Syn mojej siostry miał 4 lata :) i zacząl szybko wyraźnie je akcentować. Do swojej siostry wołał BRanka a nie Blanka :)
Dziewczyny starszaków w jakim wieku Wasze dzieci zaczęły wymawiać spółgłoskę R?
Moja Hania ma 3,5 roku i mówi L. Jak powiedziałam żeby ciągiem powiedziała "Rrrrrrr" to u mniej to brzmi jak "bllllll". Wiem że a jeszcze czas ale tak z ciekawości pytam.
Zawsze zwracałam uwagę na jej wymowę, nigdy nie miałyśmy większych problemów bo Hania miała lekka mowę i szybko zaczęła mówić.
Często jej się zdarza przekręcać słowa, np. mówiła "filitowy" zamiast "fioletowy" ale akurat tutaj dwa dni ćwiczenia, powtarzania i już pięknie mówi "fioletowy". Pedało u rowerka to zdaniem mojej Hani jest "padeło" a za pierwszym razem to wgl powiedziała że to jest "padełusz". Z tym nadal walczymy bo nie może zapamiętać.
My 3 lata mamy i zadko nam R wychodzi, ale logopeda mówiła że spokojnie4-5 lat to będzie mówił. A zaczął mówić zdaniami krótkimi jak miał 18 miesięcy.
Do 5 roku życia dziecko powinno wymawiać gloske r . Tak że ma jeszcze trochę czasu
U nas 4 lata i dalej bez R ale też inne wyrazy są przekręcane. Z tym, że jak poprawię lub dam do powiedzenia inne słowo jakieś krótsze lub łatwiejsze to powie. Często dzielę na sylaby i wtedy córka wymawia prawidłowo.
U nas np Hania też nie potrafi powiedzieć "namiot" zamiast tego mówi "zamiot". I właśnie też dzielę jej na sylaby, to powtarza "na-miot" ale jak ma powiedzieć w całości to i tak mówi "zamiot". Z tym też cały czas walczymy.
Spokojnie, według mnie ma jeszcze sporo czasu.Ćwiczenia jak najbardziej nie zaszkodzą.Moja córka też bardzo szybko zaczęła pięknie mówić.R zaczęła wypowiadać dokładnie w tych granicach, kiedy powinno to się stać.Syn też ma bardzo lekką mowę i prawie żaden wyraz nie stanowi problemu.R już coś tam delikatnie próbuje , ale jeszcze też ma na to dużo czasu i myślę,że spokojnie i bez stresu gdy przyjdzie czas na pewno to "r" wyraźne się pojawi.
akurat u nas z r poszło szybko i chyba syn miał niecałe 3 lata gdy zaczął ładnie ją wymawiać, za to z seplenieniem i złą wymową sz i cz walczymy do dziś, także wydaje mi się że macie jeszcze czas, aczkolwiek zawzse warto skonsultować z logopedą, bo im szybciej zacznie się z dzieckiem pracowac tym lepiej, a czasem wystarczy jedna konsultacja, dostanie się zestaw ćwiczeń dla malucha i można śmiało ćwiczyć w domu
Nie chce od razu zabierać jej do logopedy bo faktycznie ma jeszcze na to wsyztsko czas. Poczekam aż od września pójdzie do przedszkola, wtedy myślę że Panie na pewno zwrócą uwagę.
Codziennie staramy się ćwiczyć.
u nas jeszcze był taki paradoks, że jak córka nie potrafiła w pełni mówić to te R mówiła a jak zaczęła pełnymi zdaniami mówić to R nagle znikło....
Mama Hani mój 4 latek też nie mówił R i wtedy byłam z nim u logopedy która stwierdziła że na "r" ma jeszcze czas więc spokojnie. My mieliśmy problem bo synuś mało otwierał buzię i przez to mówił nie wyraźnie
Dostaliśmy kilka ćwiczeń i ćwiczymy nadal bo z tym jest jak z rehabilitacja efekty są ale trzeba czasu
warto też z dzieckiem wybrać się do dentysty by ocenił układ szczęki i zgryz - czasem to właśnie w tym tkwi problem z błędną wymową, ciezką wymową, bądź seplenieniem
Mama Hani naprawdę nie ma potrzeby zabierania dziecka do logopedy i wymuszania na sile tego żeby mowiła r ☺ dziecko w ten sposób może się zniechęcić i później będzie całkowicie zamknięta na to żeby zacząć wymawiać r ...wszystko przyjdzie w odpowiednim czasie i jako 4 latek tez ma prawo jeszcze nie wymawiać r tak ze w przedszkolu powinni zwrócić na to uwagę w wieku 5 lat . A jak tak bardzo chcesz to wpisz sobie w internecie ćwiczenia i gimnastyka buzi i ćwicz z nią w domu w formie zabawy ☺
Padelusz warte zapisania :)
U nas był długo KEPUĆ zamiast ketchup albo cymamon
Mamo_Hani moim zdaniem Twoja Hania ma jeszcze czas na wymawianie litery "r" ważne jest żeby kilka razy w ciągu dnia cwiczyc słowa i to samo przyjdzie ze zacznie mowic wyraźnie.
Układ szczęki ma wpływ na mowę ale dużo robi też wędzidełko. To warto sprawdzić i czasem słuch ale nie zwykły tylko fonetyczny. Jednak moim zdaniem 4 latka ma jeszcze czas i można w domu jakieś ćwiczenia próbować poprzez zabawę przemycać ale też od razu nie biegać po wszystkich specjalistach. W przedszkolu do którego chodzi córeczka jest logopeda, który ocenia wymowę i ćwiczy z danym dzieckiem ale dopiero od 5 roku życia, więc myślę że do tego czasu należy podchodzić z dystansem.
Mama Hani mój syn do tej pory mówi BROSKWINIA zamiast BRZOSKWINIA a twoja córcia jeszcze opanuje mowienie