Jako że sporo rzeczy już mam kupionych i przygotowanych, ale ciągle coś jeszcze wpada do głowy itd. to pytanie do Was - czego wg Was nie warto kupować dla malucha, co Wam się kompletnie nie sprawdziło nie przydało ? Możliwe, że jest to na mojej liście i warto było by jeszcze przemyśleć zakup :) Jest sporo nowości na rynku, gadzetów których nie było gdy urodziłam pierwsze dziecko, możliwe, że niektorych nawet nie znam, więc każda rada zarówno za i przeciw będzie mile widziana :) Ostatnio ktoś pisał o wadze, że warto mieć, co moze i w dobie pandemii faktycznie ma sens, bo nigdy nie wadomo jak to z tymi położnymi, czy będą czy nie będą przychodzić itd. To co mi się nie sprwadziło przy pierwszym i czego już nie kupiłam dla drugiego to jeansy, chinosy, koszule i koszulobody w rozmiarach 62-68 - syn dostawał szału gdy próbowałam go ubrać bardziej elegancko, niestety, wiec postawiłam na bodziaki, śpiochy, dresy. A u was? Co Wam ułatwiło życie, a co było totalną stratą pieniędzy?
Ja po mimo tego że chciałam kupić masę sukienek dla mojej córeczki to się powstrzymałam kupiłam jedna a była w niej może tylko raz. Dla takiego maluszka najwygodniej w bodach spioszkach i pajacach nie krępują ruchów. U nas nie sprawdził się jeszcze szumiś a tak to rozki kocyki pieluszki śpiworki jak najbardziej. Kosmetyki ograniczyłam do minimum kupiłam tylko krem do pupy i płyn do kąpieli a jeszcze octenisept do pępuszka którego teraz nie zalecają ja jednak używałam. Wanienka ze stojakiem okrycie kąpielowe to must have. Ja jeszcze nie miałam przewijaka i o byłam się bez niego nie był mi potrzebny
nad szumisiem się własnie zastanawialam, sporo osób chwali sobie, ale dużo jest tez opini takich jak Twoja, ze sie nie sprawdza, a wszelkie szumienia i dzwięki uspokajające mozna puścic z telefonu by sprawdzić czy to maluchowi odpowiada wgl, wiec tu moze racja ze nie warto na poczatku szaleć
Ewę dostaliśmy szumisia. Nie sprawdził się więc dobrze że sama.nie kupiłam.
U mnie w ogole nie jest uzywany przewijak. Jak dla mnie zbędny :)
Wszystko zależy od dziecka jedno będzie korzystało inne nie , są tańsze zamienniki nie trzeba kupować oryginalnego . My dostaliśmy w prezencie i się także nie sprawdził .
Na pewno nie kupiłabym śpiochów , kaftaników , takich bluzeczek mój syn urodził się w grudniu i najlepsze dla mnie były pajacyki . Takie maluszki trzeba ubierać wygodnie później jakieś spodnie , sukienki itd moim zadaniem . Jeżeli chodzi o kosmetyki to też bym się wstrzymala bo może dziecko być uczulone , tak samo nie robiłabym jakis wielkich zapasów , pampersów i chusteczek
U nas hit: sterylizator, przewijak, wanienka Shnuggle, Tulik, Kosz Mojżesza,spiworek do wózka, otulacz do fotelika,fitelik obrotowy, lezaczek/bujaczek, termometr cyfrowy bezdotykowy z możliwością pomiaru temperatury otoczenia, pałąk z zabawkami Tiny Love do przykrecenia do bujaczka, wózka, nosidełka.
Kit: szumis, kokon, poduszka ciążowa 7,body na ramiączkach, jeansy, skarpety stopki, bluzeczki na krótki rękawek, szaliczki, poduszki, witamina D w sprayu (pompki się psują).
ja ogólnie nie miałam zapasów ani gadzetow,kupiłam przed porodem smoczek(gdybybył potrzebny)pampersy mokre chusteczki,pajace,body długi,krótki rękaw,sweterek leginsy większe ,skarpeteczki czapka lekka( moja po kąpieli musiała byc ubrana)wydra usypiacz,laktator,wkładki laktacyjne,kilka pieluszek tetrowych,bambusowych lub muslinowych Ja miałam jeszcze rożek i u mnie się sprawdził ale na krótko posłuzył( poł roku)
nie kupiłam a powinnam termometr bezdotykowy.
Ja nie miałam przewijaka i obyło się bez niego.
Poduszka do karmienia piersią po kilku dniach od porodu okazała się bardzo pomocna , aż przez 2,5 roku ;) polecam
Pajacyki według mnie są najwygodniejsze zarówno dla dziecka jak i mamy :)
ewe fajnie że utworzyłaś taki wątek, bo sama zastanawiam się nad wszystkim. Jak do tej pory kupiłam:
-łóżeczko
- - regał z szufladami i półkami koło łóżeczka z IKEA żeby mały miał wszystkie swoje rzeczy w jednym miejscu, żeby mi było wygodnie po wszystko sięgać z przewijaka
- -przewijak, bo przy córce był strzałem w 10 bo nie mogłam się schylać, bo miałam problemy z kręgosłupem.
- wanienkę ze stojakiem i okrycie kąpielowe
- - kosmetyki z babydream, zapas chusteczek wodnych
- - octanisept
- - nożyczki
- - termometr mam ten co dla córki
- - aspirator elektryczny kupiłam dla córki w tamtym roku ale okazała się do niego za duża więc będzie dla syna
- - wagę mam po córce
- - rogal do karmienia mam taki z którym teraz śpię więc chyba się nada, a jak będzie za duży to najwyżej dokupię mały
- - po córce mamy bujawkę hybrydową
- - laktator, który dostałam do testów z Canpol
- - podgrzewacz z Canpol z testów
- - karuzelę z Canpol z testów
- - sterylizator z Canpol z testów
- - butelki z Canpol z testów
- - matę do zabawy z Canpol z testów
- -wiele zabawek z Canpol z testów
- - pieluchy tetrowe i muslinowe
- - szumisia mam dostać od szwagierki bo pracuje w PEPCO a teraz tam są więc mówiła że nam go kupi.
- - ubranka jakie kupiłam jak na razie to: body całościowo rozpinane, spodenki ze stópkami i spodenki bez stópek, kilka rzeczy mam po córce bo mają beżowy lub biały kolor więc nadają się też dla chłopca.
- - resztę ciuszków czyli pajacyki i kilka innych kupie na wyprzedaży w H&M. NIE KUPUJĘ: kaftaników.
- - muszę jeszcze kupić zimową czapeczkę
- W zamiarze mam jeszcze kupić:
- - śpiworek do nosidełka, bo wyczytałam że nie trzeba wtedy dziecka tak grubo ubierać, a i bezpieczniejszy jest niż kombinezon, bo on ma w środku miejsce żeby przeciągnąć pasy dla dziecka, a z kombinezonu się wyślizgują.
- - kocyk bambusowo-bawełniany bo zawsze się przyda
- - rożek/becik
- - zimowy krem na wiatr i mróz
- - proszki do prania i płyn do płukania bo jeszcze nie kupiłam
- -paczkę pampersów na początek nie więcej
- - koniecznie muszę kupić nianię elektroniczną bo tą co miałam dla córki zepsuła się niestety
Mam jeszcze mały problem a propo oświetlenia w sypialni gdzie będzie łóżeczko bo mamy bardzo intensywne światło i zastanawiam się nad jakąś lampką ledową albo taką lampką z czujnikiem ruchu do kontaktu żeby światełko w nocy jak coś było bardzo łagodne i nie rozbudzające czy drażniące.
Rozpisałam się trochę, ale może coś dziewczyny jeszcze dopiszecie, podpowiecie.....?
U nas przewijak akurat się sprawdził bardzo długo z niego korzystaliśmy. Przy drugim tez z niego będę korzystać.
Do wózka zima na spacery sprawdziła się idealnie mufka bo w ręce nie było zimno.
Darulka o tak otulacz do fotelika jest super zwłaszcza zimą ja nie kupiłam i tego mi brakowało . Nawet nie wiedziałam że w Pepco są Szumisie . Jeżeli chodzi o lampkę to mieliśmy ten sam problem i wtedy teściowa kupiła lampkę i mieliśmy taka mała żarówkę prawie światła nie dawała ale było widać na tyle żeby swobodnie nakarmić czy przebrać syna . Teraz mamy lapmke ta i też się świetnie sprawdzą na USG , zmienia kolory też jest fajna .
https://allegro.pl/oferta/lampka-silikonowa-miekka-duzy-mis-kolory-8470384460?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_o%C5%9Bwietlenie&ev_adgr=Lampy+Pok%C3%B3j+dzieci%C4%99cy&gclid=CjwKCAiA_eb-BRB2EiwAGBnXXn6uj9WpmkSummiJJAurrRJx15zigxDHT7RMNx4lQnGKzTokcc-bDhoCmkAQAvD_BwE
Pati super ze ja polecasz bo właśnie ogladalam i sie zastanawiałam jakie daje światełko:)
przy pierwszym synu rożek/becik posłużył nam moze dwa trzy dni po powrocie ze szpitala, syn nie cierpiał być zawinięty... teraz kupiłam otulacz, taki miękki lekki elastyczny, może bardziej się nada ;)
jeśli chodzi o łożeczko to mam po pierwszym synky, białe drewniane, ale kupiłam teraz dostawne z kinderkrafta - nie wiem czy słusznie czy nie, ale wydaje mi się, ze przez te pierwsze mce będzie łatwiej jeśli będzie spał blisko i nie będę musiała za każdym razem wstawać
na kocyk bambusowy się skusiłam, przy poprzednim synu takich nie było ;) wydaje mi się cięższy niz inne kocyki, ale niby ma być antyalergiczny, termoregulujący i wgl shau pał także zobaczymy
co do oświetlenia, to w sypialni po za głównym "górnym" światłem mamy na wezgłowiu łóżka po obu stronach lapmki tzw regulowane - działaja na dotyk i w zalezności od tego ile razy dotkniemy tym jaśniej swieca, wiec po jednym dotknięciu światło jest leciutkie, przytłumione, wydaje mi się akurat do podejrzenia malucha, nakarmienia czy przewinięcia ;)
Pati właśnie się zastanawiałam nad tą lampka obecnie mam taką z delikatnym światłem na baterie ale one szybko się czerpią więc chyba jednak zamówię taka.
Poduszki do karmienia używamy do tej pory już 15 miesięcy :) nie wyobrażam sobie bez niej ;)
U nas szumiś totalnie się nie sprawdził. Zarówno nie działał na Hanie jak i na Stasia.
Za to u nas sprawdził się rożek, Hania bardzo długo spała zawinięta. Nawet jak była już większa to wystawały jej nóżki ale musiała być zapięta i wtedy spała spokojnie. Staś natomiast bardzo lubiał spać zawinięty w pluszowy kocyk z kapturkiem.
Co do oświetlenia to ja używam po prostu latarki w telefonie. Kładę telefon na szafce nocnej latarką do podłogi i to daje wystarczające światło. Jak potrzebuję mocniejszego strumienia światłą to po prostu obracam telefon latarką do sufitu.
A jeszcze u nas z takich super wynalazków okazała się niania z kamerką. Jak młody śpi na górze to nie musze co chwilę nasłuchiwać czy chodzić góra dół. Używamy jej także w nocy przy Hani. Bo od października w końcu udało nam się żeby spała w swoim pokoju. Włączamy kamerkę i jak się obudzi to od razu słychać jak woła, poza tym widzę czy muszę iść do niej bo się odkryła ;)
kazde dziecko jest inne u nas np spiohy z zakrytymi nozkami doprowadzaly mojego do szalenstwa nie lubial miec zakrytych stopek. ja uwielbialam koszulki na koperte.
Ja jako lampkę nocną wykorzystuję przez cały rok nawilżacz powietrza.Nawet jak nie uruchamiam do nawilżania to cały czas świeci takie delikatne niebieskie światło.
Mamo_Hani ja mialam dla córki bez kamerki, ale dla syna chce kupić z kamerka, bo corka była już starsza a jego wole mieć na widoku tym bardziej że wlasnie pokoik bedzie mial u gory a ja na dole obiad zrobic czy coś to lepiej z kamerka. Jakiej firmy macie ta nianie? Na allegro kupilas? Nawet będę widziala na kamerze czy corka ram mu nie dokucza nie chodzi do niego do pokoju :D