To zabawy mojego dzieciństwa.Super!
Mam nadzieję, że Wy również pamiętacie wszystkie te kultowe gry i zabawy z mojej listy, a jeśli nie, to postaram się Wam je przypomnieć, abyście mogli je pokazać i zagrać wspólnie z Waszymi pociechami. Przypomnijcie sobie grę w kapsle, kolory, gumę, w dwa ognie i inne.
Aż mi się dzieciństwo przypomniało
Uwielbiałam te zabawy. Czasem bawię się w nie z dziećmi znajomych.
Ja odświeżyłam mój dziecięcy wózek dla lalek ma już prawie 30 lat, zmienilismy mu materiał na gondoli i córka ma wózek dla lalek jak nowy. Ma dużą wartość sentymentalną.
Moja córeczka na wiosce ma moje zabawki z dzieciństwa
Zdecydowanie zabawy z dzieciństwa :) piękne wspomnienia. Fajnie sobie to wszystko przypomnieć. Pamiętam jak grając w ciuciubabkę zaliczyłam zderzenie czołowe z drzewem ;) w dwa ognie też bardzo lubiłam grać. W kapsle zawsze byłam słaba ;) Podchody to też świetna zabawa. Babajaga patrzy też była hitem na podwórku :) miło poczytać taki artykuł , aż człowiek sam do siebie się uśmiecha.
Ja bardzo nie lubiłam grać w klasy , do dzisiaj tego nie lubię. Za to moja córka gra w klasy chętnie.
Podchody, Ciuciubabka, Babajaga patrzy, Zbijak i generalnie wszystko co w ruchu i na dworzu;).
Świetne zabawy
O tak zabawy z dzieciństwa są super
Gra w klasy zgadzam się, dzieci szybciutko wchodzą w tę grę, a jeśli połączymy to z rzucaniem w odpowiednie pola kamykiem, tym samym ćwiczymy koordynacje wzrokowo -ruchową. To samo gra w gumę. Warto przypominać sobie o zabawach jakie nam przyszło grac w dzieciństwie, kapsuła wspomnień .. :)
Dzisiaj na grillu dorośli grali z dziećmi w zbijanego i każdy miał frajdę :) fajnie przypomnieć sobie czasy dzieciństwa
Pamiętam te zabawy. Ile to przerw w podstawówce spędziło się grając w te gry, ile godzin na podwórku. Warto pokazać te zabawy dzieciom, żeby mogły być kolejnym pokoleniem bawiącym się w ten sposób.
Jak chodzę z córeczką na plac zabaw to te starsze dzieci bawią się w moje gry z dzieciństwa, fajnie tak popatrzeć i cofnąc się do tamtych lat
Oj ostatnio zauważyłam że dzieci grają w gumę i klasy no byłam w szoku
U nas dzieciaki ostatnio skakały w gumę.
Kojarzę, że tam były różne techniki, podwyższanie, ale już tego nie pamiętam niestety..
w gumę to też pamiętam, że spędzało się długi godziny i zaczepiało się o krzesła jak nie było osób:D
Grając w gumę było wiele układów a w każdym kilka stopni trudności. Pamiętam, że tylko jeden układ lubiłam i wychodził mi dobrze w reszcie byłam strasznie słaba i zaraz była skucha.
W gume nigdy nie grałam, jakoś tego nie lubiłam. Teraz gram z córką bo ona bardzo lubi. Także tak czy inaczej to mnie nie ominęło ;)