Mam dwa pytania
1) Poszukuję dobrej jakości damskich dresów, bawełnianych o grubym splocie. Ale takie, które nie wypychają się na kolanach i nie zostawiają puszku na podłodze czy np. skarpetach. Nie chcę żadnego modalu, wiskozy, poliester max 15%. Raczej też z jakimś ściągaczem na dole nogawki, nie rozszerzane.
Jestem zmarźlakiem i potrzebuje ciepełka.
Żeby jeszcze były takie, że nie wstyd wyjść w nich do sklepu, na miasto.
Mam masywne uda, duże "męskie" łydki. Więc fajnie jakby takie spodnie jednak układały się choć trochę kobieco.
Do tego mam problem z przecieraniem się spodni miedzy udami. W rok zajechałam dwie pary, nosząc je po domu, czasem gdzieś wychodząc. Jedne były z my basic, drugie z lumpa chyba z superdry.
Teraz też mam z my basic, takie z puszkiem, ale niestety kłączą nim na skarpetach i znajduje pełno tego po podłodze.
Ktoś ma jakieś polecajki?
Nie chce znowu się przejechać, a szukanie idealnych spodni w lumpie, no cóż. Można wieczność. A i najlepiej stacjonarnie. Ja muszę wszystko mierzyć, że względu na te łydki i uda. A nie dla mnie zamawianie 10 par, żeby potem bawić się w odsyłanie.
2) mąż poszukuje idealnego wełnianego płaszcza na zimę. Fason slim, jednorzędowy. Najlepiej składowo 80% wełna, 10% kaszmir i 10% poliamid. Długość przed kolano. Mąż jest dość szczupły, ponad 180 cm wzrostu. Ktoś coś? Też najlepiej stacjonarnie, żeby dokładnie zobaczyć jak materiał wygląda na żywo
Tak, wiem, jesteśmy bardzo wymagający, ale może ktoś mógłby polecić jakieś firmy. Bylibyśmy bardzo wdzięczni
robienie teraz świadomych zakupów to naprawdę mordęga