Jak zminimalizować rzeczy na spacerze z dzieckiem

Zawsze mam coś do jedzenia i picia z kilku powodow: bo czasem nie ma po drodze sklepu lub nie mam czasu i/lub ochoty wchodzić z trójka maluchów. Bo jak mam bidon z wodą to wypiją wodę, a jak wejdziemy do sklepu to będą jęczeć o sok. Bo kupując w sklepie muszę kupić w plastiku, a staram się jak najbardziej ograniczyć jego zużycie. Bo taniej i zdrowiej zabrać domowe jedzenie.

Polecam szczególnie te butelki na wodę od Contigo: https://kubekcontigo.pl/pol_m_Butelki-na-wode-1886.html

Są bardzo dobrej jakości. 

Jak sobie radzicie z minimalizowaniem rzeczy zabieranych na kilkugodzinne spacery z dziećmi? Macie zapakowany kosz pod wózkiem i jeszcze plecak, czy raczej nie? A pies? Nosicie wodę dla niego, miskę? Ja nie wyobrażam sobie obładować się tak każdego dnia, a ostatnio jeszcze nauczyłam psa pić wodę z butelki z dziubkiem, więc już w ogóle jest super 

 

Co zawsze zabieracie na spacer z dziećmi, a co można odpuścić?

To u nas na razie nie jest tak źle bo jedzenia jeszcze na spacer nie zabieram, staram się mieć dla małej bidon z wodą, coś na przebranie i jakąś zabawkę :) 

W moim przypadku to zawsze troche tego jest. Zabieram dzieci na spacer ale taki max godzinę. Torbę dla najmłodszej córki, tam zawsze pampersa, chusteczki i coś do przebrania. Dla starszych w koszu coś do picia, jakąś przekąskę bo zaraz głodni, i coś do przebrania w razie w, koszulka, majteczki, bluzy gdyby zrobiłoby się zimno. No i butelkę wody. Jeśli zabawkę to jedną, małą. 

Mi miło tego że bez psa też zawsze obladowani na maxa.więc ja z tych mam co wszystko wezmą na wszelki wypadek

Ja zazwyczaj spaceruje wokół komina, więc biorę jakaś zabawkę i wodę, bo reszta  jest w miarę możliwości blisko:p

Ja też z tych co raczej w koło komina spacerują bo niestety ale u nas spacer kończy się po 45 minutach chyba że weźmiemy na rączki. Więc ja do torby zabieram jedynie bidon z wodą, portfel, czapkę i ewentualnie bluzę jakby się chłodniej zrobiło. Nawet nie noszę ze sobą pampersów na przebranie bo nie ma to sensu skoro dom pod nosem ;)

Madzia ja tak samo właśnie takich rzeczy jak pampersy nie zabieram, bo i tak nawet nie miałabym gdzie jej przebrać;/

Mamaem dokładnie, w wózku byłoby jednak ciężko. Pewnie wszystko byłoby ubrudzone. Szczególnie teraz jak nawet na przewijaku czasami ciężko mi go przebrać. 

Madzia dokładnie, u mnie też to nie lada wyczyn jest:D

Ja to w torbie co chwila mam cos innego ale staram sie aby byly chusteczki do pupy zeby w razie co raczki wytrzec;) chrupki;) kapelusz sweterek jakas zabawka portfel smoczek przy wozku z etui drugi na smyczce a... i smyczke mam w torbie bo juz zdazylo mi sie jej nie miecjak wyszlam z  corka ze smoczkiem bez smyczki i jednak sie mega przydaje ;)

Woda to podstawa ;)

U nas chusteczki jedzenie i picie to podstawa 

Aniss te smyczki są jednak mega przydatne!

u mnie chusteczki nawilżające zawsze musza być 

Super że udało ci się nauczyć tak  psa na pewno jest to bardzo duże ułatwienie bo dodatkowo nie musisz zabierać ze sobą żadnej miski ani pojemniczka w którym będziesz mogła nalać mu body Niemniej jednak jest to bardzo ważne i należy pamiętać aby na taki spacer jeżeli zabieramy ze sobą również pupila szczególności w ciepłe i upalne dni zabierać mu jednak zapas tej wody co do maluszka u mnie to było i jest tak że wszystko zmienia się w zależności od wieku inne rzeczy będą konieczne do zabrania gdy taki maluch jest jeszcze noworodkiem idziemy Tak naprawdę szybki spacer po podwórku i zestaw wpakowałam ze sobą gdy maluch jadł jeszcze praktycznie same mleko a już  inny zestaw gdy dieta została rozszerzona aktualnie mój syn je już wszystko nawet jeżeli czegoś tam do jedzenia zapomnę bądź nie zdążę spakować mam na tyle fajną opcję z nim że w każdej chwili mogę skoczyć do sklepu jeżeli jest w pobliżu i coś po prostu mu kupić także z wiekiem wydaje mi się że jest coraz łatwiej i coraz mniej tych rzeczy musimy zabrać ze sobą natomiast jest też taki moment gdzie nie da się tych rzeczy zminimalizować bo chcąc nie chcąc a w szczególności jeżeli wychodzimy na kilka godzin musimy zabrać ze soboty nawilżane chusteczki przewijak taką mate pampersy jakieś ubranko na przebranie w razie draki bądź ubranko na przebranie w razie zmiany pogody jedzonko które aktualnie nie nasze dziecko pewnie też coś dla siebie No wydaje mi się że czasami możemy to w jakiś tam delikatny sposób zminimalizować ale jednak do pewnego czasu musimy tych rzeczy zabierać ze sobą sporo bo nigdy nie wiadomo co nam się przyda a przeważnie to jest tak że jeżeli nie weźmiemy To akurat jest potrzebny natomiast gdy mamy w zapasie okazuje się że to wszystko przez spaceruję się z nami spotkać to bez sensu no takie życie młodej Matki

Ja prawie przed kazdym wyjście na dłużej pakuję torbę od nowa żeby sprawdzić czy wszystko jest bo czasem tyle rzeczy jest ze ciężko sprawdzić czy jest to co potrzeba 

Lepiej się upewnić niż się kawał drogi wracać

Ja co prawda rzadko chodzę z psem i synem na spacer więc w tej kwestii się nie wypowiem ale w kwestii spaceru z synem to pakuję wszystkie rzeczy do kosza pod wózek zresztą jakoś i tak dużo ich nie biorę np na plac zabaw kilka zabawek do piaskownicy, wodę do picia i coś do jedzenia przeważnie są to jakieś kanapki owoce musy lub chrupki kukurydziane 

TerazMama ja jak jadę do teściów czy na jakieś zakupy do sąsiedniego miasta to też pakuję torbę od początku, bo zazwyczaj jest pusta. ale teraz przynajmniej zabawki pakuje osobno do plecaka małej. Polecam wam plecak od marsala mini MINI plecak/worek z uszami medium size - BUNNY - Wyjątkowa odzież damska - spodenki, sukienki, bluzki | marsala-butik.pl