Gdzie kupowałyście koszulę do porodu i jak ona wyglądała??
W szkole rodzenia radzili żeby kupić najzwyklejszą, której nie będzie szkoda wyrzucić. Albo pożyczyć koszulkę od męża/partnera - taki obszerniejszy t-shirt też się super sprawdzi. Luźna, byle nie była wydziwiana i łatwo było unieść do góry. Ja kupiłam w pepco za kilkanaście zł, ale niestety nie powiem jak się sprawdziła, bo konieczna była nagła cesarka ratujący nasze życie...
Ja mam jedną na guziki z przodu więc łatwo później karmić a dwie mam takie z zakładanym lekko dekoldem też do karmienia.
Natomiast do porodu dostałam flanelowa obszerna koszule szpitalna.po kangurowania jak się poszłam kąpać wtedy zmieniłam na.swoja.To chyba zależy od szpitala o jego wymogów.
Mi akurat ciocia kupiła w sklepie z bielizną,mieli tam dostępne też koszule dla kobiet w ciazy
Kasia do porodu to dają koszule. A po porodzie jakiś czas leżało się z ich a potem dopiero się swoja nakładało
Ja miałam taka zwykła koszule jak do KP i wyrzuciłam ją po porodzie.
Kasia jeżeli chodzi o koszule do porodu to radzę kupić najzwyklejszą żeby nie było szkoda wyrzucić chociaż ostatnio do porodu to daje szpital taka swoją jednorazową.
Jeżeli chodzi o koszule już do karmienia to polecam dr nap są świetne gatunkowo. Ja miałam dwie na zamki i druga na napy. Obie bardzo dobrze się sprawdziły i śpię w nich do dziś
Moja znajoma do porodu sn kupiła zwykłą koszulę jak do karmienia, po porodzie wyrzuciła, ale słyszałam też że w niektórych szpitalach dają koszulę, więc najlepiej zorientuj się jakie zwyczaje są w Twoim szpitalu.
Ja miałam cc więc rodziłam w szpitalnym "fartuszku".
Ja miałam taka jak do karmienia z napami, A po porodzie wyrzucilam, kupiłam na allegro.
Ja do porodu miałam swoją. Kupiłam najzwyklejszą w pepco. To prawda trzeba wxiac taka której nie będzie szkoda wyrzucić. A dodatkowo zas miałam dwie na przebranie po porodzie do karmienia. Jak wrocilam do domu jeszcze dwie dokupiłam bo było mi mało. Polecam takie z dekoldem zakładanym z otworkiem. Nie lubię niestety tych naguziki bo się rozciągnęły i guziki się odpinaja. Mam też zapinana na zamek to też jest praktyczna
Ja mialam z allegro i z bazrku z napami albo guzikami i osobiście polecsm z napami zas guzikow nie polecam bo czssto to sie wypina i mozna nagle świecić piersiami.
Ja miałam dwie zwykle koszule albo jakaś luźna z dekoltem k lepiej mi się karmiło i dwie specjalne do porodu kupiłam w sklepie w którym jest wszystko dla dzieci i mam;-) i 4mi wystarczyły jak czasem poplamiła mi się z krwi czy z mekka to mialam na przebranie..
Zależy w szpitalu gdzie miałam cesarkę nie zawsze kobiety miały swoje koszule dostały te fartuszki , ale nie był to wymóg może warto dopytać czy u Ciebie można mieć swoją koszule. Na pewno luźna i swobodna idealnie na pewno sprawdzi się koszula do karmienia jak będziecie się później kangurowac te szpitalne też są rozwiązywane . Więc taka będzie najlepsza :)
Ja, zarówno do pierwszego porodu 13 lat temu,jak i do tego dwa lata temu, dostałam typowo szpitalną.W pokoju przygotowawczym do porodu położna dała szpitalną i kazała przebrać się ze swojej.Swoja koszulę przebrałam dopiero kilka godzin po porodzie.Uwazam,że ta szpitalna jak najbardziej jest odpowiednia do porodu i warto skorzystać z tej możliwości.Po porodzie, do karmienia piersią miałam te typowo z rozpieciami na piersiach.Jedną kupiłam w Pepco a drugą na bazarze.
Moniczka nie wiedziałam ze takie cuda w pepco sa heh. Jak ja szukalam to nie bylo.
O tak do porodu warto wziac taka by nie bylo szkoda i tez z rozpieciem by moc kangurowac malucha czy dostawic do piersi
Ja kupiłam do porodu koszule z txm. Była za 10 zł ale większość porodu byłam bez niej.... co chwila chodziłam pod prysznic i było mi bardzo niekomfortowo co chwila ją zakladac. Teraz przy drugim porodzie zastanawiam sie by nie zalozyc zwyklego biustonosza sportowego. Idac pod prysznic nie bede musiała ściągać, a chcąc być na piłce zaloże podomkę. Dopiero po wszystkim założę koszulę, przynajmniej taki jest plan :D
Ja kupiłam w lumpie koszule, która potem wrzucę i nie będzie mi szkoda.
Ja w pepco też kupiłam ale taka zwykła luźna koszulkę.
Figa ja nie mogę w lumpeksach bo mi słabo od tego zapachu :/
Ja kupiłam 2 w pepcu coś koło 15 zł i jedna po porodzie taka z napami do karmienia na allegro około 40 zł już z dostawą ale szczerze itak wygodniej karmiło się w tej zwykłej bo tam musiałam napy odpinać zapinać i taka zabawa
Ja właśnie tych nap w koszuli nawet nke zapinałam. Teraz tez w Pepco kupiłam sobie koszulę ale taką zwykłą, mam nadzieję że trafię jeszcze na rozpinaną bo jedna z tych które miałam teraz do karmienia już trochę się zużyła. A w szpitalu po porodzie potrzebowałam codziennie czystą, bo byly takie upały.
Na po porodzie miałam koszule z guzikami ale tylko ga górze się trochę odpinalo z jednej i drugiej strony