Jak skutecznie przeciwdziałać kolce?

baska dokladnie ja sie ciagle czegos nowego tu dowiaduje… takze mozemy dziekowac mamom canpolu ze powstalo tak owe forum ktore strasznie podnosi nasze kwalifikacje w zawodzie mamy

no ja musiałam synkowi swego czasu pomóc i ulżyć mu termometrem, bo bardzo cierpiał i nie mógł zrobić kupki i pomogło i zadna krzywda mu się nie stała

Termometr z oliwka naprawde działa i faktycznie krzywda się nie dzieje

ja zamiast oliwki na termometr do dawalam troche kremu od malej

ja tak jak Ty ewelka - tez raczej bym się nie zdecydowała na takie rozwiązanie…

na kolke polecam lek niemiecki sab simplex…sprawdzony b.dobry

a jest on w ogóle dostępny w Polsce?kuzynki dziecko ma straszne kolki więc polece ten preparat

własnie niestetyy nie jest dostepny:)ale moze macie jakis znajomych co jezdza do niemiec, polecam

dobrze że my nie mielismy problemow z kolkami.
Raz zdarzyla sie nam tylko kolka (tak myślę że to kolka) Mialam kupiony na wszelki wypadek Espumisan

ja słyszałam że plantex jest dobry na kolki :slight_smile:

a na ten niemiecki specyfik potrzebna jest recepta?

my tez tylko raz mieliśmy kolkę…raz jeden w jego życiu…ale sie zapłakałam wtedy:(

zdaje sie ze ten niemiecki preparat o ktorym mowicie to Sab Simplex… uzywalam go i jest ok tylko stosunkowo drogi bo ok 40zl za buteleczke 15ml, potem przeszlam na Bobotic odpowiednik polski, ktory kosztuje ok 15zl (sklad ten sam). Sab Simplex mozna tez kupic w sieci, tylko sa 2 rodzaje niemiecki i czeski (ze slonikiem na opakowaniu) i podobmno ten niemiecki jest lepszy.

na kolkę nic nie podawaliśmy i przeszła po ok. 3 tyg. sama; podczas kolki masowałam brzuszek i układałam nóżki do brzuszka -pomagało :slight_smile:

bo chyb amasaz jest najlepszy ale z tego co lekarze sie wypowiadaja i u nas na zajeciach w szkole na pediatrii tez mowiono ze nie ma tak naprawde preparatu i trzeba to przezyc chociaz sama nei wiem co to znaczy bo u nas nie bylo kolki wiec wspolczuje innym rodzicom ktorzy to przezyli

gagusia ja też płakalam jak jeden raz synek mial kolkę, wzięlam go na ręce i podskakiwałam z nim, troszke pomagalo ale ryczalam razem z nim. Ale to też jeden jedyny raz

ja nie spotykałam się z kolką może temu że raz na dzień podawłam córce plantex który rozpuszcza się w mleczku… a przeciwdziała on kolce…

nam bardzo pomógł esputikon

moj wprawdzie nie mial kolki, ale jak myslalam ze ma to dawalam sab simplex

Naszej córci pomagały masaże a synuś na szczęście nie kolek, choć też myśleliśmy że ma kolki i byliśmy z nim u lekarza