O tak takie zaparcia mogą być prawdziwą udręką zarówno dla maluszka jak i rodziców którzy automatycznie denerwują się cierpią razem z maluszkiem bo jest to dla niego mimo wszystko ból nas na szczęście nie dopadały ani nie dopadają aktualnie zaparcia nie mamy z tym problemu Natomiast bardzo współczuję maluczkom które miewają je często
Zaparcia - temat często wywołujący stres u Nas rodziców. Gdy Nasze maleństwo nie wypróżnia się przez dzień, dwa, a nawet kilka dni, od razu odpalamy internet i szukamy przyczyn! Jest ich wiele jak można się domyślić.
Nas zaparcia dopadły po skończonym przez synka miesiącu. Trudno określić czy były to zaparcia, bo w przypadku zaparcia liczy się konsystencja stolca z tego co pamiętam. Nasz maluch nie mógł się wypróżnić, ale jeśli już się udało, to kupki byly "ładne". Naprawdę walczyliśmy dzielnie, ratowaliśmy się wszelkimi sposobami, rozpoczynając od masażu brzuszka, przez kropelki, czopki, syropkach, kończąc na regularnym przyjmowaniu co 2 dni laktulozy. Wszystko unormowało się kiedy maluch skończył 4.5 miesiąca.
U nas zdarza się, że córcia nie robi kupki przez 2 a nawet 3 dni ale oprócz ciągłych gazów nie widzę u niej żadnych dolegliwości z tym związanych. Znajomi opowiadali, że ich niemowlę przez kilka miesięcy robiło kupkę raz na tydzień i lekarz powiedział im, że to normalne, że niektóre dzieci tak mają
Dzieci karmione wyłącznie piersią mogą nie robić kupy 7-10 dni, ale gdy dochodzą niepokojące objawy, wzdety, twardy brzuszek wtedy trzeba zgłosić się do lekarza. U nas na szczęście bez takich incydentów brzuszkowych, jedynie pojedyncze sytuację. Współczuję wszystkim którzy doświadczyli brzuszkowych problemow
Podobno czopki glicerynowe sa dobre na zaparcia u maluszków. Na pewno waZne jest tez odpowiednie nawodnienie. Jak dziecko rozszerza juz dietę na pewno istotny jest blonnik.
dokładnie tak, dzieci karmione wyłącznie piersią mogą kupki nie zrobić nawet przez 7 dni.. ale jak mój mały, aż się prężył i płakał to po prostu serce bolało.. lekarze właśnie mówili może nie robić nawet 7 - 10 dni.. aż się we mnie gotowało. powiedziałam, że wszystko rozumiem, ale jeśli widzę, że się męczy to chyba nie jest to normalne.
Agata AR dokłądnie.. więc ja tak samo przy występowaniu innych objawów na pewno szukałabym rozwiązania
Różanet Ja również mam znajomą której syn gdy był maleńki robił kupę raz na tydzień ale właśnie ona opowiadała mi że nie towarzyszyły mu nigdy przy tym żadne bóle dziecko było spokojne uśmiechnięte puszczalo gazy jak należy natomiast normą u tego chłopca było właśnie to że kupę robił raz na tydzień lekarz też powiedział im że to normalne natomiast ona często gęsto zdarzało się że już gdy miał minąć ten tydzień pobudzała go termometrem albo dawała mu odrobinę czopka bo po prostu bardzo ją to niepokoiło
Ja pamiętam że gdy mój syn skończył jakieś 4 miesiące i byłam z nim na jakieś rutynowej wizycie u pediatry również z ciekawości zapytałam czy to normalne bo kupę zaczął robić raz na 3 4 dni lekarz uspokoił mnie że dziecko faktycznie po ukończeniu któregoś tam miesiąca zaczyna wypróżniać się rzadziej natomiast nie mówił nic o tygodniu czasu tylko właśnie o tych trzech czterech dniach maksymalnie mnie również chyba by to niepokoiło gdyby dziecko nie mogło załatwić się przez tydzień
Pobudzanie termometrem odradzał mi każdy lekarz, powołując się na możliwość zaszkodzenia dzecku i przyzwyczajenia go do tego, że mu pomagamy. Jednak jak widziałam, że dziecko bardzo się męczy, a kupki nie ma 4 dzień, to pomogłam. Dziecko od razu szczęśliwe. Dlatego nie wahałabym się kolejny raz użyć takiej metody.
Agata Ar, ja również słyszałam wielokrotnie że takie przyzwyczajenie dziecka może skutkowac tym że wyrobi się nawyk robienia kupy jedynie przy stosowaniu danych metod "mechanicznych", żeby robić to naprawdę doraźnie
Agata dobrze piszesz .Ja też już wiele razy słyszałam o tym że się nie powinno ani termometrem ani używać czopkow bo dziecku zanika taki odruch by samemu zrobić kupkę przyzwyczaja się do dobrego do tego że my mu pomożemy i później już musimy stosować takie metody często. Natomiast ja właśnie aż tak bardzo bym sie w to nie wczuwała tym bardziej że dziecko tej kupy nie robi juz dluzszy czas i moze sprawiac mu to bol.Ja nie miałam takich problemów z synem ale gdybym miała również bym mu pomogła Ile można patrzeć na to że dziecko się męczy lepiej raz na czas pomóc mu się wypróżnić niż doprowadzić do tego że za chwilę będzie sprawiało mu do jeszcze większy problem
W tym wątku mówimy glownie o niemowlakach natomiast mojej koleżanki córeczka pamiętam że gdy była na etapie takiego dwu trzylatka była totalnym niejadkiem jadła tylko wybrane produkty non stop te same 0 owoców jogurtów takich rzeczy które pomogłyby się wypróżnić i okropne zatwardzenia lekarz nawet przepisał im takie saszetki do picia które miały pomóc jej w tym aby zrobiła kupę ona nie mogła załatwić sie do tego stopnia że po prostu gdy raz na tydzień przyszedł moment zrobienia kupy to był jeden wielki cyrk gdyby się dało chodziłabym po ścianach tak bolał ją brzuch pupa po prostu ja bylam kilka razy świadkiem tej sytuacji i miałam wrażenie że to dziecko po prostu z jakiegoś powodu boi sie zrobić ta kupe najprawdopodobniej dlatego że możemy wyobrazić sobie że taka Kupa tygodniowa po prostu jest duża jest to spore dziecko jeszcze nie do końca rozumie o co chodzi w tej czynności Może myślała że dzieje się z nią coś złego dosłownie na siłę musieli wsadzać ja na kibelek badz na nocnik i trzymać do momentu aż w końcu ta kupę zrobi no ogólnie był jeden wielki cyrk
Z wiekiem oczywiście dziewczynka zaczęła coś tam więcej jeść dieta była już bardziej urozmaicona problem z czasem znikł natomiast no przecież nie jest to dobre z czegoś takiego też w przyszłości mogą robić się hemoroidy i tym podobne rzeczy jest to dla dziecka wysiłek ja bez wahania pomogłabym czopkiem albo jakimś innym sposobem w takiej sytuacji
U nas jeszcze na szczęście ten problem się nie pojawił. Owszem były dni że kupka była co drugi dzień ale bez większych problemów. Jednak nie wyobrażam sobie jak dzidziuś musi się męczyć. Dla dorosłego to często udręka a co dopiero dla takiego malucha.
Ja nie słyszałam o tym że termometr może przeszkadzać później w samodzielnym wypróżnianiu ale na szczęście było potrzeby pomagać dziecku w taki sposób
Polecam jednostronna artykuł w Medycnie Praktycznej dr Piotr Dziechciarz Problemy z wypróznianiem u 3 miesiecznego dziecka. Wyjasnia ze nawet krzyk zaczerwienie twarzy u dziecka do pół roku przed wypróznianiem to normalna rzecz ze wskazuje jedynie na brak koordynacji mięśni tłoczni brzucha i dna macicy dziecko nie umie wytowrzyc prawidłowego cisnienia i ze samoistanie z tego wyrośnie.. w sumie fajna ciekawostka bo sama myslalam ze jak pręży się i płacze to znaczy ze jest problem... a wychodzi na to że wcale nie
Pina to ja już opowiadałam tu na forum o starszej dziewczynce, która nie mogła się wypróżnić i szło już zatrucie od środka..xyz można przyzwyczaić, podobno, jednak normalne, że pomaga się jak już widać, że jest ogromny problem i tej kupy nie ma kilka dni, nikt notoroczynie tego nie będzie robił...
z zatwardzeniem to nie jeden dorosły ma problem;( i nie wie jak ma sie potem do wc wybrać;) bo steka i tyłek boli a co dopiero taki niemowlak;( tyle ze dorosły top sie moze wspomóc jabłkami sliwkami wiecej pić a taki niemowlaczek? tylko samo mleko
w dodatku nie moze nic powiedzieć;(
często zmiana kupy moze być zwiazana ze zmianą mleka jeśli chodzi o mm lub zmianą diety mamy i chyba cos w tym jest bo jak widziałam zę mała nie robi 2 dzień kupy to surówka z marchewki i kupa po karmieniu moim mlekiem szła;)
a co do termometra to nigdy nie korzystałam nawet nie wiem jak sie to robi
teraz chyba nawet mierzenie w odbycie nie zalecane
Anita ja o tej metodzie z termometrem to właśnie tutaj przeczytałam bo też o tym wcześniej nie słyszałam. Powiem Wam że ja nie wyobrażam sobie wkładania dziecku czopka w tyłem a co dopiero termometru...
Madzia pojoc czopki lepiej dzialaja i nie obciążają zoladka w przypadku leków przeciwgorączkowych dlatego lepiej jest z czopkiem zwlaszcza u niemowlaka
Ja też do jakiegoś 2.5roku tylko czopki... tym bardziej ze temp lubiła pojawiać sie w nocy więc wogole dla mnie numer 1