ciężko mi sobie to wyobrazic.
dziwne zachowanie personelu raczej jest na odwrót i zachęcają do karmienia piersią
Dużo roboty przy bliźniakach, podziwiam.
moja kuzynka ma bliźniaczki. Miała sporo roboty przy nich, szczegolnie ze ma bardzo duza wade wzroku i ciezko jej bylo w nocy wstawac tak na “slepo”
To dopiero jest wyzwanie!
Podziwiam takie mamy naprawdę.
Mimo ogromnego wyzwania raczej bym się starała karmić piersią dwójkę.
naprawdę podziwiam mamy które mają bliźniaki albo i wiecej dzieci
Bardzo duże wyzwanie, szczególnie jak widzę czasem mamy które mają jedno dziecko a chodzą jak zombie;)
podziwiam mamy blizniaków, które karmią piersią.
ja również podziwiam i gratuluje ze sobie radza
niezwykle trudne zadanie bliznięta nakarmić
Przy bliźniakach jest sporo pracy - znajomi mają takich słodkich 5 - latków - od urodzenia masa pracy i podwójnej uwagi.
ja bym sobie nie dala rady, wiem to na pewno. Możecie mowic, ze matka to matka, ona zawsze da rade, guzik prawda przy jednym jest mi ciezko czasami, co dopiero przy dwojce
Jednocześnie chyba najlepiej jest karmić maluszki.
Ja podziwiam mama bliźniat, maja sporo roboty
moja sąśiadka ma czworaczki karmi mm
nie wyobrażam sobie karmienia dwójki dzieci na raz.
ja również:) ale mamy musza dac rade
Oj zawsze trudniej z trojaczkami;)