U nas też w ciąży młody skakał praktycznie jak czkal i brzuch podskakiwal trochę heh śmiesznie to wyglądało i śmiesznie uczucie a po te z miewał czkawki zupełnie naturalne z czasem przeszły same
No o dziwo mój jeszcze nie miał czkawki a już 4 dni za nami
Pati poczekaj trochę być może jeszcze się pojawi czkawka u nas od razu po porodzie nie miał ale w domu już zaczął mieć nie raz czkawki
Aisa pojawiła się już kilka razy zdarzyl mieć . Z tym że tak mi się wydaje że się meczy , ale czytałam że czkawka nie męczy tak dzieci jak dorosłych
Nie meczy i szybko mija ;]
Pamiętam, ze u nas jak synek często miał czkawkę to wiedzieliśmy, kiedy usnął, bo czkawka odchodziła…
No jak nasz ma czkawkę to lezy i obserwuje otoczenie
Ogarnia, gdzie on się znalazł ;]
Pati nie męczy się spokojnie ja też miałam taki W myśli ale to nie jest taka czkawka jak nasza
Moja corka pamietam tez czesto miala czkawki, zarowno w brzuszku jak i juz “na zewnatrz”, ale zupelnie jej to nie przeszkadzalo - az sie dziwilam, bo nieraz bylo tak ze czkala i czkala, ja juz bym sie wsciekala, a ona pelen spokoj i nieraz zdarzylo jej sie zasnac z czkawka
No mój ma często się zdarza .A skoro mowa o czkawkach to jak ma to czytałam że nie można karmić butelka no chyba że piersią ? Jak robicie gdy jest pora karmienia a akurat jest czkawka ? Ja czekam aż minie i wtedy karmie
Moje dzieci też miały czkawki i w brzuchu i po drugiej stronie. Czkawka w brzuchu jest czymś zupełnie normalnym w tym czasie dziecko ćwiczy przeponę.
Jak się dziecko urodzi to czkawka nie jest dla niego męcząca. Po prostu jest.
Pati ja karmiłam piersią i czkawka mijala w czasie karmienia w zasadzie więc dużo zależy od dziecka niekiedy maluch potrzebuje się napić A niekiedy nie.
Hm, nie przyszloby mi do glowy ze czkawka jest jakims przeciwwskazaniem do karmienia (obojetnie, butelka czy piersia…), jak teraz o tym mysle no to moze jest jakies ryzyko zakrztuszenia… ale jak dziecko glodne, to i tak bym chyba karmila, zeby mi przypadkiem nie zaczelo drzec sie wnieboglosy bo wtedy to juz trudno uspokoic. A karmic i tak powinno sie tylko na zadanie malucha… wiec jakos chyba bym sie tym zaleceniem zbytnio nie przejmowala.
Zreszta, tak jak pisze Aiisa, zdarzalo sie, ze czkawka mijala gdy cora sie napila, wiec mozna by to nawet potraktowac jako przeciwdzialanie
U nas jak pojawiała sie czkawka to robiłam butlę, aby właśnie dziecko się napiło i wtedy czkawka często mijała… No wiadomo, ze czasami pojawiała się po karmieniu to najczęściej młody usypiał i wtedy sie uspakajało.
Nie słyszałam, aby nie można było karmić.
Normalnie można karmić tylko obserwować czy maluch polyka jak trzeba no bo może być tak że wpadnie nie tam gdzie trzeba i trzeba dziecku pomóc ale to nie zdarza się często.
Tez mi sie wydaje ze obserwacja malucha i jakas doza ostroznosci powinny wystarczyc
Ja to się chyba za bardzo boje karmić jak dziecko ma czkawkę . Niby obserwacja ale jednak wolę poczekać aż minie zwłaszcza że u dzieci nie trwa jakoś długo
Jesli sie to u Was sprawdza, to pewnie. Ja, jak juz wyzej pisalam, obawialabym sie, ze maluch mi tak zglodnieje ze juz sie nie da nakarmic
A u nas jak był głodny A miał czkawke to nie szło uspokoić więc trzeba było dac skoro głodny inaczej później problem bo maluch zbyt głodny by jeść spokojnie więc ja karmiłam w czasie czkawki i przechodziła A jak nie dałam jeść A miał czkawke to tak płakał że jeszcze gorsza miał czkawke więc u nas czekanie az przejdzie nie sprawdzalo się jak był głodny ale jak u was się sprawdza to pewnie:)
No to dokladnie tak, jak u nas, Aiisa