Co lepsze na kolke?

Nie stosowałam ani Delicolu ani Kolzymu. My tylko Espumisan. Ale z tego co wiem te kropelki, o których wspominasz, stosuje się,  gdy dziecko ma problem z tolerancja laktozy. Twój synek ma z tym problem? Bo jeśli nie, to tego typu kropelki też nie pomogą. Na gazy i napinający się brzuszek może kateterki by pomogły? Dzięki nim gazy "pięknie" schodzą z brzuszka, czasem nawet kupka się pojawi. A jeszcze pytanko. Próbowałaś może kłaść synkowi termofor na brzuszek?

Kochane jak już wspominałam w którymś wątku mój maly ma problemy z brzuszkiem. To prawdopodobnie nie są kolki bo Staś nie płacze, on skrzeczy i się napina. Ma bardzo nagazowany brzuszek. Pediatra kazała przed każdym karmieniem dawać 3 kropelki espumisanu ale to wcale nie pomaga. Masuje mu brzuszek ale to pomaga na chwilę bo jak się budzi po 3h to znowu jest to samo.. 

Poczytałam trochę w internecie i znalazlam dwa podobne do siebie leki. Mianowicie DELICOL i KOLZYM. Teraz moje pytanie, stosowalyscie? Który lepszy? (Kolzym ma lepszy skład, to wiem). 

U nas delicol przypisali przy ulewaniu. Nie pomogło

Ja stosowałam Espumisan, mówisz że synek się pręży i ma napięty brzuszek więc kropelki powinny pomóc. 

Stosowałam również Sab simplex ale u nas chyba nie można go kupić. Działa szybciej i osobiście uważam że jest dużo lepszy. 

Podawałam kropelki i często układałam na brzuszku, termoforek i masaż średnio pomagały, albo tylko na chwilę. 

 

Można stosować również takie rurki aby powietrze nie gromadziło się w brzuszku. 

Słyszałam że probiotyk pomaga na małym niewykształconym układ pokarmowy. 

 

https://pantabletka.pl/delicol-czy-kolzym-kolka-opinia/

Delicol ja podawalam przed kazdym posilkiem plus espumisan i biogaje pozniej delicol zaminielam na bobotic ma takie samo zastosowanie co krople Sab Simplex. I u nas byla poprawa 

MagicznyPazur właśnie zamówiłam termoforek z pestek wiśni i sprawdzimy czy u nas pomoże. I tak, masz rację co do tego że te leki są na nietolerancje laktozy.. Ja już po prostu nie wiem jak mu pomuc i łapie się wszystkiego. Bo może akurat pomoże i mu ulży.. Pediatra właśnie wspomniała żeby podawać delikol ale potem przeczytałam że kolzym ma lepszy skład i stąd moje pytanie. 

I tych rurkach też słyszałam. Może od nich powinnam zacząć w sumie. 

Kaczmarkowa właśnie czytałam ten wpis i stąd wiem że jest jeszcze kolzym zastępczo zamiast delicolu.

Głównie gazy najbardziej dokuczaja mu na wieczór i w nocy. Bo w dzień jest spokojny i ładnie śpi. 

Mama_Hani to spróbuj z termoforkiem, bo u wielu dzieci naprawdę potrafi czynić cuda. Kupiłabym te kateterki jeszcze i w razie naprawdę dużych problemów z gazami, wkładała..no i masowanie brzuszka, bo co innego zostaje... Koniecznie daj znać, czy widzisz jakąś poprawę po używaniu termoforka, czy czegoś innego, na co się tam zdecydujesz.

Mamo Hani u nas były podobne objawy. Podawałam przez jakiś czas delicol - bez poprawy, potem espumisan, wydawało mi się że pomógł tylko na chwilę. Położna polecała sab simplex ( u nas sprowadza go z Niemiec właścicielka jednej aptek) ale okazuje się że SAB ma ten sam skład co espumisan tylko jest droższy, wiec ostatecznie nie podałam synkowi. Termoforek, układanie na brzuszku i masaż pomagały na chwilkę��

U nas niestety termoforek u Misi sie mega nie sprawdzil :-( pomimo przylozenia go do brzuszka przez ubranka miala poparzenie :-( 

Oliwcia to może za mocno nagrzalas skoro przez ubranko oparzyło

Mama_ Hani a czy synek jest karmiony piersią czy mm? Bo często po mm są takie problemy brzuszkowe.

Nie tylko po MM przy karmieniu piersią również. Czasami zależy to od tego czy maluszek dobrze chwyta pierś a czasami po prostu niema przyczyny medycznej, a wszystko jest sprawką słabo rozwiniętego układu pokarmowego, nietolerancji laktozy. Itd. 

 

"Niemowlaki nie potrafią kontrolować mięśni jamy brzusznej i miednicy. Mówiąc kolokwialnie – nie potrafią szybko i sprawnie zrobić kupy ani się wypierdzieć.

I kiedy taki stary człowiek (powiedzmy jak ja czy Ty) chce zrobić kupę czy puścić bąka – wtedy luzuje mięśnie zwieracza odbytnicy – czas-prach i po sprawie.

Z kolei niemowlak nie wie, że ma jakiekolwiek mięśnie, więc w odruchu obronnym wszystkie mięśnie się zaciskają. W tym mięśnie odbytnicy.

W konsekwencji nie jest w stanie się gładko wypurkać ani walnąć kloca. Gazy i masy kałowe gromadzą się w jelitach, powodując ból – więc dziecko się drze, pręży i wije z bólu."

Zgodzę się że nie ma znaczenia czy się karmi kp czy mm. My problemów brzuszkowych nie mieliśmy. Piersią karmiłam miesiąc a tak to mm.  

Mamaninki karmie piersią czasem dostaje moje mleko z butelki jak wychodzę z domu. 

Powiem Wam tak, ja już na prawdę nie wiem od czego te bóle.. No są noce że ładnie śpi, a są noce takie jak dziś ze jęczy cały czas.. Rano z bezsilności to położyłam go na brzuszku to w końcu zasnął i spał dłuższy czas.. Tak się zastanawiam że to może jednak Wit. D jest winna. Bo przedwczoraj mu nie dałam i ładnie spał całą noc, a wczoraj dostał i noc była z płaczem. 

Hej. Ja stosowałam oba i nie widzę różnicy. Aczkolwiek one są na nietolerancję laktozy, która raczej się objawia rzadką, strzelajacą kupą. Na gazy najlepiej u nas pomagał esputicon (3x2krople) 

Aa, no i oczywiście układanie na brzuszku działa cuda. O ile dziecko toleruje kładzenie na brzuchu. Moje dało się tak ułożyć tylko przez sen :) 

Sąsiadka wsadza dziecku rurkę w odbyt ale ja bym swojemu tego nie robiła tylko z powodu gazów 

Mama Hani a jak u was jest z tolerancja laktozy? Może w tym tkwi problem

Mama_Hani właśnie gdzieś czytałam że po witaminie D też są często takie problemy i najlepiej wtedy zmienić na inną i obserwować a może problem się rozwiąże.  Sama bym nie pomyślała że od witaminy może tak być ,ale na przyszłość będę pamiętać :)

Problemy z brzuszkiem się pojawiają kiedy Wit D jest przez organizm dziecka słabo przyswajalna..wtedy należy zmienić 

Dziewczyny wygląda na to że faktycznie to przez Wit. D. Przez kilka dni nie dostawał i problemy bardzo się osłabiły. 

Kupię mu teraz inna. Ja czytałam że witaminy zawierają tłuszcz (witamina d jest witamina rozpuszczalna w tłuszczach). I dlatego może być gorzej przysfajana. Zależy jakie są oleje dodawane.