Kiedy większy smoczek

Córka ma już prawie 7 miesięcy, a ciągle najlepiej ssie smoka o najmniejszym rozmiarze. Czy u was też tak było. Czy jednak dzieci akceptowały większe rozmiary smoczków zgodnie z wiekiem.

U mnie akceptowały :) Zmieniałam zgodnie z zaleceniami i rozmiarami :) A gdy przyszedł czas by oduczyć to mówiłam córce ,że już nie może smoczka bo nie ma takiego przystosowanego do jej wieku. I te w sklepie wszystkie są dla niej za malutkie.

U mnie syn używał najmniejszego smoczka do 7-8 miesiąca.  Jednak kiedy podrósł to zaakceptował większy. Wydaje mi się,  że drobne dzieci wolą mniejszy smoczki i wszystko zależy od ich postury.. Ja drugiemu synowi czasami daje 3-6 i potrzyma w buzi. Jednak jest większy od brata kiedy był w tym samym wieku.

Moj córeczka nie miała smoczka nie tolerowała żadnego a miałam chyba wszystkie smoczki świata 

Moja ma 7,5 miesiąca i dopiero teraz jej wymieniłam smoczek na większy. Wcześniej go za bardzo nie chciała a teraz uwielbia.

U nas póki co zgodnie w wiekiem. 0-2 miała do 2msc. Potem 0-3. Jak skończyła 3 msc to dałam jej ten większy 3-6. Każda zmiana to było tak ze niby chciała nowy ale jednak chciała poprzedni bo bardziej wymulany i miękki. Ze 2 dni daje zawsze nowy i stary na zmianę a potem stary zabieram i już nie ma. Zostaje tylko nowy i jest ok. 

Ja bym sie tak nie przejmowala bo jednak te smoczki z rozmiarami sa sugerowane ;) a tez rozne firmy maja rozny przedzial jedne 0-6 a np. Lovi 0-2, 0-3 i potem 3-6 .

U nas tez te zmiany byly pozniej bo mala jak miala podanybwiekszy smoczek to sobie z nim nie radzila, to podobnie jak ze smoczkami butelkowymi

Oczywiście ,że nie ma się czym przejmować :) Tym bardziej ,że niektóre dzieci są drobniutkie i mają małe te buźki :) Jeśli dziecku odpowiada to nie ma co patrzeć na te rozmiary co do miesiąca. 

Ja pamiętam że u nas też tak było nie zawsze syn od razu akceptował kolejny i większy smoczek zgodnie z zaleceniem zarówno było tak ze smoczkami tymi z butelek jak również zwykłymi cumelkami oczywiście Trzeba to kontrolować mniej więcej starać się wymieniać dziecku te sumelki zgodnie z zaleceniem producenta natomiast nie każde dziecko chce dostosowywać się do tego aż tak Książkowo należy mieć to pod kontrolą bo wiadomo że raczej niezdrowym by było żeby roczne dziecko korzystało ze smoczka dla noworodka Natomiast jeżeli jest to jakieś delikatne odchylenie od normy No to nie ma się czym przejmować Czasami jest to kwestia tygodnia dwóch ewentualnie miesiąca maksymalnie i dziecko już dorośnie do zalecanego mu na ten moment rozmiaru cumla

Myśle ze raczej nie ma się czym przejmować u koleżanki syn miał tylko jeden rozmiar i wszystko okej bylo 

Ja bym chciała żeby mój syn brał smoczek, nauczył by go wyciszenia, zasypiania... 

te wisienki na smoczkach i tak sie nie co różnią wiekosciowo różnych firm;) wiec nie ma co sie martwić tylko obserwowac czy pasuje maluchowi;)

U mnie zgodnie z wiekiem, ciągle zmieniany bo był taki moment że sporo tych smoczkow miałyśmy a że wszystkie jej pasowały to jeden w wózku, drugi w torbie, trzeci do zasypiania w łóżeczku i zawsze jakiś nowy w zapasie jeszcze był. Używany tylko wieczorem i w południe jak idziemy spać pozatym smoczka w ciągu dnia się nie domaga więc nie widzę potrzeby żeby cały czas z nim chodziła. Jeżeli dziecko nie akceptuje innego to trudno Ważne żeby jednak był nowy co jakiś czas, często myty i wyparzany.

Syn też używa smoczka w trakcie snu chociaż czasami dobrze byłoby go uspokoić w dzień podczas marudzenia.. jednak niestety nie zawsze chce :p

U mnie córki jak nie zasnęły przy piersi to do podtrzymania pierwszego snu używały smoczek. Po czym go wypływały ,albo sama delikatnie go wyciągałam jak spały.

u nas synek sam wypluwa smoczek 

U nas tezbjak dobrze zasnie to wypluwa smoczek ale jak sie wybudzi to ten smok musi byv jeszcze w zasiegu reki;)

Moja tylko przez chwilę używała smoczek i to bardzo w rzadkich przypadkach. Jak zaczęły jej wychodzić pierwsze ząbki koło 4 miesiąca to całkiem z niego zrezygnowała 

To nie miałaś problemu z odstawieniem smoczka całkowicie :) 

u ans córka musiała mieć smoka jak spała, a synek już jest inny  zaśnie i bez niego ale jest znów taki bardziej cyckowy i większość nocy śpi ze mną