Częste jedzenie niemowlaka

Moja córka była na piersi i czetso jadła tylko w nocy chyba . Później jak było rd to w miarę było coraz mniej tych karmień. Syn teraz jest na mm i pije co 3h tylko że małe porcje . Ma już prawie 8msc i jakoś jecsze nie szczególnie jest zainteresowany jak daje mu posiłki stałe 

Mój syn miał taki wilczy apetyt. Jak karmiłam go piersią to chwilami się cieszyłam ;) był przy cycu a ja wygodnie leżałam i się relaksowałam ;) 

Moja tez karmiona piersią na żądanie. Jest to częste jednak dla mnie bardzo wygodne :) tak jak mówisz , można się położyć a dzieciątko będzie najedzone

Kurcze ja nie potrafiłam karmić na leżąco,  było mi niewygodne a też bałam się tego,  że córka może mi się zakrztusić  😢

Ja lubiłam na leżąca ale na siedząco z poduszką do karmienia też 

Mi najbardziej wygodnie na leżąco 

Na leżąco karmiłam córkę ale syna już normalnie na siedząco 

To ja teraz jak mała ma 3m zaczynam bardziej lubić na siedząco 

Ja tylko  siedząco, z poducha pod plecami ;)

Przy takiej pozycji można kawkę spić, czy nawet zjeść jakiegoś tosta :p

Aa noo zebyś wiedziala  Anetka ;)) hehhe

ja wolałam na leżąco karmić 

O tak na siedząco można więcej hahaha

Teraz od dwóch dni sprawdzam karmienie na bujanym fotelu. Raz mała mi zasnęła przy samym bujaniiu bez piersi

Ja Tylko na siedząco . Inne pozycje mi nie pasowały 

Ja tak pierwszy miesiąc dwa karmiłam tylko na siedząco o każdej porze dnia i nocy. Później odkryłam, że mogę karmić też na leżąco i to było dużo wygodniejsze do karmienia w nocy. Teraz tak karmię najczęściej, bo też najczęściej karmię małego do snu.

Do snu tylko na leżąco. W innym wypadku nawet jak próbuję odłożyć to mi się budzi 

U nas maluszek je co 2-3 godziny. W nocy ma dłuższe przerwy. Starszak jadł co 2 godziny i to było bardzo męczące. Przytulam Cię mocno bo wiem, że może to być frustrujące 

Annka mojemu synkowi właśnie się odmieniło i już od prawie 2 miesięcy nie chce zasypiać na leżąco obok mnie. Albo muszę go karmić na siedząco i dodatkowo bujać albo zaśnie po czasie na leżąco, tyle że leży na mnie, bo ciągle się wspina. I później nie da się go odłożyć, bo od razu się wybudza. Męczą go chyba zęby i przez to ma strasznie płytki sen. Doszło do tego, że wszystkie drzemki w ciągu dnia muszę leżeć ciągle z nim a wieczorem ledwo uda mi się uciec od niego po 1-2 godzinach wspólnego leżenia i zaraz się przebudził po pół godziny 

Mój syn też je dużo. Normy i tabletki swoje, a dziecko swoje. Też się bałam, że go przekarmiam, ale co mam zrobić jeśli dziecko jest głodne?