Zbożową też lubię Kujawiankę, ale kawa to kawa;).. Wolę prawdziwą:)
A u mnie xhyba na odwrót, teraz po ciazy prędzej wypije kawę ze smakiem niż do tej pory.. bo ja raczej team herbatą i kawa zbożowa.
A jakie macie podejście do yerba mate?
Yerba mate nie podchodzi mi smakowo piłam może z 3 razy i moja przygoda się zakończyła;)
Akurat zanim dowiedziałam się o ciąży to piłam yerba mate w pracy już tak gdzieś z pół roku. Co do herbu to nie ma co się zniechęcać od razu. Są wersje mocne, ale też takie łagodniejsze, owocowe, które również mają moc a są zdecydowanie smaczniejsze.
O to muszę spróbować tej wersji owocowej bo ja chyba piłam tą normalną wersję
Ja zrezygnowałam właśnie przez smak i ogromny wybór przez co nie wiedziałam od czego zacząć haha. Ale właśnie obserwuje, że dużo znajomych pije i chwali
Próbowałam kiedyś i zdecydowanie nie mój klimat
coke pilam przez kilka tyg po urodzeniu ale po łyczku. Tak mi się chciało że nie umiałam zrezygnować. Dość ze sobą walczyłam, teraz już spokojnie miną kilka tygodni kiedy nawet łyka nie wypiłam. miałam wrażenie że synek mógł spać mniej po tych napojach
Kawa zbożowa mi smakuje. Często dodaje ją do zwykłej kawy. Dosypuje kilka łyżeczek. Fajna jest kokosowa
A co do ci to kiedyś nie lubiłam. Jakiś czas temu polubiłam , ale tylko te zero. Mają chyba mniej gazu
Ja nienawidzę smaku kawy zbożowej . Kawę rozpuszczalna piłam podczas kp . Czasem dwie . Cole też ale raczej zero. Polubiłam smak, wydaje mi się z cola zero trzeba się po prostu oswoić :D kiedyś wolałam zwykłą s teraz już zwykła wydaje mi się.strasznie słodka. Jest cola zero bez kofeiny
Ja piłam kawę rozpuszczalna, herbatę i Colę też w ciąży też piję ale tylko jedną kawę dzienie
Wydaje mi się, że wszystko można byle z umiarem. I trzeba też obserwować dziecko, bo jedno będzie gorzej spało a na inne w ogóle nie wpłynie picie kawy czy coli.
Też tak myślę , można wszytko, ale z umiarem. Rozsądek na pierwszym miejscu
Umiar jest potrzebny we wszystkim tak naprawdę.
Jestem z atym co piszą dziewczyny wszystko jest dla ludzi ale z umiarem
Z umiarem oczywiście. Ale lepiej w większości zastępować wodą. W takie upały często popijam oranżade, ale to zgubne - słodkie to i znów chce się pic
xyz, ojej przypomniałaś mi o kawie zbożowej, już dawno nie piłam a lubię ten smak z mlekiem ,dzięki ;)
W ciąży miałam ogromną potrzebę picia Inki;) teraz może w upał bardziej jako zmrożona by mi posmakowala
Mrożona najlepsza na te upały
Daje chwilowe ukojenie . A poza tym jest pyszna