Witam mamusie 🥰🥰
Jak przekonać męża na 2 dziecko ?
Aktualnie mam synka 8 miesięcznego chciałabym aby miał rodzeństwo sama mam 2 młodsze siostry. Nie chcę aby był jedynakiem. Natomiast mój mąż stwierdził że jedno dziecko wystarczy może pomyślimy za 5-8 lat
Jak mogę przekonać męża ? Nie chcę zbyt dużej różnicy wieku między dziećmi
Oj chyba nie ma złotej rady :) Do tego nie da się nikogo na siłę namawiać :) To jest taka decyzja ,że oboje musicie tego naprawdę chcieć :) Co najwyżej możecie spokojnie porozmawiać :) Możesz powiedzieć jakie korzyści będą kiedy dzieci będą miały mała różnice wieku (skoro mąż nie skreśla myśli o drugim dziecku tylko mówi ,że może to nastąpić za kilka lat). Możesz też powiedzieć ,że ciąża w młodym wieku zazwyczaj jest dużo łatwiejsza (wiadomo ,że nie zawsze).
Ja byłam gotowa na 3 dziecko ,a mąż dłuższy czas trzymał się naszych planów - dwójka :) Ja nie rozmawiałam z nim ,że chcę trzecie :) Pewnego poranka to mąż zaczął rozmowę ,że chciałby 3 dziecko :) I cóż ...za chwilę będzie z nami nasza 3 córka :)
Oj tak , nie ma złotej rady. Kolejne dziecko to dodatkowe obowiązki i nieprzespane noce. Nie narzucaj swojej woli tylko rozmawiaj z mężem I może co czujesz i jakie korzyści będą z posiadania drugiego dziecka. Co jakiś czas wspominaj.. mnie mąż namawiał czego sama nie chciałam bo bałam się porodu.. Za to teraz myślę o 3 , a mąż nie ;) chociaż ostatnio sam wspomniał, że chodzi mu po głowie córeczka;) zmuszać nie można ale może z czasem zmieni zdanie.
Na pewno nie wywieraj na mężu żadnej presji bo to jest jednak decyzja na całe życie z pewnymi bądź co bądź konsekwencjami, które oboje musicie zaakceptować.
Spróbuj zrobić listę plusów np. że dwójka dzieciaczków w podobnym wieku będzie się razem bawić, że wychowanie z rodzeństwem uczy dzielenia się i współpracy itp. Może po pokazaniu takiej listy zmieni się zdanie drugiej strony :).
U nas to samo ale powoli mąż ulega mówię mu o plusach plus córka mówi ze chce rodzeństwo ma 2 latka
Ogolnie mi ciężko zrozumieć podejście kobiet które za wszelka cenę chcą „zmusić” , przekonać swojego męża do dziecka
mysle ze najlepszym rozwiązaniem jest po prostu rozmowa i uszanowanie decyzji każdej ze stron i dojście do porozumienia
jezeli ty chcesz a mąż nie to uzgodnicie jakiś złoty środek
wypiszcie argumenty za i przeciw starania się i dziecko teraz a później
Dokładnie tak ! Ta decyzja powinna być wspólna 💁. Dziecko to nie zabawka
To niestety nie jest decyzja, która się podejmuje od tak.. jeśli chodzi o planowanie. Nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie mój mąż zmuszałby mnie lub wywierał na mnie presję o kolejnego potomka. To musi być wspólna decyzja, plany, marzenia itp. Takie moje zdanie
Dziecko to bardzo poważna decyzja na całe życie dlatego nic na siłę Może musisz poczekać jak faktycznie partner dojrzeje do tej decyzji ja akurat popieram ciebie że to ta mniejsza różnica wieku między dziećmi będzie lepsza poza tym za kilka lat dzieci już z większą różnica mogą Nie dogadywać się ze sobą aż tak dobrze jak zmniejszą a również może być tak że za parę lat wam porażką kolejny już odechce się od nowa chodzić w pieluchy jak to się mówi No i ja na przykład w pełni popieram twoją decyzję ale nie mi to tutaj decydować i oceniać i uważam też podobnie tak jak dziewczyny niżej napisały że decyzja jest wspólna poważna nie można podjąć jej pochopnej Najlepiej będzie jak usiądziecie sobie razem we dwoje na spokojnie być może dobrym pomyslem byłoby zorganizowanie jakieś wspólnej kolacji we dwoje właśnie na niej obgadanie tematu Przedstaw facetowi swoje argumenty które według ciebie przemawiają aby jednak skłonić się ku takiej decyzji już może faktycznie przemyśli sprawe i dojdzie do takich samych wniosków jak ty Trzymam za to kciuki
Ja uważam , ze nie powinnaś przekonywać męża do drugiego dziecka. To musi być jego decyzja, podjęta dobrowolnie, a nie pod presja. To jest bardzo trudna decyzja i musi tego chcieć. Tym bardziej , ze wasze pierwsze dziecko ma dopiero 8msc. Ja przez pierwsze 1.5 nie chciałam nawet słyszeć o drugim dziecku. Wiec jeżeli mówi , ze może za 5lat, to może za 5lat zdecyduje, a może wcześniej . Musi dojrzeć do tej decyzji.
Teraz jeszcze bardziej warto mieć drugie dziecko.
No trudna sprawa . Nie da się tak kogoś po prostu namówić albo męczyć, truć żeby tylko się zgodził. Ciężko jest gdy dwie dorosłe osoby się nie zgadzają ale na pewno nie ma złotego środka żeby dogodzić wszystkim. Rozmowy o waszych potrzebach. Tylko to mi przychodzi do głowy . Nic na siłę na pewno
Napewno warto aby dziecko mialo rodzenstwo takiego zyciowego kompana i nie bylo samo ale tak jak dziewczyny pisza trzeba znalezc odpowiedni moment kiedy i ty i maz bedziecie oboje gotowi bez presji wywieranej 1 na drugiego
Hej kochana 🥰
Jeśli chciałbyś rady w tym kierunku to ja mam prostą czas, czas i jeszcze raz czas. Myślę, że to musi być wasza wspólna decyzja a jeśli mąż jeszcze w tym momencie nie chce uważam, że nie ma co go na siłę namawiać. Wasz synek ma dopiero 8 miesięcy więc powinnaś skupić się na nim i pomyśleć o swoim zdrowiu bo to jeszcze nie jest dużo po porodzie. Ja pamiętam, że mój mąż od zawsze chciał dzieci, mamy jednego synka i przyszedł moment mojej gotowości na drugie ale u niego tego nie widziałam. Rozmawialiśmy o tych tematach ale nigdy nie robiłam nic na siłę ani przeciwko niemu. Wiedziałam, że potrzebuje czasu i obecnie jestem w 8 miesiącu ciąży i spodziewamy się drugiego dziecka. Presja na siłę absolutnie tutaj nie pomoże ale rozmowa na te tematy na spokojnie jak najbardziej. Może warto wymienić się swoimi poglądami i je usznować. Tak ja to widzę także pamiętaj, że decyzje i tak będziecie zawsze podejmować wy, byleby wspólnie jeśli jesteście małżeństwem.
Niestety to bardzo ciężka sprawa, bo mąż sam powinien dojrzeć do tego żeby mieć drugie dziecko. Możesz jedynie z nim rozmawiać, przedstawiać argumenty za posiadaniem dwójki dzieci, ale to wszystko....