No z zastrzykami jeszcze trochę czasu musimy współpracować więc raczej prędko mi to nie zejdzie a jak brzuch będzie większy może się to dłużej regenerować ale co zrobić nic nie zrobię muszę przetrwać ten czas :)
MamaLaury, musisz jakoś przetrwać ten czas, dla maleństwa na pewno warto:)
MamaLaury wiem, że to Cię męczy i się nie dziwię bo igła jednak sporo i tak szacun ,ze robisz to sama !
no z siniakami nic nie zrobisz taka prawda . Trzeba to przetrwać. Szybko Ci się te zrosty już robią
Szybko może dlatego że mam takie strony gdzie mi się wbija najlepiej i staram się w tamte okolice jednak robić zastrzyk
Mimo wszystko musisz kombinować zeby naprzemiennie i nie w to samo miejsce aby te zrosty nie mialy okazji tak łatwo się zrobić ale wiem ze to sie łatwo mowi naprawdę podziwiam kobiety które robią sobie zastrzyki ale kto jak nie my mamy w sobie te moc
Mamalaurusa a przez jaki czas musisz robić te zastrzyki? Całą ciąże?
Ja chyba też nie potrafiłabym sama sobie tego zrobić. Bałabym się, że źle to zrobię;/
Okaz się jak długo myślę że lekarz sam jedno nie umie określić czy chwili czy do końca pewnie wiele zależy od wyników i reakcji organizmu, na początku było lepiej teraz jest ciężko bo brzuch coraz większy ,twardszy i boli po prostu nie będę mówić że nie
MamaLaurusa to nie fajnie i pewnie czym większy brzuch to będzie ciężej, ale trzymam kciuki by się szybko skończyły.
MamaEm podobno jak beszie jeszcze większy to mam wbijać w nogę w sensie w udo więc obawiam się że ta opcja wcale nie będzie lepsza mimo wszystko
O kurcze to nie fajnie :( zawsze coś musi się przyplątać do nas;/
Ja również sobie nie wyobrażam Żeby robić takie zastrzyki jeszcze komuś może bym zrobiła ale sobie ciężka sprawa pamiętam za dziecka No może taka już byłam bardziej nastolatka robiłam zastrzyki królikom które chodowałam razem z tatą to też jak nasze psy dostawały od weterynarza z powodu jakiś tam na dolegliwości zastrzyki do domu to jeżeli one były podskórnie a nie domięśniowo to bez problemu robiłam im te zastrzyki tak żeby nie trzeba było codziennie jeździć do weterynarza ale jednak nie ma co porównywać zwierzęcia do człowieka i jednak taki zastrzyk pod skórę a domięśniowo robi się zupełnie inaczej natomiast myślę że komuś w bym zrobiła sobie no ciężko wiadomo no jeżeli przyszłaby w przyszłości taka sytuacja i zaszłaby taka konieczność kto jak nie my kobiety znajdujemy w sobie tę moc natomiast nie życzę sobie tego ani żadnej innej kobiecie jeżeli nie jest to konieczne natomiast tak wydaje mi się że jak już się zacznie to pewnie trzeba kontynuować do końca ciąży nie jestem pewna ale tak myślę że raczej w połowie się tego nie przerywa Ale może się mylę
Moja przyjaciółka miala takie zastrzyki całą ciążę od początku i cały połóg,ale zawsze brzuch dawała w udo chyba parę razy tylko dała.
No właśnie mam siniaka na nodze dość sporego więc to dodatkowo dla mojego dobra te zastrzyki żeby mi on nie pęknąl podczas większego wysiłku :) dziewczyny ja też myślałam że bym nie dała rady ale prawda jest taka że jak trzeba to człowiek tak nie myśli o tym bólu i o tym wszystkim
W sumie tak ale jak trzeba to trzeba
No dokładnie kiedyś też myślałam że to najgorsze co może być ale nie jest tak źle wyższa konieczność po prostu
Jak mus to mus co zrobisz za każdym razem trzeba sobie mówić po cichu że to już po 1 mniej i dla dobra dziecka i wszystko jest się w stanie przetrwać nie jest to przyjemne Ale co poradzić
To prawda wtedy się nie myśli o bólu ale o tym że to jest konieczne i o dziecku :)
Moja koleżanka je bierze też się strasznie bała ale teraz podchodzi do tego na luzie i wszytsko jest dobrze
W sobotę się okaże do dalej bo mam okropny żylak na nodze i to dodatkowo jest na takie zakrzepy
może skonsultuj się z lekarzem