy  jedzą słodycze? 

Jeśli  tak to jak często?

Na jakie słodycze  dziecku pozwalacie?

Niestety  moje dziecko  sprobowało czekolady  i ciasktka I jest problem.

Myślę że to nie jets problem jak korzystamy z dobroci z gotową . Był etap że córka non stop chciała jakieś słodycze ale to ukrocilismy . Staram się wyborach zdrowsze opcje np lizaki z apteki bez cukru. Albi takie zdrowsze żeli z owoców . Są takie słodycze bob snail , córka je lubi 

Myśle ze wszystko w granicach rozsądku . 

Myślę że spróbowanie słodyczy jest nieuniknione. Warto wprowadzić zasady na słodycze czyli kiedy, odpowiednie pory, nawyk mycia zębów po itp. 

U mnie jeden sy ek która ma 10lat często siega po jakiegoś żelka albo cukierka, ale jak widzę to czasem zwracam uwagę i na pewno pilnuje żeby jadł po obiedzie lub po kolacji, staram się pilnować a młodszy synek ma 5,5lat i na szczęście bardzo rzadko sięga po słodycze , on duzo je , zje obiad w przedszkolu ok. 12:30 i jeszcze ok. 15/16 zje obiad w domu także nawet nie ma miejsca już na słodycze ale nawet jak ktoś go częstuje to odmawia;)

Spróbowanie słodyczy jest niestety nieuniknione. Trzeba by izolować dziecko w domu to może by się udało:). Wszystko w granicach rozsądku. Ja pozwalam ale nie codziennie, głównie coś małego po obiedzie na deser. 

Tak samo na jakichś urodzinkach czy imprezkach, no niestety, słodycze i przekąski to jedna z atrakcji dla dziecka:)..

Zdrowe słodycze u nas średnio się sprawdzają, próbuję, kombinuję, ale czekolada to czekolada. Pilnuję aby jadła zdrowe posiłki więc jak jakiś cukierek się przewinie to nie jest tak źle. No i mycie ząbków koniecznie.

Nigdy dziewczyn nie izolowalam od słodyczy. bo jak nie w domu to gdzie indziej spróbują. Wszystko jest dla ludzi ale w miarę rozsądku. Umnie słodycze są, ale wyliczane.

Nie da się uniknąć, choćby się chciało to i tak koniec końców ktoś poczęstuje, babcie ciocie będą przynosiły. 

Z umiarem nie zaszkodzą. Sami czasami mamy ochotę na coś słodkiego. Bez przesady jeden cukierek czy mały batonik nie doprowadzą do niczego złego 

Każde dziecko prędzej czy później spróbuję słodyczy.  Ja tego unikałam, ale oczywiście są dziadkowie.  I często według nich słodycze to coś fajnego i dziecko się z nich cieszy.  Wiadomo , że się cieszy , ponieważ są smaczne ;) do mózgu trafia sporo endorfin i niestety uzależniają. Staram się żeby dzieci nie jadły słodyczy zbyt często. Sama robię różne desery.  W cieście dodaje mniej cukru. używam zamienników.  Ciasteczka robię z bakaliami i miodem. Na tyle ile to możliwe próbuje ograniczyć cukier. 

Ja uwielbiam robić pieguski z płatków owsianych i czekolady ale wtedy dodaje mało cukru.

Powiem wam że nawet do ciasta jak jest w przepisie np szklanka cukru dodaję większą połowę i różnicy za bardzo nie ma w smaku 

Zależy w jakim wieku jest dziecko ja swoim uwielbiałam robić takie ciasteczka „bomba orzechowa” mnóstwo bakalii , orzechy, mąka ryżowa , napój migdałowy ,  jajka i do piekarnika.  Zawsze sypie co pod ręką , jaka żeby ciastka się  kleiły , mąka żeby jednak były zwarte i się nie zrobiło musli ;) 

Karoliga, ja robię tak samo:). Też nie czuję różnicy, a zawsze jednak trochę mniej tego cukru:).

Hmm owoce suszone też zawierają w sobie cukier, fruktozę ..pytanie o jaki cukier dokładnie nam chodzi.. 

Liana dokładnie i sumienie czyste haha

Ja dziś robiłam  muffinki z bananów  z płatkami owsianymi

I nawet  wyszło  ok

Oraz kulki mocy  z kaszy jaglanej  z owocami.

Ale niestety  i paczką moje dziecko  zjadło  z cukierni bo ładne  i Pani mu dała  ;)  i gagatek  zjadł.

A ma radar  na słodkie  bo z drugiego  końca  mieszkania  usłyszy  otwieraną czekoladę 

Muffinki z bananów też robię często smaczne są 

Nie da się uniknąć słodyczy w diecie dziecka. A przynajmniej nie na dłuższą dietę. Grunt to starać się dobrze bilansować dietę, proponować zdrowe posiłki. Wtedy coś słodkiego od czasu do czasu nie zaszkodzi dziecku. 

Fajnie jak częściej dajemy dziecku zdrowe słodyczy czy domowe wypieki, zawsze to zdrowsza alternatywa. Jak we wszystkim trzeba zachować zdrowy umiar i pilnować, żeby cukru w diecie nie było zbyt dużo. I to nie tyle z samych słodyczy, ale też z soczków, musików, słodkich owoców, bo nawet to w nadmiarze nie jest zdrowe.

Kurcze teraz to prawie wszystko ma cukier, ciężko go unikać. Staram się bardzo rzadko dawać córci takie typowe słodycze a jak już to jest to tylko jedna kostka czekolady czy ptasiego mleczka. Bardziej jestem za domowymi ciasteczkami.

Niestety wiele rodziców nie jest nawet świadomych, że dziecko je za dużo cukru. Nawet nie dając typowych słodyczy łatwo jest przekroczyć normy. Nawet jogurty, parówki czy wędliny potrafią mieć w składzie cukier, glukozę czy inne zamienniki cukru i to wcale nie małe ilości.