Jestem od kilku lat w małżeństwie. O ile na początku ochota na seks była o wiele większa to = teraz coraz rzadziej dochodzi do zbliżeń. Co może byc powodem zmniejszonego libido?
Często słyszałam, że niskie libido to kwestia rutyny, stresu, zmęczenia albo hormonów.. ale jestem ciekawa, co inne kobietki powiedzą na ten temat
tez uwazam ze stres , natłok obowiązków i wiecznie zajęta głowa codziennymi sprawami sprawiają ze człowiek później już nie ma ochoty na nic
Oo zdecydowanie też uważam, że rutyna i natłok zajęć obowiązków. My po całym dniu praca, dziecko, obowiązki domowe itd często padamy bez słowa i od razu usypiamy. Zresztą nawet jak wreszcie przyjdzie wolny wieczór i coś byśmy obejrzeli to przez 30 min wybieramy najlepszy film ever na Netflix a po 15 min, oboje już smacznie śpimy - tak też kiedyś nie było
Zgadzam się z dziewczynami, natłok obowiązków, stres, zabieganie powoduje że człowiek jest tak zmęczony że czasami jedyne o czym marzy wieczorem to móc się wreszcie położyć i zasnąć.
U mnie wynikało to z brania leków hormonalnych. Szczerze to przyznam , że zainteresowanie seksem praktycznie zerowe. Niestety na zasadzie - ile jeszcze ?? Później odstawiłam leki i libido skoczyło ;) po narodzinach drugiej córki byłam też strasznie przemęczona. Wieczorem chciałam położyć się do łóżka i nic więcej nie robić. Stres , zmęczenie , problemy i znów spadek libido ;( porozstawialiśmy szczerze z mężem na ten temat. On powiedział co czuje i ja tak samo zrobiłam. Od tamtego czasu szanujemy też , że ktoś może być zmęczony , mniej chętny itp. I nie strzelamy fochów bo któreś dzisiaj nie chce. Jakość stosunku poprawiła się az ciężko uwierzyć. Oboje odczuwamy prawdziwą przyjemność i jesteśmy zadowoleni z tej sytuacji. No i nie kładziemy się pod kołderką na zasadzie - co dzisiaj ?
Są różne powody spadku libido. U mnie najpierw leki a później właśnie zmęczenie itp. Czasem trzeba też zaszaleć i ponieść się wyobraźni ;)
A i jeszcze sam stan ciąży, jakoś niekoniecznie sprawiało mi to satysfakcję wlasnie w pierwszej ciąży. To była dla mnie nowa sytuacja , brzuch , zmiana ciała , trzeba było czasem kombinować z takim brzuchem ;) i przez to jakoś jeszcze przed już miałam dosyć ;) w kolejnej ciąży jakoś większy dystans do tego miałam
Miałam podobnie :)
O tak ,rutyna, codzienność, tez jak dla mnie na dzień dzisjeszy od dluzesgo czasu sex mógłby nie istnieć i byłabym zadowolona :)
zmęczenie duży ma wpływ
Też uważam, że stres, zmęczenie, problemy w związku, zmiany hormonalne czy styl życia. Warto szczerze porozmawiać z partnerem i zadbać o bliskość
Dokładnie tak !
Oj tak rutyna, zmęczenie mają mega wpływ. Dużo bardziej uszczęśliwiało mnie spanie przez dluzszy okres czasu niż sex.
Sama również jestem w małżeństwie ale nadal mamy na siebie ochotę. I raczej nie zmieni się to w najbliższym czasie bo o seks dbamy.. Jest to bardzo ważna sfera i jeśli sobie to olewacie to nic dziwnego że Wam sie nie chce Jestem zdania,że o związek zawsze trzeba walczyć.Nie poddawać się rutynie, która może sprawić ze seks faktycznie nie będzie przyjemny. Jeśli dba się o różne urozmaicenia oraz o różne nowości to można cieszyć się seksem nawet po wielu latach w związku. Sama polecam na przykład wypróbować sobie Sex Elixir. Jest to ta hiszpańska mucha o której dużo się czyta i której żaluję że w sumie nie odkryłam wcześniej.
Deea , fajnie czytać ze macie na siebie ochotę o dbacie o to - powiem Ci że moja partner to też by chciał co po chwila ,ale mnie się nie chce ...
Mama słoneczka mam tak samo. Mimo że mąż coś chce i próbuje jak może to ja nie mam ochoty, jestem zmęczona wszystkim i najchętniej położyła bym się spać. A jak już coś jest to tylko czekam jak się skończy i naprawdę czasami robię to od niechcenia i na siłę żeby tylko mąż fal mi spokój na jakoś czas
Czy to nie jest placebo? Sama zastanawiam się nad wypróbówaniem ale w sumie to nie wiem....
Może to być spowodowane zmęczeniem. Mając małe dzieci kobieta na koniec dnia nie marzy o niczym innym jak tylko pójść spać.
O tak Magdalena dokładnie tylko iść spać jeszcze z myślą że od jutra znów to samo eh no ciężko czasem ale cóż jakoś trzeba przetrwać
My niedawno sobie sex elixir wypróbowaliśmy :) i faktycznie działa, nawet mój lekarz powiedział, że mogę to brać