to kauczuk sie zuzywa do takiego stopnia ze robi sie klejacy
ciekawe czy w ogóle ktoś używa kauczukowych smoczków?
Jesli chodzi o butelki to córka używała tylko silikonowego, ale tego uspokajającego używała kauczukowego. Silikonu za żadne skarby nie chciała włożyc do buzi.
Uwierzcie mi że nie śmierdzą. Tzn też zależy która firma. Niestety mały jest wybór kauczukowych, więc przetestowałam wszystkie dostepnę na rynku.
Szybkoparcieją i śmierdzą Nuka, najlepsze są Tommee Tippee, najbardziej trwałe. Te z Canpola też sa ok. Nie polecam jeszcze tych Dyduś…
chyba jeszcze ktoś używa skoro produkują
mój właśnie w butelce do herbaty ma kałczukowy i ż zadengo innego herbatki nie wypije ale kaszka czy uspokajający to silikonowe
te kauczukowe tak dziwnie wyglądaja!!!
a drogie mamy te które maja starsze dziecko…jak przekonać małego do kubka niekapka??
bo on jakoś tak nie bardzo choć jak raz spróbowałam to sie trzeba wysilić żeby cos poleciało:( może to felerny kubek??
gagusia moja tez bylo ciezko przekonc skrylam butelke i musiala zaczac pic ja mam z canpolu i z aventa do butelki dokupilam ustnik jest fajny gumowy
ale moj kubek ma gumowy ustnik…to nie wiem co mu jest…tym, bardziej ze z normalnego kubka pije… tyle ze jeszcze sie czesto oblewa:)
ja polecam niekapek z Tupperware… rewelacja. Moj synek nie za bardzo chcial pic z butli i innych niekapkow a ten zaakceptowal od razu… i poza tym naprawde nie kappie!!
moja córcia piła z silikonowych smoczków i baloników canpola po 6tym miesiącu kupiłam na butelke ustnik też silikonowy i malutka piła od razu bez problemu
ja czytałam artykuł w którym zachwalają smoczki kauczukowe bo są bardziej miękkie od silikonowych i dziecko nie ma problemu z ich ssaniem tak jak w przypadku smoczków silikonowych
nawet te imitujące sutek sa dosyć twarde
my tez mielismy silikonowy smoczek ale juz zniekapka nie chcial pic lepsza dla neigo slomka
u nas jeśli chodzi o smoczek to od poczatku mieliśmy butelkę lovi, a tamte smoczki są troszeczkę inne niż tradycyjne… i pewnego dnia butelka nam się zgubiła w zapasie mieliśmy butelkę z tradycyjnym smoczkiem, z którego córka nie umiała pić… i zrobiła strajk głodowy… takze musielismy odrazu pojechać i kupić butelkę lovi
mój nie jest wybredny co do smoczków pije z tych które dostaje
z moim w sprawie smoczkow tez nie bylo problemow
Nasz z niektórych się zachłystuje choć są dobrane do jego wieku
a mojemu starszemu synkowi było to obojętne… ważne, żeby butelka była pełna hehehe:)
u nas nie sprawdził się ani kauczukowy, ani sylikonowy, kształty też mieliśmy różne jednak maluszek nie chce ssać ze smoczka
Dzieci się denerwują, gdy mają smoczek nie dobrany do wieku. Starsze dzieciątko powinno mieć już większą dziurkę w smoku, a jeżeli dostanie taki dla noworodka, to się wkurza, bo mu za wolno leci