Mamusie, już niebawem, jeśli wszystko pójdzie dobrze, będę mogła się cieszyć wspólnymi spacerami z niemowlaczkiem. Chciałabym Was zapytać czy macie jakieś specjalne triki i gadżety, które Wam się szczególnie podczas spaceru sprawdzają?
Na moim wyposażeniu jest oczywiście wygodny, lekki wózek z kołami dopasowanymi do każdej nawierzchni (także do lasu), wielofunkcyjna torba SkipHop, która pomieści cały niezbędnik mamy, koszyk do wózka, specjalny fartuszek / chusta do karmienia piersią, wózeczkowy kocyk i prześcieradło, kilka karabińczyķów, aby podpiąć do nich wszystkie podręczne “przydasie”, zabawka zawieszka do wózka i specjalną doczepiana miseczka z bidoenm na wodę dla psa. Mąż szuka jeszcze specjalnego uchwytu na telefon komórkowy i słuchawki
Mam też parasol do wózka, ale na razie go nie doczepiam i oczywiście moskitierę oraz folię przeciwdeszczową (choć bardzo nie lubiłam jej używać przy pierwszym synku). Planujemy także zakup Tuli, model Free-to-Grow, czyli od pierwszych dni życia. Czy coś jeszcze może mi się przydać? Dajcie znać ![]()
Nie zastanawiałam się jeszcze nad kwestią spacerów, ale jak przeczytałam twój post to jestem lekko przerażona ![]()
Z racji tego, ze sama przygotowuje sie do tematu chetnie poczytam
jezeli nie bedzie niespodzianek rodze z koncem września ewentualnie pierwsze dni października, czyli szykuja sie spacery jesienno zimowe. Mysle, ze na taka pore dla mam które karmia butelka moze przydać sie opakowanie termoaktywne. Na dluzszy spacer pieluszki tez warto zabrać w razie niespodzianek
ja planuje do gondolki uszyć welniany kocyk/podkład pod maluszka, bedzie mu cieplej lezec na welence niz kocyku, a poza tym welna ma wlasciwosci antybakteryjne, wiec to dodatkowy plus
szyje juz gatki welniane do pieluszek wielorazowych, wiec welny u mnie pod dostatkiem ![]()
Zakupiłam już także spiworki do wózka na zmiane z kocykami bede je uzywala ![]()
Chociaz dopiero będę pierwszy raz mamą to podobają mi się te dostawki do wózków dla starszych dzieci, wydaje mi się, że jest to duże ułatwienie dla rodziców.
@Iza super! Zazdroszczę Ci umiejętności szycia
Czytałam pod innym wątkiem, że już nie pracujesz i podczas L4 właśnie wykorzystujesz wolny czas na szycie. Fajna sprawa ![]()
Na jesienno-zimowe spacery jeszcze fajny jest uchwyt na kubek termiczny do wózka - w takim kubeczku mama może sobie przygotować pyszną, rozgrzewającą herbatkę. I widziałam też opcję mufek doczepianych do rączki wózka, które mają za zadanie ogrzewać mamie dłonie ![]()
@Ewelka33 pewnie część gadżetów okaże się nieprzydatna, ale wiesz jak to jest - już nie mogę się doczekać, wyprawka gotowa, więc swoje zainteresowanie przeniosłam na wózek i teraz tutaj kombinuję
Swoją drogę fajnie będzie za miesiąc czy dwa wrócić do tego wątku i zrecenzować co się sprawdziło, a co nie ![]()
Te mufki na ręce są świetne, ja mam zamiar sobie kupić którąś z la millou, bo strasznie podobają się mi ich produkty. (maja albo taka na dwie ręce albo na każda z rąk oddzielnie - wiecie może która praktyczniejsza?)
No ja właśnie jeszcze wózka nie ogarniam, na razie za bardzo skupiłam się na ubrankach i wyprawce kosmetycznej, ale chyba czas skupić się na czymś innym.
Olu, jesteś idealnie zorganizowaną mamą na spacerze! Lista Twoich rzeczy, o których już pomyślałaś jest imponująca!!! ![]()
Za dużo Ci nie pomogę, bo u mnie większego wyposażenia nie było, głównie wózek, kocyk i pokrowiec przeciwdeszczowy. Córka jadła co 3 godziny więc przed spacerem ją karmiłam i w drogę. Czasami i 3 godziny spacerowałyśmy. Nigdy nie było wpadki wymuszającej przewijanie, czy płaczu za głodem.
Zabawek żadnych córce nie dowieszałam, bo spacery przesypiała. Teraz mamy słonika przy spacerówce, ale on jest ze specjalnym klipsem.
Będziesz spacerowała w okresie jesienno - zimowym. Jedyne co mi przychodzi do głowy żeby Ci podpowiedzieć (z czego ja byłam niesamowicie zadowolona), to tzw mufki do wózka. /takie ochraniacze na dłonie.
http://allegro.pl/mufka-rekawica-na-wozek-sanki-minky-wodoodporna-i5746160798.html
W chłodniejsze dni sprawdzają się niesamowicie:)
Uchwyt na kubek i mufki mam przy wózku
a ja myslalam ze to mi sie nie bardzo przyda ![]()
Mufki zimą są bardzo przydatne ![]()
A co sądzicie o przeciwsłonecznych osłonkach do wózków - na przykład takich jak osłonka Kurtis? Ja akurat nie zdecydwałam się na taką osłonkę, bo myślę, że już niezbyt dużo ostrego słońca spotka nas na spacerach, a wydatek moim zdaniem dość spory. Mam parasol do wózka jeszcze z czasów pierwszego synka, ale pamiętam, że strasznie mnie on drażnił (przekręcał się, wiatr go zwiewał i ciężko było ustawić nim odpowiednie zacienienie)
Może za rok na wiosnę skuszę się na jakąś osłonkę do spacerówki - kto wie?
Na pewno jednak będę unikała takich, które nie gwarantują dzieciom przepływu powietrza.
U nas w komplecie z wózkiem była folia przeciwdeszczowa i moskitiera (pasują zarówno do gondoli jak i do spacerówki, a do gondoli dodatkowo jest taka zasłonka moskitierowa). Bardzo przydatne, jak pada nic mnie nie limituje z wyjściem. Byliśmy na działce, nałożyliśmy moskitierę i Mały spał sobie cały dzień na świeżym powietrzu. W komplecie są też mufki na ręce, przydadzą się w zimę.
W naszym wózku torba na akcesoria przywieszana jest za pomocą karabińczyków - nie ześlizguje się
w torbie zawsze mam podkład jednorazowy do przewijania (mogę przewinąć i w wózku i w dowolnym miejscu w higienicznych warunkach), oczywiście kilka pieluszek na zapas i krem do pupy w mniejszym opakowaniu, do tego 1 lub 2 pieluszki tetrowe (czasem jedną zastępuję flanelową). Zawsze przed wyjściem wkładam dodatkowe ubranko na wszelki wypadek. Torba ma boczne kieszenie, w jednej zawsze smoczek, a drugiej butelka z piciem.
Co do przeciwsłonecznych osłonek to bym się na nie nie zdecydowała. W naszym kraju nie ma aż tak ostrego słońca , a nawet jak się zdarzy to utrzymuje się jedynie kilka dni. Dziecko potrzebuje kontaktu z naturalnym źródłem światła, gdyż ono dostarcza mu najlepszą bo naturalną dawkę witaminy D. Dodatkowe osłonki mogą pozbawić dziecko tego cennego naturalnego składnika.
Cała spacerowa wyprawka wydaje się być doskonale zaplanowana. Mogłabym jeszcze tylko dodać poduszkę antywstrząsową dla dziecka, ale to już dodatek według uznania każdej mamy. Niektórzy wolą by niemowlak miał płasko pod główką lub jedynie by używać poduszeczki-klinu. Jestem przekonana że i tak te pierwsze spacerki pokażą co tak naprawdę przyda się wam podczas spacerków:)
O kazdej porze roku przydatne są inne akcesoria
my będziemy spacerować w okresie jesienno- zimowym wtedy folia przeciwdeszczowa może sie przydać, a później coeplejszy spiworek i mufki, natomiadt latem zainwestowalabym w parasolke, zeby slineczko w oczka nie świeciło
chociaż w naszym wózku (zarowno w gondolce jak i spacerowce) gora tak się rozklada, że tworzy swojego rodzaju parasolke.
Mama_Ola jesteś fantastycznie zorganizowana i przygotowana na spacery!!! ![]()
Z gadżetów, które mogą Ci się przydać w sezonie jesienno-zimowym polecam Ci śpiworek do wózka/fotelika samochodowego - nam niesamowicie ułatwił spacery, zakupy w lokalnym sklepie, wizyty u lekarza, jazdę samochodem. Kupiłam w internecie śpiworek z łatwym “montażem” w foteliku samochodowym - z miejscami na pasy, bardzo uniwersalny, z zamkiem błyskawicznym i możliwością całkowitego rozpięcia lub zapięcia Pierworodnej w sytuacji nagłej zmiany temperatury np. po wejściu do ciepłego sklepu lub rozgrzanego samochodu. Dzięki temu uniknęłam “zgrzania” i tych wszystkich kombinezonów ![]()
Mamy też oprócz torby mocowanej na karabińczyki taki mały organizer do wózka np. SKIP HOP (z przegródkami na zabawki, miejscem na kubek termiczny i odpinanym portfelem na kasę lub telefon). Montuje się go na ramie lub do rączek wózka na rzepy - bardzo wygodna rzecz bo mam pod ręką najpotrzebniejsze rzeczy.
No i oczywiście kubek termiczny sprawdzał się szczególnie podczas zimowych spacerów - ciepła kawa z mlekiem lub kakao wypite w mroźny dzień w lesie… pycha ![]()
BabaYaga śpiworek do fotelika samochodowego to świetny pomysł - dzięki!
Właśnie myślałam ostatnio o tych wszystkich kombinezonach dla maluszków, ale przecież, jak wiadomo, nie powinno się dziecka przewozić w foteliku w grubym, puchowym kobinezonie, bo to nie jest bezpieczne… Muszę zgłębić ten temat i porozglądać się za śpiworkiem do naszego fotelika! ![]()
Mufki do wózka na zimę to rewelacja. Polecam każdemu. Ja mam tą na dwie ręce.
Poduszki antywstrząsowe zaczęłam używać na wiosnę jak córcia miała już pół roczku. Wcześniej nie było takiej potrzeby bo na spacerku miała kombinezon i na głowie czapkę, kaptur, więc nie było sensu, dawać tej poduszki do wózka. Wiosną już miała, a jak się przesiadłyśmy na spacerówkę to motylek używaliśmy od początku, razem z wkładką również polecam do spacerówki bo jest to świetna sprawa, jak maluch pobrudzi wkładkę to się ją ściąga i do pralki nie trzeba prać tapicerki wózka.
Kombinezon dla maluszka jest najlepszy taki “bez nóg” wygodnie się ubiera malucha w taki kombinezon. Albo z dwoma zamkami, bo taki z jednym to ciężka sprawa.
Mama_Ola jesteś zadowolona z torby Skip-Hop?
Jeśli masz dużą torbę to już połowa sukcesu
Do niej włożysz wszystko, to co opisałaś, plus pieluchy, chusteczki nawilżane. Ja zawsze w torbie maiałam ubranko na przebranie - może nie przebierałam na dworze, ale nigdy nie wiadomo, kiedy dodatkowe body, bluza czy spodnie się przydadzą. Nie polecam Tuli od pierwszych dni, dziecko nie jest w niej prawidłowo ułożone, mimo wkładki dla niemowlaków, lepiej zainwestować w chustę ![]()
I polecam torbę spakować przynajmniej 30 minut przed wyjście na spacer, bo samo ubieranie siebie i dziecka trochę trwa ![]()
Na spacerze (długim, bo na krótkim wile nie potrzeba) podstawą jest torba z zawartością: pielucha na zmianę, podkład do przewijania, maść, mokre chusteczki, woreczki do zawinięcia brudnej pieluchy, ubranko na zmianę, pielucha tetrowa do karmienia/wytarcia śliny itp, smoczek jeśli ktoś używa.
Bez całej reszty można się spokojnie obejść.
Ale mnei zainteresowało stwierdzenie - lekki wózek z kołami do jeżdżenia po lesie. Jaki to model?
My podstawę torby tzn podkład, pieluchę, krem mamy na stałe. Dorzucam tylko ciuszek na zmianę i butelkę z piciem i w drogę.
Mufka u nas jest bardzo przydatna i folia. Uchwyt na kubek czasem używam. W lecie doczepiałam parasolkę żeby chroniła przed słońcem ale żeby był przewiew
Jak sie ma dziecko to juz zawsze trzeba cos spakować nawet na krótki spacer;-) i nas na pewno musialy byc chusteczki nawilżające, pampers na zapas, picie i pieluszka tetrowa to tak z najwazniejszych rzeczy;-) czasem jak pogoda byla zmienna to zbaieralam jakas bluze jakby mialo być chlodniej i tyle.