Swędzenie skóry w ciąży

A czy miałaś robione badania na cholestaze? Ja gdy mnie zaczęła swedziec ok 30 tyg odrazu to zrobiłam żeby wykluczyć ale wyszły ok na całe szczęście i dociekalam co może być przyczyną . Niestety nadmierne przybranie chyba to było przez 2-3 tyg i przeszło a było to coś okropnego. Ręce nogi dłonie brzuch dosłownie wszytko i najgorzej w nocy :confused:
Po kąpieli nacieralam się oliwka lub olejem kokosowym to trochę ulgi było ale i tak czułam że się muszę podrapać. W drugiej już tego nie miałam .

Kochane, jak sobie radziłyście ze swędzącą skórą w ciąży? Drapię się niemiłosiernie, próbowałam już wielu rzeczy: piłam wapno, stosowałam kosmetyki dla dzieci, nawilżałam oliwką w żelu (emolient), mocno nawilżałam skórę swoimi kremami itd itp i nie widzę większej poprawy.
Może macie jakieś sprawdzone sposoby, złote rady?

motheroftwo mi również dokuczał świąd skóry, moja ginekolog przepisała mi wapno i zaleciła częste natłuszczanie skóry. Trochę ulgi to przyniosło, ale swędzenie pozostało. W czasie ciąży jest to zazwyczaj normalne, ponieważ skóra rozciąga się. Jeżeli nasza waga nagle wzrośnie to niestety skóra zacznie nas swędzić. Możesz również wykonać badanie na cholestazę, która może pojawić się w trzecim trymestrze ciąży. Spróbuj do kąpieli dodać płatki owsiane, które łagodzą swędzenie. Unikaj oczywiście gorącej kąpieli, która tylko bardziej wysusza skórę.

motheroftwo , mnie skora swedziala w ciąży w okolicach 7mc i ginekolog mowila ze to przez to ze brzuch mi sie naciaga i powiększa…ale lepiej poinformuj o tym lekarza, byc może moze to byc objaw czegos innego. I mi ginekolog przepisala wapna , smarowac emolientami ale u mnie nie ponagalo, smarowalam tez oliwka czasem pomagało. Kiedyś.nie wiedziałam co dobre jest na sucha i swedzaca skórę, dopuki moj synek zaczal chorowac na AZS o ma.bardzo siedząca skore bierze syrop na alergię i różne mascie a raczej dwie ale to uzywal jak mial az po drapaniu krew i fenistil ale tego Ci nir pisze bo tego w ciazy brac wydaje mi sie ze nie wolno…a na codzień smaruje synka kremem eloderm 3-6-9 omega…jako jedyny pomaga synkowi z wielu juz używanych emolientow a cena to 18zl…a najwyżej jak nie pomoze , zostawisz.sobie dla dziecka do nawilżenia bo jest on od pierwszych dni…u mojego synka bardzo pomaga jak mial na brzuszku i klatce i plecach taka szorstka skore tak teraz ma gladziutka i używamy rowniez płynu do kapieli z dermedic linum emolient jakos tak;-) więc moze to pomoze…synek czesto sie drapal i czasem w nocy sie budzil , od kad tylko tym smaruję i kapie synek spi cala noc bez drapania.

Chyba kazda z nas to miala… Ja mialam też robione dodatkowe badania w kierunku cholestazy, ale to z przewrazliwienia :slight_smile: wszystko było ok.
Skora sie rozciaga i bedzie niestety swedziala. Ja codziennie kilkukrotnie smarowalam sie balsamem i była to chwilowa ulga. Natluszczaj skórę np. olejem kokosowym, niestety jak każda z nas musisz to przeczekac

Domyślam się, że nie zostało mi nic innego jak uzbrojenie się w cierpliwość i przetrwanie tego… Dziękuję Wam za podpowiedzi, spróbuję jeszcze zastosować ten olejek kokosowy i krem eloderm.
Słyszałam też, że wiele mam wykorzystywała do kąpieli i do smarowania Emolium, który łagodził albo całkowicie eliminował swędzenie.
Ostatnio dwie noce praktycznie nie przespane przez swędzenie, a im więcej się o tym myśli, tym bardziej swędzi :smiley:

Zamiast Emolium polecam Dermedic baby - też emolient ale o zdecydowanie lepszym składzie. Nadaje się do skóry bardzo suchej, smaruje nim synka bo ma problemy skórne i bardzo mu pomaga i redukuje suche plamy.

@ewciaos14, zaopatrzyłam się w polecany przez Ciebie krem i emulsję i już po jednorazowym użyciu widzę poprawę, mam nadzieję, że dzięki tym produktom pokonam swędzenie, albo przynajmniej nie będzie ono tak dokuczliwe, dziękuję :slight_smile:

@izapodg, widzę że mocno analizujesz składy kosmetyków dla dzieci, ja tego do tej pory nie robiłam, ale coraz częściej zaglądam na etykiety i blog srokao… Najśmieszniejsze jest to, że jak urodziłam pierwszego synka, pierwsze, co dostałam w prezencie od szwagierki to właśnie Emolium do kąpieli, bo jest, jak twierdziła, taki cudowny, rewelacyjny, i w ogóle och i ach. Z resztą nie tylko ona się nad tym kosmetykiem rozpływa, sąsiadka również wręcz kazała mi kupić Emolium, tym razem do smarowania po kąpieli. A okazuje się, że skład tych kosmetyków nie jest rewelacyjny i pozostawia wiele do życzenia.

Poza tym ja nie jestem zwolenniczką używania emolientów od 1 dnia, jedna z pań aptekarek również mi to odradzała, mówiła że trzeba dać skórze noworodka “popracować”, a nie od razu stosować kosmetyki zalecane przy problemach skórnych. Jeśli skóra dziecka nie wykazuje takich problemów, nie ma sensu zapychać jej emolientami.

Bardzo fajnie jest zrobić piling a później nałożyć na cale ciało balsam Palmers przynajmniej mi to bardzo pomagało .Ciało smarowałam do 3 razy dziennie.

Oo tak… Mnie też swedziala mocno. Ja sobie wtedy kremowalam jakimiś kremami i też dzięki temu się nie drapalam bo ślisko

Również w drugiej ciąży bardzo swędzi mnie skóra. Myślę, że sezon grzewczy tylko dokłada do pieca. Robię peelingi i kilka razy dziennie nakładam krem. Pomaga. Jeśli swędzenie jest aż nie do wytrzymania i nie pomaga nic, to warto właśnie zbadać się pod kątem cholestazy.

@maddziaa, dokładnie, teraz sezon zimowy, grzewczy, skóra mocno mi się wysuszyła i to pewnie głównie dlatego tak swędzi, a też nie zawsze był czas na pielęgnację i nawilżanie, sama sobie trochę to zaniedbałam… Powiem o tym co się dzieje lekarzowi prowadzącemu na najbliższej wizycie, jednak swędzenie daje się opanować i mam nadzieję, że cholestaza nas nie dotyczy, w zupełności wystarczy mi cukrzyca…

Oj tak skóra w ciąży mnie strasznie swedziala ciagle bym sie drapała ale staralam sie tego unikac.Zadne ktemy i oliwka nie pomagały mimo tego ze smarowalam.Musiało poprostu samo przejsc :slight_smile:

Swędzenia skóry w ciąży nie warto lekceważyć. U mnie był to początek cholestazy ciążowej. A dodam że dokuczliwego świadu nie miałam cały czas ale kilka dni. Warto zrobić badanie kwasów żółciowych i wtedy się okaże. Wtedy konieczne są leki i częstsze wizyty u ginekologa, częste badanie ktg.

Warto zbadać próby wątrobowe, a przede wszystkim poziom kwasów żółciowych, u mnie swędzenie skóy oznaczało cholestazę ciążową.

Na pewno warto lekarzowi powiedzieć wtedy zrobi badania też bo takie coś może wskazywać na cholestaze ciążowa

Mi czasami swędziała skóra na brzuchu ale bardzo rzadmo

Mi też mimo nawilżania zdarzało się, że skóra na brzuchu swędziała, ale to wynikało z jej rozciągania. Cholestazy nie miałam.
Znajoma natomiast obsesyjnie się drapała, robiła badania na cholestazę i wyszły negatywnie. Lekarze podejrzewali raczej tło psychiczne.

Rena może to bylo psychosomatyczne albo po prostu rozstępy się robiły i swedzialy bo niekiedy takie właśnie objawy są przy rozstepach.

Mi czasami na brzuchu swedziała ale rzadko i krótko. Pewnie przez rozciąganie się skóry