Ja polecam aoles sama parę lat temu poparzyłam strasznie dłoń, pęcherze po 2 tygodniach były gigantyczne i dostałam liść aloesu, odcinałam mały plasterek i przykładałam, po paru dniach pęcherze zniknęły a do dzisiejszego dnia nie ma nawet blizny
od tej pory na parapecie mam doniczkę z aloesem, a liście które zaczynają marnieć przerabiamy na żel aloesowy, który jest na stałe w lodówce. Polecam również maść Argosulfan, zawiera jony srebra i przed poznaniem aloesu, tylko tego używałam, bardzo skuteczny, Trzeba go trzymać w lodówce i taki minus, że na receptę ale lekarze POZ nie robią problemu z wystawieniem jej.
Wrażliwa skóra dziecka jest podatna na podrażnienia. Szczególnie groźne są dla niej letnie promienie słońca, które mogą być przyczyną oparzeń. Poznaj sposoby na oparzenia słoneczne u dzieci.
Zgadzam się z poprzedniczką - bardzo dobrze działa i aloes i Argosulfan, oprócz tego opatrunki np Granuflex i preparat Unigel na większe poparzenia. A na całe ciało chłodna maślanka.
Olej nagietkowy zrobiony z nagietka rosnącego w ogródku i sok z liść żyworódek rosnących na parapecie domu
to najlepsze jak dla mnie sposoby na oparzenia
slyszalam ze olej nagietkowy w tych sprawach jest rewelacyjny co prawda to wszytko zalezy od organizmu jak na dana sytuacje reaguje
Dla mnie najskuteczniejszy okazał się octenicare. Krem ma szerokie zastosowane i jest wydajny. Staram się mieć go przy sobie i zawsze zabieram na wakacje. Już nie raz uratował nam wyjazd ;)
Balsam z aloesu albo kefir
Na szczęście jeszcze nam się oparzenia słoneczne nie przytrafiły. Ale artykuł bardzo przydatny