Drogie Mamusie, mój synek ma już (albo dopiero ;)) dwa i pół miesiąca i uwielbia kąpiele. Obecnie kąpiemy go codziennie w wanience z Ikea, którą bardzo wszystkim polecam tak na marginesie. Chciałabym jednak jakoś mu te chwile w wannie urozmaicić i może zacząć kąpać go ze mną lub starszy bratem - mamy w domu dużą, narożną wannę. Słyszałam, że świetne dla niemowlaczków są kółeczka do kąpieli Baby Swimmer. Czy któraś z Was może je wypróbowała i mogłaby mi napisać kilka słów na ich temat? A może polecacie jakieś ciekawe leżaczki do kąpieli? Dajcie znać
Koleżanka miala i bardzo zachwalała tylko że ona chodziła od 3 mca na basen z córką , ja jakoś złowrogo do tego nastawiona jestem bo wydaje mi się że dziecko się w tym udusi ale pewnie gdybym wypróbowała to bym inne zdanie miala. Co do lezaczkow to jedno mogę doradzić , napewno nie te z gąbki ! Miałam dla córki i szczerze mówiąc dopiero po pierwszym użyciu doszło do mnie że jej ani wymyć a wiadomo że po kąpieli nawet maluszka to jakieś brudki tam zostaja i wspaniała pożywka dla bakterii , więc dziwię się że takie coś produkują a jak już coś to powinno to być jednorazowe
Moja chrześnica taki miała, ale jak zaczęli jej go zakładać to miała około 6 miesięcy i u niej bardzo dobrze się sprawdził, rodzice do dziś nie mogą się go nachwalić. Mała na początku miała problem żeby się do niego przyzwyczaić - tak jakby ją drażnił, ale z czasem się przyzwyczaiła.
Moja znajoma ma dla córeczki taką wanienkę (ale to nadal wanienka tylko, że z leżaczkiem) i jest w niej wręcz zakochana, bardzo mi ją polecała tylko, że ja mam już inną kupioną. Jej córeczka ma obecnie 3 miesiące.
http://allegro.pl/skip-hop-wanienka-lezaczek-wieloryb-moby-niebieska-i6923992439.html?reco_id=56adf66d-c728-11e7-9392-246e96849c38&ars_rule_id=201&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Search#thumb/4
Też się nad tym zastanawiałam latem żeby na basenie miała ale w końcu tego nie kupiliśmy, a myślę że warto mieć taką rzecz kiedy dziecko jeszcze nie siada. Mi już się nie opłaca bo lada dzień i będzie siedzieć a teraz na basen chcemy się wybrać i zobaczymy jak tam mała sobie będzie radzić i czy się nie będzie bała bo do tej pory nie było czasu. fajna sprawa z takim czymś ale czy warto kupować do kąpieli w domu? Do wanny musiałabyś napuszczac wodyy niemalże do pełna… są specjalne leżaczki do kąpieli, foteliki itd. Mają one specjalne przyssawki dzięki czemu można je spokojnie wkładać do wanny. Ale jeśli dziecko zaczyna się przekrecac na brzuszek to już trzeba być ostrożnym. Ja uszylam sobie poduszeczki na wzór motylka takie specjalne i do kąpieli wkładam małej pod główkę dzięki czemu nie przekreca się, główkę ma trochę wyżej i może sama leżeć w wanience czy wannie bez obawy że zanuzy jej się główka. Wcześniej robiłam pieluszke w kosteczke i dawałam pod główkę. Są też te gąbki do dzieci ale też przy nich dużo wody nie idzie nalac bo one raczej są takie antypoślizgowe i dużo się w nich gromadzi bakteri jak to na wilgotnym. Chyba najbardziej polecam tę foteliki do kąpieli są różne rozmiary
Siostra miała przy dzieciakach Baby Swimmer i mogę Ci powiedzieć, że jest genialny! Nie zastanawiaj się długo nad kupnem, bo sprawdza się świetnie. Ja mam prysznic, więc u mnie to odpada, a bardzo żałuję. Również kapiemy w wanience z Ikei (też ja polecam) i maleńki (prawie 5 tygodni) uwielbia się kąpać
Leżaczki kąpielowe plastikowe były ostatnio wBiedronce po 17 zł, trochę żałuję że nie kupiłam, bo chyba byłoby wygodniej podczas kąpieli.
Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za opinie
Kornelka, takich gąbkowych mat nawet nie rozważałam - strasznie się boję bakterii i unikam zwykle przedmiotów, których nie da się wyczyścić, wyparzyć, zdezynfekować. Ale fakt, w sklepach one kuszą Wyglądają na takie mięciutkie i przytulne, a dodatkowo wyprofilowany kształt sprawia, że wydają się wprost idealne do kąpieli niemowlaczka
Ewelka, my także przyglądaliśmy się tej wanience i bardzo podobnej z FisherPrice zdaje się - to znaczy mój mąż się przyglądał Ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że koszt jest dość duży, a bobasek i tak szybko z nich wyrośnie.
Anka, my właśnie chcemy zrobić małemu kąpiel w pełnej wannie Oczywiście nie co dzień, bo też troszkę czasu na to potrzeba, ale myślę, że chłopcy super by się razem w takiej kąpieli bawili.
Iza, chyba kupię to kółeczko Cena nie jest wysoka, a może faktycznie okaże się strzałem w dziesiątkę
Tylko poczekam jeszcze miesiąc, bo “rozmiarówka” jest od 0 do 3 miesięcy, od 3 do 6 i od 6 dalej, a mój synek skończy 3 miesiące dopiero 3.12.2017 r.
Jeśli chodzi o leżaczki, to koleżanka polecała mi taki" Angelcare, leżaczek do kąpieli, niebieski - smyk.com, ale nie widziałam go na żywo i ciężko mi ocenić jaki jest duży i czy się sprawdzi.
Jakoś nie jestem zwolennikiem tego kółeczka ale tez jestem go ogólnie ciekawa pewnie fajnie tak popluskać się z maleństwem w wodzie
Olu… jeśli Twoje Maleństwo uwielbia wodę i ciepłe kąpiele to serdecznie polecam Ci kółeczko do pływania z siedziskiem na “dupkę” jak Maluszek trochę podrośnie i wycieczkę na basen… najlepiej jakieś termy solankowe! REWELACJA! Moja Panna B. jest “wodnikiem” dosłownie i w przenośni… i basen sprawia Jej niesamowicie dużo radości I nasze doświadczenie może Ci nieco podpowiedzieć- nie wiem czy Twój zakup się sprawdzi w wannie. Otóż w naszym przypadku warunkiem doskonałej zabawy jest brak gruntu pod nogami, kiedy to Pierworodna może bez ograniczeń fikać w kółeczku nogami. W innym przypadku, odczuwa niepokój i nie potrafi się odnaleźć w wodzie w brodziku. Nie wiem, zatem, czy wanna nie jest zbyt płytka.
Aha… a ja nie polecam ani krzesełek, ani leżaczków, ani fotelików do kąpieli… bo… krępują ruchy Dziecka i są niewygodne dla Maleńkiego ciała, które chce “pływać” w “dużej wodzie” Gąbki są siedliskiem bakterii… chyba, że są naturalne. Najcudowniejsze sposoby na relaks w kąpieli i bezpieczeństwo znajdziecie u nieocenionego Zawitkowskiego
Ja właśnie najbardziej rozglądam się za takim kółeczkiem z synkiem ostatecznie nie kupiłam bo on nie był zainteresowany tak intensywną zabawą w wodzie był zbyt ostrożny i bal się
my nie korzystamy ani z jednego ani z drugiego. Pod głowkę albo podkładamy pieluszkę albo mąż dłoń swoją. Syn uwielbia kąpiele, teraz nauczył się chlapać więc wszystko dookoła jest mokre
Leżaczek sprawdza się super! oczywiście do momentu jak dziecko nie zaczyna samo siadać lub bardzo zwinnie przewraca się na brzuch, dziecko leży stabilnie , potrzebna jest tylko asekuracja , możesz być wtedy w wannie lub poza nią , my korzystaliśmy od 2 miesiąca do 6 , jest inny kąt leżenia co też uprzyjemnia kąpiel .
U nas leżaczek był zbędny, córa tak naprawdę pokochała kąpiele dopiero jak samodzielnie już siedziała i mogła się bawić. Tak raczej to było relaksujące leżenie w wodzie niż cokolwiek innego. I zdecydowanie lepiej i bezpieczniej się czuła, gdy czuła moje dłonie.
Hmm, po tym co od Was usłyszałam zastanawiam się teraz nad leżaczkiem… A już chciałam go zamówić małemu u Świętego Mikołaja Katja, tylko Ty pozostawiłaś mi światełko w tunelu
Zawitkowski na jednym z filmów pokazuje jak fajnie można kapać się z dzieckiem w dużej wannie przy użyciu jedynie własnych rąk i może najpier od tego zacznę. Jeśli chodzi o BabySwimmer, to mąż jest bardzo sceptyczny, że maluszek będzie utrzymywał się w wodze jedynie “za głowę”, ale myślę, że cena jest na tyle przystępna, że można spróbować.
BabaYaga my też bardzo lubimy basen! Tzn. moi chłopcy lubią, bo ja to tak niekoniecznie. Popluskać się z nimi lubię, owszem, ale pływak ze mnie żaden. W każdym razie jak tylko zmieni się pogoda, to pewnie zaczniemy chodzić na basen, bo na razie starszy syn wczoraj skończył w szpitalu z infekcją, a młodszy maluch co chwilę ma katar, więc o basenie możemy pomarzyć… No i starszak ma uczulenie na chlor, więc baseny muszę wybierać ostrożnie.
Jeśli chodzi o leżaczek to ja jestem stanowczo na nie. Miałam taki bo sąsiadka używała i kupiła dla małego bo jej się sprawdził rewelacyjnie. U mnie wyglądało to tak że dwa razy go użyłam a później wylądował w piwnicy i leży tam do dzisiaj. Po pierwsze kładzie się dziecko na plastiku ja wyścielałam pod spód pieluszkę ale ona znowu za chwilę robiła się zimna. Dziecko leży dosyć wysoko więc musisz nalać na prawdę dużo wody, żeby była to chociażby jakakolwiek frajda dla malucha, umyć malucha to też nie lada wyzwanie bo plecki i pupka są schowane. No i jak nie nalejesz dużo wody to znowu maluch szybko marznie. Ogólnie ja jestem bardzo nie zadowolona i nie polecam.
Gąbki są siedliskiem bakterii i sama ich nie używałam bo nie da się ich tak na prawdę utrzymać w przyzwoitej czystości żeby dziecko nie miało z nimi kontaktu. Jeśli chciałoby się ich używać to po każdej kąpieli trzeba by było je prać, wyparzać i porządnie suszyć co z uwagi na materiał z jakiego są wykonane jest nie realne.
zgadzam się z tobą Kasia_S w całej rozciągłości, najlepsze są najprostsze rozwiązania pieluszka i rączki rodziców aczkolwiek jeśli chodzi o gadżety to już warto coś popróbować ale przede wszystkim stawiać na bezpieczeństwo
czytałam artykuł o maleńkiej dziewczynce pozostawionej w jakimś gadżecie kąpielowym na sekundę ze starszym rodzeństwem w wannie i dzieciątko wpadło buzią do wody
nie dało się go uratować a to podobno były chwile . nie chce wdawać się w szczegóły ale utkwiło mi to w głowie na dobre, staram się nie czytać takich rzeczy
bo przejmuje się i przeżywam straszne…
Moja córka też uwielbia kąpiele, planujemy wybrać się w końcu na basen, ale jakoś nie mogę się przekonać do tego kółka… Z jednej strony bezpieczeństwo, żeby dziecko nie zachłysnęło się wodą, a z drugiej kółko, które w mojej ocenie może nieco rozciągać odcinek szyjny kręgosłupa i chyba jednak ja z niego nie skorzystam.