Jedzenie w ciąży

Wszystkie wiemy, że powinnyśmy się zdrowo odżywiać, a w ciąży to już przede wszystkim. Nie wiem jak Wam, ale mnie czasem brakuje pomysłów na coś dobrego do zjedzenia głównie na drugie śniadanie i na kolację. Może będziemy się tu dzielić swoimi propozycjami na smaczne i zdrowe dania?

Dla mnie hitem w ciąży była marchewka:)ciasto marchewkowe mogłam jeść codziennie. Ponadto kasza gryczana z warzywami, gotowane piersi na parze. Ryż z owocami-koktajlami, jogurtami.

Lubię samodzielnie przyrządzony kisiel owocowy, budyń czekoladowy na mleku roślinnym. Dzisiaj gotuję zupę z soczewicy z czerwoną papryką.

Mama_Gratki Dzięki za podpowiedź z domowym kisielkiem :slight_smile:
Ja właśnie robię placki jaglane z jabłkami :slight_smile: Podjadam z patelni, pyszne :wink:

Kisiel owocowy czy budyń przyrządzony własnoręcznie jest zdrowym i pysznym posiłkiem na drugie śniadanie. Niedługo zacznie się sezon na świeże owoce i warzywa, więc w sam raz można coś przygotować samemu. Bardzo dobre są koktajle owocowe czy naturalny jogurt z dodatkiem płatków owsianych górskich czy świeżych owoców. Można zrobić też po prostu zwykłą kanapkę z szynką, serem żółtym i czymkolwiek co nam smakuje.

Smaczna jest cebulka czerwona wymieszana z majonezem. do kanapek jako dodatek.
Uwielbiam koktajle owocowe, ale na bazie mleka roślinnego.

ja w ciąży na drugie śniadanie zazwyczaj jadałam jogurt naturalny z płatkami albo serek wiejski do którego siekałam dymkę i szczypiorek, trochę pieprzu i suszonych pomidorów. Koktajle owocowe są świetne można dodać ziarenek lub płatków, akurat idzie wiosna więc i surowce do koktajli będą

naszła mnie wczoraj ochota na jogurt śliwkowy. Kupiłam śliwek i zblenduję je z mlekiem kokosowym, do tego dodam banana.

Moim hitem ciążowym byla owsianka lub ryż na mleku z dodatkiem rodzynek, suszonych śliwek, orzechów, jabłek i cynamonu. Tak mi to smakowało, że jadłam codziennie. Po ciąży juz nie :wink:

ja przez pewien czas jadłam kleik ryżowy na mleku sojowym z malinami ze słoiczka. Nigdy samej kaszki, tylko z malinami :slight_smile:

dobrze jest też dużo błonnika spożywać w ciąży ja na śniadania bardzo lubiłam jeść otręby pszenne chrupki blonnikowe z mlekiem dodawalam też trochę płatków owsianych. można sobie przyrządzić kasze manne z owocami z bananem jabłkiem czy Gruszka. na kolacje bp ryż na mleku z Gruszka czy brzoskwinia zależy na co miałam ochotę. kasza Kus Kus też dobra jest
czasem robiłam sobie grzanki z masłem czosnkowym
albo jogurt naturalny z kawałkami owoców tzn robiłam sałatkę owocowa z jogurtem i płatkami owsianymi. takie tam pomysły miałam
a obiad to warzywa na patelnie z ryżem czy makaronem domowa pizze robiłam z papryka i innymi warzywnymi dodatkami. frytki fit malo tłuszczowe z piekarnika z jajkiem sadzonym do tego.

U mnie na drugie śniadanie dominują owoce, koktajle, czasem jakieś placuszki.
Odkryłam niedawno sposób na pyszny i zdrowy deser: banan, dojrzałe awokado, dwie łyżeczki kakao i dwie łyżeczki miodu. Po zblednowaniu wychodzi obłędny mus czekoladowy :slight_smile:

Aisa co do warzyw to mi bardzo smakują z kaszą. Oczywiście z makaronem też, ale kasza jest zdrowsza. Lubię gryczaną ciemną

Ciekawą kaszą jest quinoa, bardzo prosta w przygotowaniu a można ją podać i na słodko i na wytrawnie. Moim odkryciem po ciąży jest tapioka a puddingiem z tapioki na mleku kokosowym z mango mogę się zajadać. Też bardzo zdrowe i sycące a jednocześnie lekkostrawne

U mnie ulubione ciążowe danie to racuchy na jogurcie naturalnym, jejku jakie to było dobre!

Drugie śniadanie to przede wszystkim jogurt naturalny i owoce, bakalie, musli. Budyń mogłabym jeść codziennie.
Kolacja to głównie kanapki, dużo warzyw, własna wędlina, jajko. Mam mały apetyt i jak już coś jem, to zazwyczaj musi być to bardzo różnorodne.Ale robię też i domowe frytki, rewelacja na zachcianki :slight_smile:

aniam, tapioki nie jadam. Ani nasion chia. Robię jogurty i koktajle ale bez takich udoskonaleń. Z zielonych koktajli odżwyczy i smaczny jest ze szpinaku, bananów na mleku roślinnym. Smakują mi daktyle, ale świeże. Zwykle kupowałam suszone.
madzia jaką wędlinę sama robisz?
Polecam Wam domowej roboty kisiel, czekam na jakieś świeże własne owoce :slight_smile:

Też robię domową wędlinę, głownie schab i karczek.
Robi się właściwie samo, a jakie pyszne :slight_smile:

Czy samo, hmmm. Mnie przeraża długość tego procesu :slight_smile: zwykle mięso peklujemy s około 12-14 dni

Ja marynuję dzień-dwa, a później piekę ok. 1,5-2 godz., w zależności od wagi mięsa. Więc w sumie tak długo to nie zajmuje :wink: